Substancje psychoaktywne legalne w szkołach?

Naukowcy debatują, czy powinniśmy z nich korzystać. Zwolennicy udostępnienia stymulantów bez recepty mówią, że to tylko nieszkodliwa pomoc w koncentracji. Krytycy twierdzą, że to niebezpieczna i zupełnie niepotrzebna zachcianka.

Koka

Kategorie

Źródło

sfora.pl

Odsłony

4623
Naukowcy debatują, czy powinniśmy z nich korzystać. Zwolennicy udostępnienia stymulantów bez recepty mówią, że to tylko nieszkodliwa pomoc w koncentracji. Krytycy twierdzą, że to niebezpieczna i zupełnie niepotrzebna zachcianka. Od pierwszej klasy liceum nie napisałem żadnej pracy bez zażycia Ritalinu - przyznaje David Green student z Harvardu. Jednak przeciwnicy potępiają udostępnienie takich leków społeczeństwu. Mówią o nieuczciwej przewadze i porównują taką sytuację do dopingu w sporcie. Ritalin zmniejsza kreatywność oraz może być zagrożeniem dla serca. W USA istnieją grupy zawodowe zmuszone do brania go w trakcie pracy jak lekarze, piloci i policjanci - przestrzega profesor Anjan Chatterjee z University of Pennsylvania. Postęp często niesie ze sobą ryzyko. Zamiast go zakazywać, trzeba ustalić normy prawne regulujące jego wykorzystanie - przekonuje prof. John Harris kierownik Institute of Science, Ethics and Innovation w Manchesterze. Ritalin, znany w Polsce pod nazwą "Concerta", jest stymulantem. Używany jest w leczeniu ADHD i narkolepsji oraz przy wyprowadzaniu z narkozy. Działa stymulująco na układ nerwowy, pomaga w koncentracji. Obecnie dostępny jest tylko na receptę.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)

Komentarze

DMT (niezweryfikowany)

że Ritalin zmniejsza kreatywność. Głupoty, jak zwykle ze sfory
Anonim (niezweryfikowany)

Ot, jeden będzie się wspomagał kawą, drugi pluSZZZZZZZZZZZem jakimś, a trzeci sięgnie po amfę!
archont (niezweryfikowany)

Nie myślę, że debata w kontekście nauki ma sens - zażywanie dowolnych substancji psychoaktywnych jest w gestii samych studentów czy też uczniów. Podobnie jak żadne szkoły nie potępiają ani nie namawiają do zażywania kawy czy też ekstraktów kofeinowych, nie powinniśmy regulować kwestii np. ritalinu. Sam jestem przeciwny stosowaniu takich dopalaczy - organizm, dążąc do homeostazy może się rozregulować od wielu substancji. Kiedyś wyczytałem, że picie kawy przed biegiem pomaga w pokonaniu dłuższego dystansu, bo uśmierza ból. Dziś muszę biegać po niezłej ilości kofeiny, bo się przyzwyczaiłem. Nie znaczy to, że zabraniam komuś korzystania z ritalinu, tylko że sam nie zamierzam stosować. Martwii mnie natomiast porównanie nauki po ritalinie do dopingu w sporcie. Sport z natury polega na współzawodnicwie i walce z przeciwnikiem, albo właściwie z jego długością skoku czy czasem. Takie porównanie pokazuje bardzo niezdrową mentalność - skupienie się na pokonaniu przeciwnika, a nie zdobywaniu wiedzy per se.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

1) Wieczór/noc, piątek, brak dzieci, czysty umysł. Ulice śródmieścia Warszawy. 2) Wakacje, dobry humor. Prawie pusta, szeroka i długa plaża nad Bałtykiem. Bezchmurne niebo. Upał za parawanem, przejmujący chłód na otwartej przestrzeni.

Początek działania LSD objawia się najłatwiej na twarzach – zaczynają w ten charakterystyczny sposób „pływać” i „przenikać”. Jeśli oglądasz film, zdaje się też, że aktorzy trochę zbyt przesadnie wypowiadają swoje kwestie i robią nienaturalne miny. Przerywamy więc oglądanie i przenosimy się na taras, gdzie z nową ciekawością przeglądamy pozostawiony na stole, kupiony parę dni wcześniej, album ze zdjęciami Nowego Jorku.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Pewnego dość nudnego, grudniowego popołudnia, po niedawnym zasłyszeniu pierwszych informacji o nadużywaniu gałki muszkatołowej, postanowiłem własnoręcznie poznać tę drugą stronę popularnej przyprawy.

O 16:07 zjadłem 6 świeżo zmielonych orzechów z jogurtem naturalnym i dżemem. Prawdopodobnie istnieją lepsze metody konsumpcji w tym przypadku, moja nie sprawdziła się. Nawet pół słoika dżemu malinowego nie zamaskowało intensywnie pachnącej gałki. Pomogło zapijanie colą. Ogólnie rzecz biorąc sama konsumpcja była najgorszą rzeczą w całym tym doświadczeniu.

  • Metoksetamina
  • Retrospekcja

dobre nastawienie, samotny, acz przyjemny wieczór.

Samotna, przedświąteczna dysocjacja w akademickim pokoju – współlokatorka pojechała do domu, ja kolejny raz robię sobie prezent w postaci wewnętrznej podróży. Może to niedobrze…
Mój pierwszy raport opisywał pierwszą porządną podróż, jaką odbyłam na tej substancji. Napisałam go jakieś 2 miesiące temu. Od tej pory, zażyłam substancję jakieś dziesięć razy. Może przesadzam, tym bardziej, że już jestem umówiona na kolejną sesję z MXE – tym razem z najlepszą kumpelą.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Nastawienie stanowczo pozytywne, paliłam na tarasie przed domem, w otoczeniu dobrych koleżanek.

 

16:30, w domu jestem tylko ja i dwie koleżanki, nazwijmy je K. i E. Nabijam lufę. Ponoć mocny towar, nie byłam wtedy doświadczona, więc nie potrafię określić co to dokładnie było, ale z pewnością nie była to czysta MJ.