Jak do tego doszliśmy?

Historia lubi się powtarzać - jak doszło do delegalizacji narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

The Economist

Odsłony

3040

Wyborcy i rządy zmieniają zdanie na temat sposobów postępowania w sprawie form działalności, które im się nie podobają. Kiedyś rządy zabraniały hazardu; dzisiaj prowadzą swoje własne loterie. Prostytucja, choć w większości krajów wciąż jest nielegalna, rzadko pojawia się na celowniku kampanii politycznych. Stosunek do alkoholu zmienił się w ciągu ostatniego półtora wieku. Podobnie jak stosunek do narkotyków.

W dziewiętnastowiecznej Ameryce, aktywiści mówili o demonie drzemiącym w napojach alkoholowych w podobny sposób, w jaki obecnie mówią o narkotykach. Ruch abstynencki zrzucał na alkohol winę za przestępczość, „degenerację moralną”, rozbite rodziny i upadek firm. W Ameryce doprowadziło to do wprowadzenia prohibicji, wraz z towarzyszącą jej przestępczością i przemytem. W Anglii, aktywiści uzyskali ograniczenia w dostępie do alkoholu w formie nakazu zamykania pubów o określonej godzinie, co od tej pory do dzisiaj wprawia w zakłopotanie zagranicznych turystów. Być może to truizm, ale było to mniej kosztownym sposobem poradzenia sobie z niepożądanym nawykiem niż wprowadzenie [całkowitego] zakazu.

Obecne narkotyki w XIX wieku były zwykłymi lekarstwami. Morfinę i opium można było bez problemu kupić zarówno w Europie jak i w Ameryce. Wiktoriańskie niemowlęta uspokajano za pomocą Godfrey’s Cordial zawierającego opium. Kokaina była podstawowym składnikiem leków na zwykłe przeziębienie. Kiedy w Atlancie zabroniono sprzedaży alkoholu, John Pemberton, producent napoju zdrowotnego zwanego French Wine Coca, opracował wersję bezalkoholową tego napoju, która jednak wciąż zawierała niewielką ilość koki – stworzył w ten sposób najlepiej sprzedający się napój bezalkoholowy na świecie. Jeśli chodzi o marihuanę, królowa Wiktoria zwykła podobno używać jej, aby uśmierzać królewskie bóle menstruacyjne.

W XIX wieku, Brytyjczycy i Amerykanie nie tylko nie sprzeciwiali się handlowi narkotykami, ale notorycznie promowali go. W 1800 roku cesarski rząd Chin zakazał importu opium, używanego od dawna jako lek przeciwko biegunce, ale później stosowanego także w celach rekreacyjnych. Brytyjscy kupcy przemycali opium do Chin, aby zbilansować swoje zakupy herbaty, którą eksportowali z Chin do Wielkiej Brytanii. Kiedy władze chińskie skonfiskowały dużą ilość opium, Anglia interweniowała wysyłając swe okręty. Brytyjczyków poparły Francja, Rosja i USA i Chiny zostały zmuszone do zalegalizowania importu opium.

Początkowe zabiegi Amerykanów o to, aby wyplenić używanie narkotyków w ich własnym kraju niewiele miały wspólnego z dbałością o zdrowie obywateli. Jedno z pierwszych amerykańskich praw federalnych zabraniających palenia opium wydane w 1887 roku było skierowane przeciwko chińskim robotnikom sprowadzanym do Kaliforniido do pracy przy budowie linii kolejowych i w kopalniach. Prawo to zabraniało Chińczykom przywozić opium, jednak zezwalało na jego import przez obywateli amerykańskich (podatek importowy od opium był znaczącym źródłem wpływów do budżetu federalnego). Twórcy Harrison Act z roku 1914, pierwszego prawa federalnego zakazującego pozamedycznego użycia narkotyków, wykorzystali strach przed „rozszalałymi od narkotyków, napalonymi seksualnie czarnuchami”. Natomiast ciekawostką związaną z rozpętaną w latach 30-tych kampanią przeciwko marihuanie był fakt, że Harry Anslinger, pierwszy „car narkotykowy” [szef Agencji ds. Walki z Narkotykami - DEA], został mianowany przez Andrew Mellona, wuja swojej żony. Mellon, Sekretarz Skarbu, był jednocześnie skarbnikiem firmy DuPont, a sprzedaż konopi zagrażała interesom tej firmy wprowadzającej właśnie na rynek włókna syntetyczne. Rozsiewanie przerażających historii o marihuanie było sposobem na nadanie konopiom złej sławy. Oburzenie moralne zawsze działa efektywniej, gdy jest popierane przez kilka żywotnie zainteresowanych, majętnych osób.

tłumaczenie - Herbie

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

p0ka (niezweryfikowany)

!
Zajawki z NeuroGroove
  • Adrenalina

N/N

Wpis usunięty z powodów prywatnych.

  • Bad trip
  • Benzydamina

Swój pokój, nastawienie neutralne, postanowiłem dać szansę tej substancji po przeczytaniu i usłyszeniu wielu zarówno pozytywnych jak i negatywnych opinii. Człowiek uczy się na błędach.

Była sobota - dzień wolny od pracy i uczelni, moja dziewczyna wyjechała do swojego rodzinnego miasta na weekend, ze znajomymi postanowiłem się nie umawiać. O benzydaminie usłyszałem już dawno, kilku moich kumpli jest nią zachwyconych, co miało poniekąd wpływ na chęć spróbowania jej. Zakupiłem opakowanie saszetek (10 sztuk) Tantum Rosa, z czego 3 poddałem ekstrakcji. Reszta po tripie wylądowała w koszu. 

  • Benzydamina
  • Katastrofa

Opis doświadczenia sprzed kilku miesięcy.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

Set&setting Chęć przeżycia czegoś nowego, przyjazd przyjaciółki z nad morza, podekscytowanie, lekki strach. Otoczenie: Grupka bliskich przyjaciół dom, osiedle

Historia ta jest z przed paru miesięcy postanowiłem ją opisać gdyż było to bardzo niezwykłe przeżycie dla mnie jak też jestem teraz osobą bardziej doświadczoną.
Myślę że naprawdę warto jest przeczytać trip raport będzię on przestrogą jak też opisaniem czegoś naprawdę mistycznego.

Witam chciałbym opisać tutaj przebieg swojego 1 niezwykłego tripa który był nieplanowany aż tak, jak też jest to mój pierwszy trip raport.
(historię chcę przedstawić cała i najlepiej jak potrafię aby przybliżyć innym jak ten wieczór wyglądał. Jak też jak wyglądało moje nastawienie.)

randomness