Jazda po dragach

Statystyki policyjne w Polsce biją na alarm. Najwięcej wypadków powodowanych jest przez nadmierną prędkość. W zeszłym roku zginęło w nich 1755 osób. Coraz częściej za kierownicą siadają ludzie pod wpływem narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

"Filipinka", nr 6/2003

Odsłony

8008
Nie istnieją dokładne statystyki na temat takich przypadków, ponieważ jest to zjawisko nowe i dopiero rozpoznawane.

Tomek, Piotr i Bartek, plus dziewczyny. Wszyscy pochodzą z Nowej Huty, robotniczej dzielnicy Krakowa. Wychowywali się na jednym podwórku, mieszkali w jednym bloku. Chłopcy od małego spotykali się w garażach, żeby pojeździć na motorynce czy pogrzebać przy polonezie ojca.

Dziewczyny widywały się na podwórku: grały w klasy i bawiły się lalkami. Teraz cała szóstka chodzi do jednego technikum samochodowego i kreuje nową modę: ćpanie plus jazda samochodem. Noc z wtorku na środę. Z moimi bohaterami spotykam się w jednym z klubów przy placu Szczepańskim. Podobno to najlepsze miejsce na rozpoczęcie imprezy: można potańczyć w rytm transu granego przez najlepszych krakowskich DJ-ów, wychylić redbulla i - co najważniejsze - zaćpać. Dobrawa z Bartkiem zarzucają amfę, Piotrek przypala trawę, a Tomek z Fiolką wciągają po ścieżce hery. Kiedy wreszcie czują "speeda", szybko zwijają się. Wsiadają w wózki i dają "po garach". Ćpają z dwóch powodów: nie lubią alkoholu i uwielbiają ostrą jazdę samochodem. Taką, na jaką po trzeźwemu nigdy by się nie odważyli. Prujemy ponad 150 km/h przez centrum Krakowa w kierunku kościoła na Górze Borkowskiej. "Rozhulane" towarzystwo wyprzedza się na wszelkie sposoby. Do skrzyżowania dojeżdżamy na czerwonym. Tomek z Dobrawą wyprzedzają nas tuż przed światłami. Hokus-pokus, pisk opon i już ich nie ma. Skręcili w przeciwnym kierunku, zupełnie bez uprzedzenia. - Kiedy będziemy się ścigali, oni popilnują, czy z przeciwka nie jadą psy - wyjaśnia podniecony Bartek i dodaje gazu. Docieramy na parking. Stąd zacznie się wyścig...

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

maly lolo (niezweryfikowany)

bla ha ha ha ha. dawno mnie nic tak nie rozbawilo. wciagaja po sciezce hery... dobrze ze przynajmniej nie pija jej w syropie. Ciezko tez mi sie doliczyc tej calej szostki... I ten tomek, co za as niektorzy malo co sie ruszaja a ten po herze prowadzi 150 na godzine, no poprostu oklaski dla tego pana. choc wiksze do autora/ki tego tekstu.
A (niezweryfikowany)

bla ha ha ha ha. dawno mnie nic tak nie rozbawilo. wciagaja po sciezce hery... dobrze ze przynajmniej nie pija jej w syropie. Ciezko tez mi sie doliczyc tej calej szostki... I ten tomek, co za as niektorzy malo co sie ruszaja a ten po herze prowadzi 150 na godzine, no poprostu oklaski dla tego pana. choc wiksze do autora/ki tego tekstu.
chrabąszcz po m... (niezweryfikowany)

bla ha ha ha ha. dawno mnie nic tak nie rozbawilo. wciagaja po sciezce hery... dobrze ze przynajmniej nie pija jej w syropie. Ciezko tez mi sie doliczyc tej calej szostki... I ten tomek, co za as niektorzy malo co sie ruszaja a ten po herze prowadzi 150 na godzine, no poprostu oklaski dla tego pana. choc wiksze do autora/ki tego tekstu.
konradino (niezweryfikowany)

bla ha ha ha ha. dawno mnie nic tak nie rozbawilo. wciagaja po sciezce hery... dobrze ze przynajmniej nie pija jej w syropie. Ciezko tez mi sie doliczyc tej calej szostki... I ten tomek, co za as niektorzy malo co sie ruszaja a ten po herze prowadzi 150 na godzine, no poprostu oklaski dla tego pana. choc wiksze do autora/ki tego tekstu.
falwic (niezweryfikowany)

to sie nazywa dobre redagowanie textu... brzmi jak jakas kosmiczn sciema z ulotek koscielnych o narkotykach...
Jaśko (niezweryfikowany)

Podaję adres redakcji Filipinki: filipinka@bauer.pl
M.Man (niezweryfikowany)

Hehehehehehe, co za brednie 150 po paleniu. Ja wczoraj jechalem 30km/h myslac, ze to druga podswietlna. Dopiero sie zorientowalem, ze cos niegra jak zobaczylem sznurek samochodow za mna. Chyba ich popierdzielilo, ze ktos po paleniu bedzie szybko jezdzil. Ech co za brednie, rece opadaja...
godmode (niezweryfikowany)

Hehehehehehe, co za brednie 150 po paleniu. Ja wczoraj jechalem 30km/h myslac, ze to druga podswietlna. Dopiero sie zorientowalem, ze cos niegra jak zobaczylem sznurek samochodow za mna. Chyba ich popierdzielilo, ze ktos po paleniu bedzie szybko jezdzil. Ech co za brednie, rece opadaja...
Stawus (niezweryfikowany)

Nie moge wciagaja po sciezce hery kto to kurwa pisze niektorzy ludzie powinni sie zastanowic , akurat wiem o ktory klub chodzi !!! Troszke Clubinguje i nie spotkalem sie z wciaganiem hery ani w ogole z hera ty idioto dzienikarzyno , owszem biale i zielone to standard w takich miejscach moze hera to po prostu pils do nosa !!! Co za osiol nie moge sorki ze mnie tak ponioslo !!! A tym co jezdza 150 po miescie to powiem tyle ze sa po preostu pojebani niech lepiej zagraja w colina !!! Aha no i przez takich debili jak wy pozniej pisza ostra jazda po dragach po trawce ktos jest niebezpieczny proponuje sie zastanowic !!! Aha a po alkoholu ludzie nie jezdza szybko glupku ???
Rayes (niezweryfikowany)

Trawka w żyłke, kwasik w fifke i na to kompocik ze speeda! A niech Ci reżim RP oleju do tego pustego łba wleje!
menel (niezweryfikowany)

pojebało ??
menel (niezweryfikowany)

pojebało ?? hahaha tak a wiecie co ?? <br>wczoraj sobie dałem marijuane w żyłe-cięszko szło przez igłe ale wlazło i miałem po tym speeda.Kumpel grzybki wciągną nosem a koleżanka kwasa skciła jak bibułe i spaliła...wszystkich nas potrzepało sponiewierało i wsiedliśmy w w prywatny helikopter mojego ojca którym nurkowaliśmy w morzu himalajskim...kiedy wylądowaliśmy Podpłyną do nas policjant kajakiem do krawężnika i spytał sie udupconego kumpla: <br>- dziękuje, która jest godzina? <br>Ten wyjmuje termometr i mówi: <br>- czwartek. <br>Pozdrowienia dla pani/pana dziennikarza który pisał ten artykuł...tez musiał być pod wpływem jak to pisał i szczerze mówiąc zazdroszcze mu :D ciekawe z kąd takie dobre gówno bierze :D <br> <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

Luźny wiosenny dzień na łonie natury

Siódma rano. Na przystanku kolejowym wycyckujemy ze starym ziomkiem po połówce kartona. Nie mogę doszukać się żadnego smaku więc konkluduje że może w końcu trafił się nam kwas. Wspinamy się na okoliczne wzgórze - w międzyczasie porywisty wiatr nawiewa chmury, które zasłaniają całe niebo. Siedzimy na wzgórzu - gadka szmatka - śmiechawka. TO jest DOBRE - tak jak mówił "sprzedawca". Złocista energia rozgrzewa moje ciało - lekko pobudza i wprawia w doskonały nastrój. Mija pół godziny. Ponieważ dawka śmierdzi mi malizną - myślę tylko o tym, żeby dorzucić.

  • Dekstrometorfan


nazwa substancji: DXM [Acodin] + THC.[Piach]

poziom doświadczenia użytkownika: Ale co?! Do tej pory tylko. THC we Mnie i Etanol w dużych ilościach.

dawka: 300mg/75kg. 1G/3os. [Dwie myślami daleko]

sposób zażycia: Usta. Gardło. Przełyk.

stan umysłu: Doskonały

intencje: Chęć poznania.

efekty: Zmniejszenie stresu.

czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposób: Raczej nie. Wciąż ten sam tylko mniejszy dystans do tego typu rzeczy.


  • MDMA (Ecstasy)

  • Alprazolam


Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.





Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!


randomness