Nowe badanie wykazało, że tradycyjnie przygotowana kava może pomagać w leczeniu raka lub mu zapobiegać.
Naukowcy używali zmielonej kavy w połączeniu z innymi składnikami, w tym sokami z różnych roślin występujących w Mikronezji.
Przygotowana w ten sposób, tj. w formie tradycyjnie stosowanej przez mieszkańców wysp Pacyfiku (a nie filtrowana) kava była bardziej aktywna w hamowaniu rozwoju komórek raka piersi i raka jelita grubego.
Jedna z głównych postaci w zespole badaczy, Linda Saxe Einbond z Ogrodu Botanicznego w Nowym Jorku i City University of New York, powiedziała, że wyniki są zachęcające.
Przygotowujemy kavę w tradycyjny sposób, jako ekstrakt wodny z dużą zawartością zawieszonych drobin, otrzymany drogą wyciskania lub odcedzanie przez korę hibiskusa.
Uważam z bardzo interesujące to, że właśnie postać, w jakie ci ludzie faktycznie to piją, okazała się aktywniejsza.
Dr Einbond wyjaśnia, że zdecydowano się na przeprowadzenie badań dlatego, że dane epidemiologiczne wykazały w krajach takich jak Fidżi, Samoa i Vanuatu odwrotnie proporcjonalny związek picia kavy i występowania raka.
Ustaliliśmy, że im mniej preparat filtrowaliśmy, tym bardziej okazywał się aktywny, że w postaci zawierającej cząstki stałe był bardziej wartościowy niż po następnym etapie filtrowania lub oczyszczania.
Dr Einbond informuje, że ekstrakty użyte w tym badaniu pochodziły z Fidżi i Hawajów, przy czym te z Fidżi oddziaływały na komórki nowotworowe najsilniej. Uważa, że warto byłoby przeprowadzić kolejne badania w celu oceny wartości tradycyjnej kavy w profilaktyce i leczeniu raka jelita grubego i innych.