Trump wspomina lepsze czasy, gdy prym wiodło LSD

Mała ciekawostka, chyba pominięta przez nasze media ;)

Oto mała ciekawostka pominięta przez nasze media: odnosząc się do opioidowego kryzysu i ogłaszając ostatecznie (bo początkowo się przed tym wzbraniał) związany z tym narodowy alert medyczny, Trump podkreślił bezprecedensowość obecnej sytuacji, odnosząc się do starych, dobrych czasów, gdy prym wiodło LSD:

Zajmiemy się tą kwestią, ogłosimy narodowy alert. To poważny problem, jakiego dotąd nie mieliśmy. Rozumiecie, kiedy dorastałem, ludzie mieli LSD, potem następowały generacje narkotyków. Nigdy [jednak] nie było czegoś takiego, jak to, co dzieje się w tym kraju w ciągu ostatnich czterech lub pięciu lat. Będąc uczciwym, muszę powiedzieć że, jest to problem na skalę światową, a nie tylko problem Stanów Zjednoczonych. To dzieje się na całym świecie. w tym momencie jednak jest to też problem narodowy, toteż przygotowaliśmy odpowiednie dokumenty, aby to [oficjalnie] poświadczyć.

Oceń treść:

Average: 5.6 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

OK

Sobota, 6:45.

Bez sensu, zamiast się wyspać, wstałem. Organizm przyzwyczaił się do wstawania o 6:30.  Napiłem się piwa. Zacząłem oglądać strony internetowe. Czas mijał powoli. Pomyślałem, że może się nawalę piwem i maryśką. Piwo miałem. Zadzwoniłem do dilera o 10.00.  Nie odbiera. Nie odpowiada na SMSy. Masakra.

10.00

Nudzi mi się picie piwa. Jest niedobre, gorzkie. Paskudne. Wypiłem może ze 4 butelki i mam dosyć. To nie jest dobry sposób na spędzenie soboty.

  • Efedryna

Jakiś czas temu, jeszcze podczas mojej bytności na liście "Używki"

zacząłem eksperymentować ze środkiem wg. mnie bezpiecznym tj. z

Tussipectem w tabletkach.



  • Leonotis leonurus (wild dagga)


Hmmm... niby dwie rózne sprawy ale duzo podobieństw .




  • Szałwia Wieszcza

Hello ,



Zmeczony wrocilem do domu i wpadl mi do glowy szalony pomysl.Salvia, zaraz po szkole!

Tym razem mialem zamiar przesadzic, bo zauwazylem ze mniejszeilosci przyjmowane w rownych, dluzszych odstepach czasu daja lepszyefekt. No wiec na poczatku wypalilem 2. lufy. Polozylem sie,zaczalem glebiej oddychac i wsluchalem sie w rytm. Tak, w wewnetrznyrytm, ktory zawsze pojawia sie po szalwi. Takie rytmiczne dudnieniebebnow, polaczone z typem szamanskiego zawodzenia. Bardzo mistycznie:)