Pieprz żuwny

Informacje na temat tej rośliny zaczerpnięte z książki: Rośliny przyprawowe i używki roślinne.

Tagi

Źródło

Marian Rejewski - "Rośliny przyprawowe i używki roślinne", strony 279-280

Odsłony

7316

Pieprzowate - Piperaceae

Pieprz żuwny, pieprz betelowy - Piper betle L., = Chavica betle (L.) Miq.

(ang. betel pepper; franc.: betel; niem.: Betelpfeffer)

Pnącze o naprzemianległych, sercowato zaostrzonych, skórzastych liściach, nieco gruboszowatych, z wierzchu ciemnozielonych, pod spodem czerwonawo żyłkowatych. Kwiatostan kłosokształtny, złożony z licznych drobnych kwiatów o zredukowanym okwiecie. Owocem j est pestkowiec. Pieprz żuwny wspina się po podporach za pomącą korzeni przybyszowych, w podobny sposób jak naszcz bluszcz.
Liście pieprzu betelowego zawierają 0,6-1,2 % olejku eterycznego, który nadaje im lekko szczypiący, pikantny smak, nie zawierają natomiast żadnych alkaloidów fizjologicznie czynnych.
Ojczyzną tego gatunku jest Półwysep Indochiński, gdzie jeszcze obecnie rośnie w stanie naturalnym. Uprawiany jest praktycznie wszędie tam, gdzie żuje się betel, ponieważ użwyawa się do tego celu tylko liści świerzych. Prócz nasadzeń przydomowych istnieją również plantacje zaopatrujące w świeże liście większe miasta. Rozmnażanie tego pieprzu następuje głównie przez ukorzenianiu zrazów; młode rośliny już w drugim roku dostarczają plonu liści i mogą być eksploatowane przez następne 10-20 lat. Liście bardzo s zybko więdną i zaparzają się, dlatego można je transportować tylko na małe odległości. Niekiedy zamiast liści P. betle używa się liści innych gatunków pieprzu.
Aby sporządzić porcję używki (prymkę) bierze się 1-3 liści pieprzu betelowego, które smaruje się warstewką gaszonego wapna, krążek świeżego lub ugotowanego na miękko orzecha arekowego oraz odrobinę gambiru. Zależnie od gustu i możliwości dodaje się do t ych składników jeszcze inne, zwłaszcza przyprawy, jak kardamon, goździki, cynamon, fenkuł, a nawet czosnek lub tytoń, następnie wszystko to ciasno zwija się w rulonik. Taki zwitek jest żuty i wysysany, a cząstki stale są wypluwane. Żucie betelu powoduje z abarwienie się śliny i warg na lśniąco malinowy kolor oraz stopniowe czerwienie zębó. Daje ono już po krótkiej chwili uczucie odprężenia, tłumi łaknienie i pragnienie, poprawia samopoczucie. Działanie to spowodowane jest głównie zawartością alkaloidów w n asionach palmy arekowej. Alkaloidy te związane są z kwasami garbnikowymi, aby je uwolnić, potrzebny jest właśnie dodatek gaszonego wapna, alkalizującego żuty kęs używki. Arekolina poprzez układ poprzez parasympatyczny działa pobudzająco na centralny układ nerwowy. Może z powodzeniem zaspokoić głód nikotynowy , a jest mniej toksyczna od nikotyny. Jednak stałe żucie betelu prowadzi do podobnego nałogu, jak palenie tytoniu i może okazać się szkodliwe dla organizmu. Negatywne skutki są częściowe rekompensowame dodatnim oddziaływaniem betelu - dezynfekuje usta i przewód pokarmowy, działa odrobacająco, ponadto wzmacnia zęby. Przeciwrobacze działanie orzecha palmy arekowej wykorzystywane jest również w weterynarii.
Szacuje się, żę betel żuje około 250 mln dorosłych mieszkańców Azji, Oceanii, Arabii i wschodniej Afryki. Zwyczaj ten sięga głeboko w prehistorię, być może został zapoczątkowany w związku z jakimiś praktykami religijnymi. Europa usłyszała o nim w roku 1298 od Marco Polo, który wymieniał betel wraz z innymi surowcami roślinnymi będącymi przedmiotami handlu we wschodniej Azji.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

yogasutra (niezweryfikowany)

Przeczytalem twoje relacje z tripow , doceniam profesjonalne podejscie . Podobnie jak ty mam takie zaciecie . Jestem zainteresowany wspolpraca / kontaketem , zalezy od ciebie .
yogasutra

GE-B-ZON (niezweryfikowany)

Hello
Goblinoidzie lub ktokolwiek
jak dotrzeć do
sceletium tortuosum
calea zacatechichi
może ktoś jest w stanie pomóc ?

lisoff (niezweryfikowany)
d (niezweryfikowany)

No zesz, kurde, no! napisalem Trip reporta, bo roslinka raczej malo znana (malo TR) , a ciekawa, a tu dupa: jak nie zamiescili, tak nie zamieszczaja. ;/

milka (niezweryfikowany)
nightwoolf (niezweryfikowany)

No zesz, kurde, no! napisalem Trip reporta, bo roslinka raczej malo znana (malo TR) , a ciekawa, a tu dupa: jak nie zamiescili, tak nie zamieszczaja. ;/

djdx (niezweryfikowany)

to nic nie daje. Nie palcie tego, to gówno

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Domek letniskowy nad jeziorem, upalne, lipcowe popołudnie i wieczór. Trip to pełen spontan, ja i M. niczego nie oczekiwaliśmy, nastawienie "niech się dzieje co chce"

  

T-2h (18.00) Robimy zakupy i jedziemy na miejsce, domek znajduje się ~50km od naszego miasta, w samochodzie jest gorąco, żar leje się z nieba i tak naprawdę nic nas zbytnio nie napawa optymizmem, jednak im bliżej celu, tym humory stają się lepsze, a przyszłość bardziej świetlana. Wystarczyło zostawić miasto za plecami.

T-1h Dojeżdżamy na miejsce, spoceni i zmęczeni podróżą. Postanawiamy przed tripem wskoczyć do jeziora, aby się fizycznie i mentalnie oczyścić. Był to świetny pomysł - wróciła nam energia i siły życiowe.

  • Haloperidol


Niedawno, przy okazji przeprowadzki wpadło w moje ręce kilka opakowań Haloperidolu - konkretnego i mocnego psychotropu, ktory występował m.in. w filmach "12 małp" oraz "K-PAX". Pomijając oddziaływanie charakterystyczne dla tej grupy leków, zajebiście leczy czkawkę Very Happy


  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Bardzo zmieszany, zdenerwowany samą sytuacją. To był pierwszy raz, było to w bloku na balkonie w biały dzień. Ogólnie do mj byłem pozytywnie nastawiony, znajomi - najbliższi przyjaciele + moja dziewczyna.

Cześć. Chce tu opisać moją sytuacja po pierwszym razie, może Wam też się tak zdarzyło, może to normalne. Zaczęliśmy jakoś po południu, było jeszcze jasno na zewnątrz. Nie piliśmy nic przed, ani nic z tych rzeczy, paliliśmy na czysto. Atmosfera ogółem była ekscytująca, bo w sumie każdy pierwszy raz palił. Ja byłem zdenerwowany cała sytuacją, bo co tak w biały dzień palić koło sąsiadów? xD No ale mówię no co tam, zrobimy to w miarę skrycie. Zrobiłem całe oprzyrządowanie wiaderka i wynieśliśmy na balkon. Załadowaliśmy i każdy ściągnął po trochu z jednego wiadra.

  • Etanol (alkohol)


nazwa substancji: tramal

poziom doświadczenia użytkownika: thc, hasz



Niezapomniana akcja z tramalem miała miejsce 30 grudnia 2003r dokładnie dzien przed sylwestrem. Właściwie do dziś nie wiedziałem czy to rzeczywiście ten lek przeciwbólowy tak mocno wpłynął na zdarzenia z tamtego dnia.


randomness