Miejsce akcji całego raportu: Dom + park

Restrykcje w przepisywaniu fentanylu, morfiny i oksykodonu doprowadziły do widocznego zmniejszenia liczby recept na te substancje - dowiedział się Rynek Zdrowia. Zapytaliśmy Centrum e-Zdrowia ile było recept od początku roku wypisywanych na leki narkotyczne. W ten sposób sprawdziliśmy, co się zadziało po wprowadzeniu obostrzeń Ministerstwa Zdrowia.
Restrykcje w przepisywaniu fentanylu, morfiny i oksykodonu doprowadziły do widocznego zmniejszenia liczby recept na te substancje - dowiedział się Rynek Zdrowia. Zapytaliśmy Centrum e-Zdrowia ile było recept od początku roku wypisywanych na leki narkotyczne. W ten sposób sprawdziliśmy, co się zadziało po wprowadzeniu obostrzeń Ministerstwa Zdrowia.
Średnio 45,4 tys. recept na fentanyl, morfinę i oksykodon wystawiano przez pierwsze 10 miesięcy ub.r. (najwięcej w październiku - 47,8 tys.). Gdy 7 listopada ub.r. wprowadzono restrykcje w przepisywaniu tych substancji, tego samego miesiąca liczba preskrypcji spadła do 42,7 tys. a w grudniu do 38 tys. - wynika z danych Centrum e-Zdrowia przygotowanych na prośbę naszej redakcji.
Przypomnijmy: zgodnie z niedawną nowelizacją rozporządzenia w sprawie środków odurzających i psychotropowych, lekarz musi osobiście zbadać pacjenta, zanim wyda mu preskrypcję na wspomniane wcześniej substancje lecznicze oraz różne formy marihuany medycznej. Wyjątkiem są lekarze w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej (ale bez nocnej i świątecznej opieki medycznej, która też jest zaliczana do POZ). Restrykcje były odpowiedzią Ministerstwa Zdrowia na biznesy określane mianem tzw. "receptomatów", czyli stron internetowych, gdzie lekarze wystawiali preskrypcje na opioidy oraz marihuanę medyczną, opierając się wyłącznie na ankietach wypełnianych przez pacjentów.
Ograniczenia wprowadzone jeszcze za czasów byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w sierpniu 2023 r. doprowadziły do zmniejszenia liczby wystawiania dziesiątek czy nawet setek tysięcy recept miesięcznie przez niektórych medyków. Wprowadzono m.in. limit dzienny wystawiania recept (później wyłączono z niego lekarzy POZ).
Centrum e-Zdrowia udostępniło nam dane dotyczące liczby wystawionych recept na trzy opioidy z podziałem na 2023 i 2024 r. Wynika z nich, że w ub.r. lekarze rzadziej wystawiali preskrypcje:
Bardziej zastanawiające mogą być statystyki dotyczące oksykodonu.
Liczba wystawianych recept wzrosła o 6,3 proc. (z 267,8 tys. do 284,8 tys.), podczas gdy liczba zrealizowanych opakowań - aż o 12 proc. (z 365,7 tys. do 410,4 tys.).
Restrykcje wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia miały znacznie bardziej spektakularny skutek, jeżeli chodzi o ilość przepisywanej marihuany medycznej. Na łamach Rynku Zdrowia podawaliśmy, że już w pierwszym miesiącu po wprowadzeniu ograniczeń, liczba preskrypcji na ten surowiec farmaceutyczny spadła o 57 proc. Jeszcze w październiku ub.r. wystawiono bowiem 72 tys. preskrypcji, a w listopadzie - już tylko 31 tys.
Z danych firmy PEX wynikało zaś, że w październiku ub.r. Polacy wydali ma "medyczne zioło" rekordową sumę 42,6 mln zł (o 5,7 mln więcej niż w całym 2022 r. i blisko 1/3 tego, ile zapłacili w 2023 r.).
Czy spadek liczby wystawionych recept oznacza, że ponad połowa preskrypcji trafiała do osób konsumujących marihuanę medyczną w celach "rekreacyjnych"? A może przy okazji odcięto od możliwości realizacji recept pacjentów faktycznie potrzebujących? Zapytaliśmy o to rzecznika prasowego Naczelnej Izby Lekarskiej Jakuba Kosikowskiego.
Lekarz mówił nam, że marihuana medyczna ma wskazania w zakresie reumatologii, onkologii i neurologii. Często była jednak przepisywana w zakresie psychiatrii, pomimo przeciwwskazań ze strony części ekspertów. Kosikowski zaznaczał, że tylko Ministerstwo Zdrowia ma dostęp do danych, w jakich zakresach były, a w jakich teraz są wystawiane recepty na marihuanę medyczną. Bez tej wiedzy trudno jednoznacznie stwierdzić, że ponad połowa recept była stosowana do celów rekreacyjnych, a nie leczniczych.
Z drugiej strony Kosikowski zauważał, że wciąż niektóre "receptomaty" decydują się wystawiać preskrypcje na marihuanę medyczną, ponieważ uznają, że teleporada obejmująca kontakt telefoniczny z pacjentem spełnia wskazane w rozporządzeniu MZ wymogi osobistego zbadania pacjenta przez osobę wystawiającą receptę.
Przedstawiciel NIL przyznawał, że w ostatnim czasie do izby trafiały zapytania od m.in. onkologów, lekarzy medycyny rodzinnej czy neurologów odnośnie do zasad preskrypcji marihuany medycznej. Można więc wywodzić, że przepisują oni ten surowiec farmaceutyczny swoim pacjentom.
Lekkie podniecenie pierwszego spotkania z DXM, pogoda deszczowa, nikomu się nie chce ruszyć na ulice, zażycie pod pretekstem poprawy nastroju; zrobienia czegoś nowego. Sam w domu, ledwo co zainstalowany NeedForSpeedUnderground.
Miejsce akcji całego raportu: Dom + park
Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg
Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny
Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)
Był to jeden z weekendów w wakacje 2003. Zaczeło się w piątek, wiadomo jak każdy weekend. do wyboru mam dwie opcje: impreaz housowa albo wyjazd na dziełke z ekipą, wybieram tą pierwszą zwłaszcza, że opcja działkowa jest aktualna cały weekend. a jak impreza to trzeba jechać do sklepu--->telefon--->dojazd, odbiór--->powrót, wszystko w 15min. bez problemów. zakupiliśmy z kumplem jedną sztukę fety, 6 draży i funfa(5g zioła)-wszystko dla nas dwóch- i czekamy do godziny wyjścia. ustawiliśmy się o 21 z nim i z kumplem z lachą.
Impreza techno po 13 godzinach pracy z najlepszym przyjacielem. Nastrój pełen ulgi z powodu zakończonej właśnie pracy oraz zmęczenie z tego samego powodu. Chęć relaksu, odrealnienia . Żołądek pusty wedle zaleceń.
Cały raport jest moją próbą poradzenia sobie z tym przeżyciem i przetrawienia go w głowie raz na zawsze. Nie uważałem się nigdy za człowieka o mocnej głowie i zawsze traktowałem przyjmowane substancje z należytym respektem i ostrożnością. MDMA było dla mnie po prostu za mocnym przeżyciem , na które zdecydowałem się w nieodpowiednim miejscu ,które już od 1.5 miesiąca ciąży mi na sercu i nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale od początku..