Środek na bóle menstruacyjne i porodowe

Ta straszliwa marihuana może pomóc nienarodzonym dzieciom?!

Anonim

Kategorie

Źródło

www.ukcia.org

Odsłony

6131

Jednym z ważniejszych zastosowań marihuany w XIX wieku było leczenie bólów menstruacyjnych i porodowych. Lekarz królowej Wiktorii - J.R. Reynolds - zalecił jej marihuanę właśnie z tego powodu. W literaturze medycznej XX wieku nic się na ten temat jednak nie wspomina. Prawdopodobnie obawa, że płód zostanie uszkodzony przez narkotyki przyjmowane przez matkę, jest tak wielka, że każdy prowadzący badania w tej tematyce naraziłby się na grad oskarżeń. Jednakże badania przeprowadzone wśród społeczeństw używających marihuany normalnie (Costa Rica i Jamajka) pokazały, że palenie marihuany nie ma żadnego negatywnego wpływu na nienarodzone dziecko. Badania, które wykazują negatywne skutki, muszą zostać poddane weryfikacji i należy sprawdzić, czy inne czynniki, takie jak na przykład bieda, nie mają przypadkiem wpływu na wyniki. Ellen Komp poświęciła wiele czasu na badania nad tym tematem, a publikując artykuł w magazynie "Holy Smoke", podsumowała wiedzę naukową dostępną w tej dziedzinie.

Mimo kontrowersji związanych z tym tematem, wiele kobiet próbowało używać marihuany i odkryły, że ma ona łagodzący wpływ na bóle menstruacyjne, sprawia że poród jest szybszy i mniej bolesny oraz pozwala pozbyć się porannych nudności towarzyszących ciąży. Jeśli silne mdłości nie pozwalają matce jeść, płodowi może stać się krzywda - właśnie z powodu niepalenia kanabisu, który pobudza apetyt.

Opinie pacjentów:

  • 37-letnia Amerykanka, pragnąca zachować anonimowość, twierdzi, że używała marihuany przy drugim i trzecim porodzie i okazały się one znacznie łatwiejsze i mniej bolesne niż pierwszy.

Referencje:

  • Dreher M.C., Nugent K., & Hudgins R. (1994) Prenatal Marijuana Exposure and Neonatal Outcomes in Jamaica: An Ethnographic Study. Pediatrics 93 (2) 254-260.
  • Szeto H.H., Wu D.L., Decena J.A., & Cheng Y. (1991) Effects of single and repeated marijuana smoke exposure on fetal EEG. Pharmacology, Biochemistry & Behavior 40 (1) 97-101.
  • Zuckerman B. & Bresnahan K. (1991) Developmental and behavioral consequences of prenatal drug and alcohol exposure. Pediatric Clinics of North America 38 (6) 1387-406.
tłumaczenie: Bananaboy,
na podstawie materiałów z www.ukcia.org

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ostra (niezweryfikowany)

ta strona jest pojeba...!!!!!!!!!!!!! <br>Nierozumiem jak można brać marichułane na bóle menstruacyjne, czy bóle przed porodem! <br>to poprostu paranoja, nierozumiem jak można leczyć się narkotykami!!! Ten kto zalożył tom stronę powinien leczyć się na głowę.! <br>jesteście pojebani inienormalni najpierw zastanówcie się co robicie a póżniej zakładajcię stronę internetową.
pacjent (niezweryfikowany)

ta strona jest pojeba...!!!!!!!!!!!!! <br>Nierozumiem jak można brać marichułane na bóle menstruacyjne, czy bóle przed porodem! <br>to poprostu paranoja, nierozumiem jak można leczyć się narkotykami!!! Ten kto zalożył tom stronę powinien leczyć się na głowę.! <br>jesteście pojebani inienormalni najpierw zastanówcie się co robicie a póżniej zakładajcię stronę internetową.
homotwister (niezweryfikowany)

ta strona jest pojeba...!!!!!!!!!!!!! <br>Nierozumiem jak można brać marichułane na bóle menstruacyjne, czy bóle przed porodem! <br>to poprostu paranoja, nierozumiem jak można leczyć się narkotykami!!! Ten kto zalożył tom stronę powinien leczyć się na głowę.! <br>jesteście pojebani inienormalni najpierw zastanówcie się co robicie a póżniej zakładajcię stronę internetową.
kr (niezweryfikowany)

<p>haha nie próbowałes to sie nie wypowiadaj czy pomaga czy nie pomaga :) Pomaga rewelacyjnie i po**ba*ne jest to ze nie mozna tego opatentowac na calym swiecie przez takich ludzi jak Ty ;)</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

W pierwszym i jedynym tripie już miałem dość! W sumie na początku były fajne i zaskakujące, ale po 2h odkryłem mniej więcej na czym one polegają. Chociaż było kilka ewenementów.


  • Marihuana
  • Uzależnienie

   Gdy wspomne w ilu miejscah z iloma jak roznymi ludźmi paliłam zazdroszcze sobie tych chwil. Tylko z niektorymi odbierałam te same przezycia, uczucia, emocje. Czasem mysle tzn. teraz juz po dlugimi czasie palenia po spaleniu wielkich ilosciach zaczelam ludzi kategoryzowac ktorzy sa moimi znajomymi tylko po tym jacy sa po spaleniu joint'a. Ci z ktorymi mialam podobny klimat i Ci ktorzy mowili z sensem bylo dla mnie i sa tymi madrzejszymi ktorzy widza w tym cos wiekszego cos mistycznego i wspanialego.

  • 2C-D
  • Tripraport

brane w domu, trip w lesie

  Pewnego dnia spotkałem się z dziewczyną u mnie w domu. O 14:30 spaliliśmy fifę skuna, posłuchaliśmy muzyki i o 15:30 poszło 25mg 2c-d donosowo na łebka. Okrutny ból, pieczenie, drętwienie głowy, swędzenie pod skórą na głowie (zatoki), łzy z oczu. Cała twarz zapuchnięta, oczy bordowe. po 2min poczułem pierwsze efekty - zataczało mnie i myślałem zdecydowanie inaczej.

  • Bad trip
  • LSD-25

Na spokojnie w domu z przyjaciolmi. Plan byl troche sie zrelaksowac, cos tam przerobic. Jestem swiezo po rozstaniu z facetem i mialam nadzieje troche rozluznic ten temat.

 

Faza wyjątkowo gładko się ładuje. Czuję rozluźnienie w emocjach, w ktorych jestem, jest mi milo, czuję że mam więcej miejsca na oddychanie, więcej przestrzeni w sobie.

T+1h Dalej jest miło. Spiewam sobie jakieś icarosy, rozmawiam ze znajomymi. Bawię się jest fajnie.

randomness