nazwa substancji - DXM
poziom doświadczenia użytkownika - DXM, MJ, efedryna i parę innych...
dawka, metoda zażycia - 450 mg -tussidex (doustnie:))
"set & setting" - Luz na twarzy :) / dom, pozny wieczor, starzy w drugim pokoju.

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by prowadzących auta pod wpływem każdej zakazanej substancji karać z jednego przepisu.
Dopalacze to furtka dla przestępców. Ryzyko złapania i kary są nadal mniejsze niż za posiadanie i obrót narkotykami, a zyski bardzo duże – uważa Ministerstwo Sprawiedliwości i zamierza to zmienić. Będzie surowiej. Odpowiedzialność za posiadanie, produkcję i szeroko rozumiany obrót dopalaczami zostanie wpisana do kodeksu karnego. A to oznacza, że taka przestępcza działalność będzie traktowana na równi z narkotykami.
– Na tym nie koniec – mówi Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. I tłumaczy, że MS chce zmodyfikować zasady odpowiedzialności za niektóre przestępstwa i wykroczenia popełniane w ruchu drogowym pod wpływem wszelkich substancji psychoaktywnych, m.in. zmieniających się dynamicznie różnych rodzajów dopalaczy.
– Myślimy o wprowadzeniu jednego uniwersalnego przepisu, który będzie miał zastosowanie wobec tych, którzy prowadzą auto pod wpływem różnego rodzaju zakazanych substancji – mówi Łukasz Piebiak.
O ostatecznym kształcie przepisu zadecyduje analiza legislacyjna dokonana na bazie wyników planowanej we wrześniu ogólnopolskiej konferencji z karnistami i toksykologami.
nazwa substancji - DXM
poziom doświadczenia użytkownika - DXM, MJ, efedryna i parę innych...
dawka, metoda zażycia - 450 mg -tussidex (doustnie:))
"set & setting" - Luz na twarzy :) / dom, pozny wieczor, starzy w drugim pokoju.
Jest to mój pierwszy tr więc proszę o wyrozumiałość
Data wydarzenia 10.05.19
Był piątek i szykowało się ognisko z moimi ziomeczkami, nazwę ich B i A, ognisko organizował moj ziomek nazwę go M i kilka innych osób później wpadło. Akurat się złożyło że z soboty na niedzielę miałem wolną chacjente i planowaliśmy wziąć kode + mj, ale na ognisku też trzeźwym nie można siedzieć, a że z kasą było krucho postanowiliśmy że ja i B weźmiemy dxm, a M i A wezmą kodeine, a w sobotę na odwrót.
16:00
Wychodzę z pracy około 18... Idąc ulicą rozmyślam nad tym jak, gdzie, czym i za ile...
Wiele czasu nie miałem, gdyż za kilkadziesiąt minut miałem autosan do innego miasta (45km) więc plan musiał być szybki lecz konkretny. Kilka dni wcześniej z kumplem nawinęła się gadka apropo DXM, a konkretnie o Acodinie. Na ten czas zupełną abstrakcją dla mnie było użycie tego na sobie, lecz po kilku chwilach i telefonie do przyjaciela z podstawowymi informacjami postanowiłem spróbować.
ciepły jesienny wieczór, totalny spontan, a więc brak odpowiedniego ss
Wstęp
Rzecz dziala się z pięć lat temu, ale doskonale pamiętam każdy, najgorszy szegół tego... bad tripa.
Zacznę od początku. Był to letni wieczór, wraz z moją przyjaciółką P. postanowiłyśmy spróbowac tej szatańskiej rośliny o której naczytałam się, ujmijmy to dzialania halucynogennego. O zdobycie jej nie było trudno, rosła przy ogródkach nieopodal mojego bloku. Zerwałyśmy w sumie 3 dorodne szyszki. Ten moment określę jako T.
Komentarze