Tradycyjna kava kava potencjalnie użyteczna w leczeniu i profilaktyce raka

Nowe badanie wykazało, że tradycyjnie przygotowana kava może pomagać w leczeniu raka lub mu zapobiegać.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio New Zealand

Odsłony

354

Nowe badanie wykazało, że tradycyjnie przygotowana kava może pomagać w leczeniu raka lub mu zapobiegać.

Naukowcy używali zmielonej kavy w połączeniu z innymi składnikami, w tym sokami z różnych roślin występujących w Mikronezji.

Przygotowana w ten sposób, tj. w formie tradycyjnie stosowanej przez mieszkańców wysp Pacyfiku (a nie filtrowana) kava była bardziej aktywna w hamowaniu rozwoju komórek raka piersi i raka jelita grubego.

Jedna z głównych postaci w zespole badaczy, Linda Saxe Einbond z Ogrodu Botanicznego w Nowym Jorku i City University of New York, powiedziała, że wyniki są zachęcające.

Przygotowujemy kavę w tradycyjny sposób, jako ekstrakt wodny z dużą zawartością zawieszonych drobin, otrzymany drogą wyciskania lub odcedzanie przez korę hibiskusa.

Uważam z bardzo interesujące to, że właśnie postać, w jakie ci ludzie faktycznie to piją, okazała się aktywniejsza.

Dr Einbond wyjaśnia, że zdecydowano się na przeprowadzenie badań dlatego, że dane epidemiologiczne wykazały w krajach takich jak Fidżi, Samoa i Vanuatu odwrotnie proporcjonalny związek picia kavy i występowania raka.

Ustaliliśmy, że im mniej preparat filtrowaliśmy, tym bardziej okazywał się aktywny, że w postaci zawierającej cząstki stałe był bardziej wartościowy niż po następnym etapie filtrowania lub oczyszczania.

Dr Einbond informuje, że ekstrakty użyte w tym badaniu pochodziły z Fidżi i Hawajów, przy czym te z Fidżi oddziaływały na komórki nowotworowe najsilniej. Uważa, że warto byłoby przeprowadzić kolejne badania w celu oceny wartości tradycyjnej kavy w profilaktyce i leczeniu raka jelita grubego i innych.

Oceń treść:

Average: 8.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tytoń

Nastawienie: Dobre, pozytywne Nastrój: W miarę neutralny Okoliczności: Ognisko kolegi, znałem tylko parę osób, nieciekawe towarzystwo. Otoczenie: Końcówka listopada a więc początki zimy, las nad sztucznym jeziorem, wieczór, ciemno, ogółem również nieciekaiwe.

Po szkole dostałem telefon od kolegi (N) że jest ognisko wieczorem, żebym wpadał, będzie fajnie i tak dalej. Postanowiłem się tam wybrać z moim z kolegą z klasy (K), znamy się już dosyć długo i często razem gdzieś chodzimy. Wieczorem K wpadł pod mój dom, po czym poszliśmy gdzieś kupić alko. Potem spotkaliśmy się z N i z paroma innymi kolegami i koleżankami, i oszliśmy już nad jeziorko. Było to dosyć daleko więc pokonanie tej trasy nam trochę zajęło.

  • Efedryna

Pierwszy raz w życiu zetknąłem się z jakimś środkiem pochodzenia

narkotycznego, przedtem

nie paliłem nawet marihuany, nie jadłem grzybów ani nie zażywałem LSD, za to

wlewałem w siebie

nieludzkie nieraz ilości "wody ognistej" - to mi wystarczało (i nadal będę

to robił).

Jednak o pewnych interesujących właściwościach Tussi przeczytałem na Neuro

Groove i po

dojściu do wniosku że Tussi mi chyba nie zaszkodzi, postanowiłem spróbować

  • MDMA (Ecstasy)

1. Extasy


Sprawdzone wcześniej piguły.





2. Poziom Doświadczenia - było już troche tego...





3. Dawka 1,5 pixy popite tonikiem :-)





4. Set&Settings


Byłem bardzo zmęczony, dwa dni w trasie bez snu.


Chciałem jak zawsze super się pobawić i wyluzować.





5. Efekty:

  • 25B-NBOMe
  • Odrzucone TR
  • Retrospekcja

Nie będzie to typowy trip raport, a raczej opis tych substancji i kilka moich przemyśleń m.in. ze względu, że były to tripy "łóżkowe" tzn. słuchawki na uszy i kładziemy się z zamkniętymi oczami.

randomness