doswiadczenie: THC w duzych ilosciach, 2 razy feta, pierwsza pigula...
pigula: tancerzyk
Okolo 23.15 - zjadlem tancerzyka
Okolo 23.45 - zaczyna działać
Okolo 00.00 – maxymalne działanie
okolo 01.00 - zaczynam pisac:

Studencka Inicjatywa Narkopolityki udostępniła na swoim facebookowym profilu ostrzeżenie przed dwoma rodzajami tabletek sprzedawanych w UE jako ecstasy.
UWAGA NA TABLETKĘ CZERWONE FERRARI!
![]()
Zawiera bardzo groźną dawkę PMMA. Łatwo ją przedawkować, ponieważ może zadziałać dopiero po kilku godzinach. Skutki uboczne: Przegrzanie, zaburzenie pracy serca, wątroby i nerek.
Źródło próbki: Niemcy (Darknet, Unia Europejska)
UWAGA NA RÓŻOWE SUPERMANY!
![]()
Skład: Zawiera 160mg PMMA i śladowe ilości amfetaminy. PMMA łatwo przedawkować, ponieważ może zadziałać dopiero po kilku godzinach.
W dużych dawkach PMMA może doprowadzić do podwyższenia temperatury (+ 40C) i zaburzenia pracy serca. Istnieje ryzyko duszności, utraty przytomności, śpiączki, zapaści, zaburzenia akcji serca, wątroby i nerek.
Nie bierz tej tabletki!
Źródło próbki: Holandia
doswiadczenie: THC w duzych ilosciach, 2 razy feta, pierwsza pigula...
pigula: tancerzyk
Okolo 23.15 - zjadlem tancerzyka
Okolo 23.45 - zaczyna działać
Okolo 00.00 – maxymalne działanie
okolo 01.00 - zaczynam pisac:
Piątkowa impreza w domu kolegi. Od kilku dni wszyscy czekają na te imprezę, ja jestem zrelaksowany, lecz również delikatnie spięty - to w końcu mój pierwszy raz z MDMA.
Nigdy nie myślałem, że spróbuję MDMA. Do teraz nie mam pojęcia, co, a raczej kto, wpłynął na zmianę mojego zdania. Do samego końca wahałem się w swoim wyborze. Z drugiej strony, nie miałem nic do stracenia. Ludzie którzy byli zaproszeni, są mi bardzo dobrze znani - idealne otoczenie.
Wieczór, rodzinny dom. Duży stres i lęk przed podróżą, mimo których i tak zdecydowałem się spożyć grzyby. Oczekiwania bardzo duże, chęć przeżycia uduchowionego, mistycznego tripa.
Raport pisany dzień po podróży.
domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu
To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.