ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
  • 97 / 8 / 0
Klasycznie to alkohol (somerek i pol setki aby zaimponowac patusowi), nikotyna (liquid truskawkowy o mocy 3 na rozjebanym epecie "kolezanki"), dekstrometorfan i kodeinka. Taki klasyczek myślę, lecz pamietny po dzis dzień
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 161 / 12 / 0
U mnie te ważone na cięższe.
To, żyłem w czasach gdzie kupowałeś tussipedex, lub coś podobnego na pobudzenie. Dzis zabronione, dawniej OTC. Kiedyś opieprzylem cała paczkę w wieku 17lat. Miałem wysokie ciśnienie, trzĄslo. Ale, opanowane.
Potem dowiedziałem się, że mój puls nieraz osiągałem około 200 i tętno ponad 100. To, znaczy najgorzej mnie znieruchomilo. Zażycie 2cp w dawce zawyzonej. Miałem żyły niebieskie oraz nie mogłem się poruszać. Bo bolało.
Leżałem na tripie 12godzin, wtedy mój puls był wysoki. Kiedyś też przezylem gorączkę z 45stopni, lub lekko mniej.
Po dziadku odziedziczyłem geny, po dziadkach 😆
  • 2302 / 396 / 0
żadne, pierwsza była marihuana po 18 roku życia.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / 1 / 0
Żadne, nawet alkohol był może tylko dwa razy bo miałam niechęć do niego przez tatę xD Tylko okazjonalnie branie za dużo hydroksyzyny przez impulsywność a potem żałowanie bo tak mocno działała że ledwo widziałam na oczy i ciężko się było ruszać hah, może wtedy robili mocniejszą bo teraz to nawet w końskich dawkach nic po tym nie czuję xD
  • 137 / 15 / 0
15 kwietnia 2025GTB488 pisze:
U mnie te ważone na cięższe.
To, żyłem w czasach gdzie kupowałeś tussipedex, lub coś podobnego na pobudzenie. Dzis zabronione, dawniej OTC. Kiedyś opieprzylem cała paczkę w wieku 17lat. Miałem wysokie ciśnienie, trzĄslo. Ale, opanowane.
Potem dowiedziałem się, że mój puls nieraz osiągałem około 200 i tętno ponad 100. To, znaczy najgorzej mnie znieruchomilo. Zażycie 2cp w dawce zawyzonej. Miałem żyły niebieskie oraz nie mogłem się poruszać. Bo bolało.
Leżałem na tripie 12godzin, wtedy mój puls był wysoki. Kiedyś też przezylem gorączkę z 45stopni, lub lekko mniej.
Po dziadku odziedziczyłem geny, po dziadkach 😆
Eeeee 45 to chyba nie… ;)
Ja podobnie jak przedmówcy, też byłem grzeczny. Aż dziwne. Się okaże że połowa ćpunów zaczęła w dorosłym życiu.
Przed 18 to nie wiem czy piłem chociaż raz prawdę mówiąc.
  • 161 / 12 / 0
@castlecastle

Może mniej, mało ważne.
Chciałem rozwinąć tę wypowiedź, o pewna kwestię.
Oparłem się o śmierć wielokrotnie, ale cudem uszlem z życiem. To jest niebywale szczęśliwy los lub traf cywilizacyjny, co kto woli 😆
  • 7 / 1 / 0
Sporo przejadłem przed 18, wiecej niz po jezeli chodzi o rozstrzal substancji. Podziele to na kategorie.
Stymulanty:
4mmc, 4cmc, 3cmc, 3mmc, amfetamina, kokaina, pikulec
Halucynogenne:
LSD, Grzyby, DMT, 2cb, MDMA
Benzo:
alprazolam, klonazepam, diazepam, lorazepam
Opio: Oxycodone (continy i dolory), morfina (mst, vendale), kodeina, heroina, tramadol w kroplach i tabletach, bupra, metadon,

No i ziolo + alkohol. Na poczatku kilka razy zajaralem ziolo, nastepnie szybko przeszedlem na kilkumiesieczny ciag na stimach, potem rownie szybko doszedlem do lekow, gdy sie do nich dobralem to juz przy nich zostalem i glownie wygladalo to tak, ze nakurwialem ostro Oxy razem z alprazolamem / klonami i to moje ulubione kombo bylo odkryte w wieku 15,5 lat. To jeszcze czasy, gdy paka 80mg (Continow) kosztowała na czarnym rynku 600/650zl a Dolory po 500/550zl a słoik xanow 150/200zl i to było coś pięknego. Do tej pory pamiętam swoje pierwsze 40mg zażyte doustnie;) Najlepsze, że nigdy nie brałem i.v. tylko i wyłącznie donosowo / doustnie i to mi starczało. Zacząłem brać w wieku 14 lat i tak się to ciągnie za mną ponad dekadę, w każdym razie i tak bym nie zamienił na nic innego pomimo conajmniej 30 skrętów, które przeżyłem po odstawce opio i trzech trafień do szpitala z powodu nagłego odstawienia benzo czy depresji oddechowej. Aktualnie jestem na buprenorfinie i nie biorę nic w ciągu poza nią i klonami, tak to raz na miesiąc / dwa - do sześciu jakiś psychodelik, MDMA, alpra, mefka czy kokos, ale nie mam przymusu, tylko się dorzucam z ziomeczkami i walimy jeden dzień czy noc.
  • 2302 / 396 / 0
Przed 18 tylko alkohol, dlatego umysł się rozwinął prawidłowo.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4954 / 866 / 0
  • 0 / / 0
W wieku około 14 lat, kolega poczęstował mnie buchem z wiadra (nigdy wcześniej nie próbowałam a nawet nie paliłam papierosów) czułam się o dziwo dobrze, pewnie dlatego że nie umiałam się zaciągać. Trochę ciężko wracało się wsio busem do domu w zimę, ale może dobrze bo spacer z przystanku 2km otrzeźwił mnie. Później zapaliłam dopiero w wieku ok 17-18 lat. No i alkohol jakieś piwo lub ruski szampan igrestoje heh
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 6 z 7
Newsy
[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.

[img]
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami

Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.

[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.