Już dość długo nie brałem xtc, coś koło roku. Jakoś chciałem odpocząć od tej substancji, bo co chwila miałem z nią jakiś problem. A to wziąłem za dużo i miałem potem za mocną jazdę, a to piguły średniej jakości się trafiały.
Najnowsze badania wskazują, że dla seniorów medyczna marihuana może okazać się nie tylko lepszą, ale również bezpieczniejszą opcją terapeutyczną w porównaniu z opioidami.
Ból, zaburzenia snu lub stany lękowe, neuropatia , choroba Parkinsona czy w końcu przykre efekty stwardnienia rozsianego – rozwiązanie tych problemów wieku podeszłego może leżeć w korzystaniu z marihuany medycznej. Najnowsze badania, które zaprezentowane zostaną w maju na dorocznym kongresie American Academy of Neurology wskazują, że dla seniorów medyczna marihuana może okazać się nie tylko lepszą, ale również bezpieczniejszą opcją terapeutyczną w porównaniu z opioidami.
Retrospektywnym badaniem oceniającym bezpieczeństwo oraz efektywność terapii marihuaną objęto populację 204 pacjentów o średniej wieku 81 lat (przy czym najmłodszy z pacjentów miał 72 lata, natomiast najstarszy aż 102). Chorzy objęci byli nowojorskim, stanowym programem wdrażania medycznej marihuany w terapii pacjentów zmagających się z problemami neurologicznymi. Pacjenci otrzymywali różne dawki tetrahydrokanabinolu (THC) oraz kanabidiolu (CBD) – które są głównymi substancjami czynnymi w medycznych konopiach. Seniorzy przyjmowali preparaty w postaci nalewek, suszu czy kapsułek przez średnio cztery miesiące, w trakcie których byli poddawani regularnym kontrolom lekarskim.
Aż 69 proc. pacjentów wskazało zmniejszenie dolegliwości, jakie pierwotnie u nich zdiagnozowano – z czego aż 49 proc. wskazało na działanie uśmierzające ból, 18 proc. – na działanie poprawiające sen, kolejne 15 proc. wskazało na zmniejszenie objawów neuropatii, a 10 proc. redukcję stanów lękowych. Co warto podkreślić wykorzystanie leków na bazie marihuany medycznej pozwoliło o 32 proc. zredukować u seniorów wykorzystanie opioidowych leków przeciwbólowych.
Naukowcy zwrócili również uwagę na rodzaj i częstość występowania efektów ubocznych terapii w wykorzystaniem marihuany medycznej. Pojawiły się one aż u 34 proc. seniorów, natomiast po korekcie dawki odnotowano je u 21 proc. badanych pacjentów. Najczęstszymi objawami ubocznymi była senność (13 proc.), problemy z utrzymaniem równowagi (7 proc.) oraz kłopoty ze strony układu trawiennego (7 proc.). Z powodu nasilania się efektów ubocznych 3 proc. seniorów zdecydowało się zrezygnować z terapii.
Pełne wyniki badania zostaną opublikowane na początku maja podczas 71 dorocznej konferencji American Academy of Neurology.
Źródło: American Academy of Neurology ANN https://www.aan.com/PressRoom/Home/GetDigitalAsset/12893
Trochę na spontanie wzięte można powiedzieć, bo miało być brane parę dni później na imprezie, ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Byłem pozytywnej myśli i chciałem po prostu przeżyć coś miłego samemu ze sobą.
Już dość długo nie brałem xtc, coś koło roku. Jakoś chciałem odpocząć od tej substancji, bo co chwila miałem z nią jakiś problem. A to wziąłem za dużo i miałem potem za mocną jazdę, a to piguły średniej jakości się trafiały.
Zażywane na spokojnie oraz w miare normalne samopoczucie.
Warto znaznaczyc na wstępie, iż wiele na temat tego związku słyszałem. Osobiście nie spodziewałem się, że zaskoczy mnie on tak pozytywnie po nieprzyjemnych wspomnieniach z ketonami.
Klasycznie T - 0 ( około godziny 20, mieszkanie kumpla).
mój pokój, chat na forum dopalacze, muzyka, słuchawki i ogólnie pozytywne nastawienie, później własny świat
Trip pisany od początku do końca na fazie, teraz jest godzina 12:40, zarzuciłem 25mg 2C-E doustnie, rozmawiam na chacie na forum oraz słucham muzyczki (trance i jakiś pop póki co). Raport będzie stale aktualizowany
13:12 – Pierwsze przyjemne efekty, mordka się cieszy i muzyczka tak pięknie gra, wyczuwalne słabe pobudzenie, ogólnie czuję że będzie konkretna faza. Jest fajnie i sympatycznie, czuję ciepło.
Niekorzystne
Siemano. Mam dla was kolejną porcję pamiętniko-podobnych wynurzeń amatora psychonauty ^^
Będą tu opisane dwie przygody- jedna była jedwabnym spacerkiem ku przyjemności, druga bezwzględną, jakże prostą konfrontacją z cieniem i złem. Piękny przykład dwulicowego działania psychiki =)
TRIP PIERWSZY (Jasny i milutki)
Zioło miałem ładne i pachnące, myślałem iż to czyścioch. A, jak dowiemy się potem, okazuje się, że to raczej natural maczany w laboratoryjnym THC.