Marihuana opóźnia rozwój raka

THC opóźnia rozwój raka, a czasem nawet leczy nowotwory. Nie mogą się z tym pogodzić amerykańskie organizacje rządowe.

Anonim

Kategorie

Źródło

www.brainland.com

Odsłony

11635

Termin "medyczna marihuana" nabrał nowego znaczenia w lutym 2000r, kiedy naukowcy z Madrytu ogłosili iż udało im się zniszczyć dotychczas nieuleczalnego guza mózgu u szczurów, którym wstrzyknięto THC, aktywny składnik marihuany.

Wyniki z Madrytu po raz drugi potwierdzają, że THC ma terapeutyczny wpływ na leczenie raka - już nie tylko jako środek wspomagający chemioterapię, ale i jako podstawowe lekarstwo.

Już w 1974r, naukowcy z Medical College of Virginia na zlecenie Narodowego Instytutu Zdrowia USA prowadzili badania mające na celu udowodnienie negatywnego wpływu marihuany na układ immunologiczny, a zamiast tego odkryli, że THC spowalnia rozwój trzech rodzajów raka - płuc, piersi i leukemi u myszy.

DEA (organizacja rządowa do walki z narkotykami) szybko nakazała zakończenie wszelkich badań nad wpływem kanabisu na raka. W 1976r, prezydent Gerald Ford zakończył definitywnie wszelkie publiczne badania i scedował je na firmy farmaceutyczne, które miały wyprodukować syntetyczne THC ze wszelkimi jego zaletami z wyjątkiem "haju".

W 2000r badacze z Madrytu ogłosili w marcowym wydaniu Nature Medicine, że w czasie eksperymentów wszczepili 45 szczurom do mózgu komórki rakowe, które zaczęły się rozwijać, co zostało potwierdzone rezonansem magnetycznym (MRI). W 12 dniu eksperymentu podano iniekcyjnie 15 szczurom THC, a 15 kolejnym - Win-55,212-2 (syntetyczny analog THC).

Wszystkie zwierzęta pozostawione bez kuracji zmarły po 12-18 dniach z powodu raka mózgu. Szczury, którym zaaplikowano THC, z wyjątkiem trzech (zdechły po 16-18 dniach), przeżyły znacząco dłużej, nawet do 35 dni. W trzech wypadkach zanotowano całkowitą remisję raka! Użycie syntetyku przyniosło porównywalne efekty.

Hiszpańscy naukowcy pod kierunkiem dr Manuela Guzmana z Complutense University, dodatkowo przeprowadzili eksperyment na zdrowych jednostkach, podając im przez 7 dni ekstremalnie duże dawki THC, by sprawdzić negatywny wpływ na układ nerwowy i zmiany biochemiczne. Nie znaleźli nic.

W 1983r, administracja Reagan/Bush próbowała nakłonić amerykańskie uniwersytety do zniszczenia wszelkich prac badawczych z okresu 1966-76 dot. marihuany oraz usunięcia danych z bibliotek. Jak stwierdza Jack Herer w książce "Emperor Wears no Clothes", "mamy dowody iż ogromna ilość informacji została bezpowrotnie utracona".

Źródło: Nature Medicine 2000;6:255-256, 313-319.
Potxx, na podstawie materiałów z www.brainland.com

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

szaman (niezweryfikowany)
Chciałem się zapytać ,dlaczego skoro marichuana jest tak dobra w działaniu jest uważana za narkotyk i jest w polsce nielegalna?
szaman (niezweryfikowany)
Chciałem się zapytać ,dlaczego skoro marichuana jest tak dobra w działaniu jest uważana za narkotyk i jest w polsce nielegalna?
Lolek (niezweryfikowany)
jeżeli sam tego nie rozumiesz, to żadne tłumaczenie nie pomoże. A dlaczego Galileusz spłonął na stosie?
MANIEK TERAZ POLSKA (niezweryfikowany)
Chciałem się zapytać ,dlaczego skoro marichuana jest tak dobra w działaniu jest uważana za narkotyk i jest w polsce nielegalna?
dave (niezweryfikowany)
Chciałem się zapytać ,dlaczego skoro marichuana jest tak dobra w działaniu jest uważana za narkotyk i jest w polsce nielegalna?
MaJK (niezweryfikowany)
Przeczytaj sobie historię jej delegalizacji, jest chyba nawet na Hyperreal... ^.^
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Bo Polska nie wie co to jest dobro.</p><p>&nbsp;</p>
Anonim (niezweryfikowany)
i kolejne + marihuany jakos w wodce i tych gownach tego nie widze wiec moze by wkoncu zalegalizowac? co za zacofani ludzie i panstwo tylko holadnia poszlo po rozum do glowy nie chce legalizacji hery czy amfy chce legalizacji trawki ktora i tak czy prezydent czy premier palili badz pala i nie pieprzcie mi tu ze kto siegnie po trawe siega po here czy jakie tam gowno dajcie se spokoj i nie czytajcie wiecej "faktu" badz "wirtualnej polski" (artykul o dilerach ahhahahaa) LUDZIE ZMADRZEJCIE- to przeslanei do rzadu
Zajawki z NeuroGroove
  • Chlorprothiksen
  • Tripraport

Nastawienie: Nic specjalnego, dzień jak codzień. Otoczenie: Początkowo dom póżniej plener.

[Z uwagi na nikłą ilość raportów o tej substancji - przepuszczam. Może kogoś odwiedzie od próbowania]

  • Dekstrometorfan

  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Podróż z dwoma bliskimi przyjaciółmi i zarazem współlokatorami biorącymi kwas po raz pierwszy - S i P, słoneczny styczniowy dzień, obecny przez większość czasu opiekun - J (też współlokator). Dobre nastroje, długo wyczekiwany trip. Sporo zmian otoczenia - plaża w ciągu dnia, ulice miasta, blokowisko w nocy, mieszkanie kumpla, samochód, jeszcze raz plaża w nocy i na koniec nasze mieszkanie. Mieliśmy do dyspozycji także ostatnią już osobę z mieszkania - H, który podjął się roli kierowcy.

Trip opisywany po upływie długiego czasu. Podawane czasy są więc raczej orientacyjne. Podobnie jak z poprzednimi moimi TR - będzie długo i szczegółowo (tym razem naprawdę aż do przesady). Chcę spisać jak najwięcej z tego, co zapamiętałem. Rola którą staram się spełnić to raczej bycie dobrym kronikarzem niż gawędziarzem. Każdy kto nie poczuł się odstraszony powyższą zapowiedzią jest mile widziany w drugim akapicie, oraz każdym następnym.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Trudno. Niech się dzieje co chce. Nieważne, że już po 17. Nieważne, że moja dziewczyna jest na mnie zła, a jutro idę do roboty. Nieważe, że nie wszystkich tutaj znam. Ale jestem tutaj z Nimi, im ufam. W miejscu, które znam. Zjarany do tego jestem niemołosiernie i usatysfakcjonowany po ciekawym dniu.Gniotę kulkę, wyliczone 20. Smaczne.