Pierwszy raz w życiu zetknąłem się z jakimś środkiem pochodzenia
narkotycznego, przedtem
nie paliłem nawet marihuany, nie jadłem grzybów ani nie zażywałem LSD, za to
wlewałem w siebie
nieludzkie nieraz ilości "wody ognistej" - to mi wystarczało (i nadal będę
to robił).
Jednak o pewnych interesujących właściwościach Tussi przeczytałem na Neuro
Groove i po
dojściu do wniosku że Tussi mi chyba nie zaszkodzi, postanowiłem spróbować
Władze Białorusi zablokowały stronę zwolenników legalizacji marihuany
Właściciel strony legalize.by otrzymał od Ministerstwa Informacji zawiadomienie o ograniczeniu dostępu do portalu.
Kategorie
Źródło
Grafika
Odsłony
72Właściciel strony legalize.by otrzymał od Ministerstwa Informacji zawiadomienie o ograniczeniu dostępu do portalu. To kolejny akt sporu o statusie marihuany na Białorusi.
Jak informuje aktywista społeczny Piotr Markiełau, podaną przez instytucję przyczyną blokady jest rozpowszechnianie materiałów propagujących stosowanie marihuany.
Strona legalize.by dokumentuje kampanię społeczną Legalize Belarus.
Aktywiści Legalize Belarus występują za dekryminalizacją używania małych ilości miękkich narkotyków. Są też przeciwko wieloletnim karom więzienia nakładanym za posiadanie narkotyków zgodnie z 328 Kodeksu Karnego Białorusi. Od końca 2017 roku członkowie organizacji przeprowadzili wiele akcji ulicznych nawołujących do dekryminalizacji marihuany – każdorazowo kończyły się one prześladowaniami.
Białoruskie prawo nie zna pojęcia dawki narkotyków oraz podziału na miękkie i twarde substancje psychoaktywne. Za zbyt narkotyków w każdej ilości (np. podanie innej osobie skręta z marihuaną) grozi do 15 lat więzienia. W państwie toczy się obecnie dyskusja o zmianie artykułu 328 KK – zainicjowały ją głodujące Matki 328. Protestujące kobiety żądają ponownego rozpatrzenia spraw swoich dzieci i złagodzenia prawa.