Proces przedszkolanki, która podawała dzieciom środki psychotropowe.

Wątpliwy sposób na niesforne dzieciaki.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Rzeszów 26.02.2001
Anna Gorczyca

Odsłony

1821
Proces przedszkolanki, która podawała dzieciom środki psychotropowe

Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie rozpoczął się proces Alicji D., byłej wychowawczyni z Przedszkola nr 21 w Słocinie. Nauczycielka podawała dzieciom środki psychotropowe. Ze względu na dobro pokrzywdzonych małoletnich cały proces, z aktem oskarżenia włącznie, został utajniony.

Sprawa Alicji D. wyszła na światło dzienne dwa lata temu. W lutym 1999 roku rodzice kilkorga maluchów z Przedszkola Publicznego w Słocinie zaniepokoili się zachowaniem swoich pociech. Dzieci po powrocie z przedszkola były dziwnie spokojne, osowiałe, bardzo senne. Prawdziwa burza rozpętała się 25 lutego, kiedy jeden z podopiecznych Alicji D. trafił do Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie z objawami zatrucia lekami. Rodzice zaczęli podejrzewać, że nauczycielka podaje dzieciom leki, aby uciszyć te najbardziej niesforne. Przedszkolaki opowiadały rodzicom, że "pani dawała im cukiereczki i kazała popić kompotem".

Sprawą zajęła się rzeszowska Prokuratura Rejonowa, która ustaliła, że leki otrzymało kilkoro dzieci. Po przebadaniu chłopca, który trafił do szpitala, okazało się, że dziecko otrzymało środek psychotropowy, w skład którego wchodziła substancja zwana benzodwuazepiną. Alicji D., nauczycielce z 20-letnim stażem, postawiono zarzuty z art. 45 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który brzmi: "Kto udziela środka odurzającego lub substancji psychotropowej małoletniemu lub nakłania go do użycia takiego środka lub substancji albo udziela ich w znacznych ilościach innej osobie, podlega karze pozbawienia wolności do lat pięciu".

Proces Alicji D. rozpoczął się wczoraj przed rzeszowskim Sądem Rejonowym. Przewodnicząca składu sędziowskiego Marta Surmacz poinformowała jednak, że "ze względu na ważny interes prywatny wyłączono jawność procesu". Jak się dowiedzieliśmy wniosek o wyłączenie jawności złożyła obrona Alicji D., a ten ważny interes prywatny dotyczy i oskarżonej, i pokrzywdzonych dzieci. Tajny jest nie tylko przebieg rozprawy, ale i akt oskarżenia.

Wśród świadków, którzy składali wczoraj zeznania, były m.in. nauczycielki z byłego Przedszkola Publicznego nr 21 w Słocinie. Dziś placówka ta nie istnieje. Na jej miejsce utworzono Przedszkole św. Józefa, w którym pracują zakonnice. Wyjaśnienia miał również składać biegły powołany przez sąd. Alicja D. odpowiada z wolnej stopy już jako była nauczycielka. D. została odsunięta od pracy z dziećmi przez dyrektorkę przedszkola, gdy historia z lekami wyszła na jaw. Decyzją komisji dyscyplinarnej przy kuratorze oświaty nauczycielka została wykluczona z zawodu. Jak się dowiedzieliśmy, odwołuje się od tej decyzji.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • N2O (gaz rozweselający)

N2O

  • Powoje

Wiek: 25 lat

Doświadczenie: MJ, Haszysz, Gałka muszkatołowa, LSD, XTC, tabletki Ufo, Aviomarin, łasiczki, amfetamina, LSA, Ilex guayusa, tabletki z grupy benzodiazepin/diazepin

Doświadczenie: 6 kapsułek Druid's fantasy

Set & Setings: Mój warsztat jako miejsce spożycia i uzupełnienia płynów i aplikacji cud kapsułek.Później las w zimowej pokrywie

  • MDMA (Ecstasy)

Opisze wam moją pierwszą przygode z pigułami oraz fetą. Było to już jakiś czas temu? Nie pamiętam daty ale już trochę mineło od tamtego czasu ale nie ważne. Był to dzień w którym miałem śmigać z kumplami na fajne balety,jako że zawsze mnie ciągneło w takie miejsca nie mogłem odmówić.

  • Marihuana


Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.



randomness