Dlaczego Adrian wdarł się do TVP

Adrian M., będąc pod wpływem narkotyku, wdarł się do gmachu telewizji przy ul. Woronicza. Podczas przesłuchań wyjaśnił, że chciał dostać się na wizję, by "ostrzec innych młodych ludzi przed zgubnymi skutkami zażywania narkotyków"

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

11065
Adrian M., który próbował wedrzeć się na antenę 2 TVP, nie był samotnym szaleńcem. W jego rodzinnym Tomaszowie Mazowieckim jest grupa podobnie myślących młodych ludzi, dla których stał się bohaterem. - Pokazał drogę - mówią

Już nazajutrz po akcji w TVP przyjaciele Adriana szukali kontaktu z mediami. Telefon w warszawskiej redakcji "Gazety" zadzwonił w poniedziałek późnym wieczorem: - Przyjedźcie, opowiemy, kim jest Adek.

Spotkaliśmy się z nimi na przystani w Tomaszowie Mazowieckim. Na trawie siadło 20 młodych ludzi z różnych środowisk - studenci, robotnicy, bezrobotni, dresiarze, skejci.

- Po co Adrian poszedł do telewizji? - zapytaliśmy.

- Żeby zaprotestować przeciw obecnej polityce i ustrojowi - tłumaczy Krzysztof, 22 lata, przyjaciel Adriana. - Powiedzieć ludziom to, co wszyscy myślimy: że pozycję w Polsce zdobywa się nieuczciwie, a prawo kreują ci, którzy stoją ponad prawem. Te przetargi, te odprawy...

- Adrian wiedział, że nawet jeśli uda mu się wystąpić, to i tak go zamkną - dodaje 20-letnia Ania. - Ale uważał, że warto. Pokazał, że w Polsce można się zbuntować. A dlaczego nie pozwolili mu wystąpić? Tak się tam boją prawdy? Przecież w demokracji każdy może powiedzieć, co chce. A telewizja jest publiczna!

Koledzy i przyjaciele nie znają dokładnie treści, jakie Adrian chciał wygłosić przed kamerami. Domyślają się jedynie.

Daniel: - Adzio miał powiedzieć ludziom, że nie muszą się poddawać presji, która każe każdemu robić karierę i pieniądze, w czasie gdy pracy nie ma.

Krzysztof: - Nie podobał mu się ten polski realny kapitalizm. Tak jak nam. I tak jak my chciał wyzbyć się uzależnienia od pieniądza i cywilizacji.

Inny kolega: - Tu się już nie da wytrzymać! W Tomaszowie jest 24-proc. bezrobocie. Ja w ciągu pięciu lat tylko miesiąc przepracowałem legalnie. A na czarno płacą po trzy złote za godzinę! To wyzysk.

- Nikt się z nami nie liczy i nie jesteśmy nikomu potrzebni. Chcieliśmy założyć klub, aby było się gdzie spotykać. Są opuszczone hale fabryczne, byliśmy gotowi wyremontować je sami, poszliśmy do urzędu miasta, żeby nam pozwolili. Olali nas.

- Adek nie miał innego wyjścia niż przemoc. Nie wpuścili go do studia po dobroci, to wyciągnął pistolet. Ale tam nie było kul.

Później policja potwierdza: w gazowym pistolecie, którym Arkadiusz M. sterroryzował strażnika, nie było ładunków.

Agnieszka: - Teraz, kiedy w telewizji pokażą terrorystów, nie będę ich potępiać, zanim nie dowiem się, o co im chodzi. Bo naprawdę terrorystami są politycy, a nie Adzio.



Co się stało w niedzielę

Adrian M., będąc pod wpływem narkotyku, wdarł się do gmachu telewizji przy ul. Woronicza. Wziął zakładnika i grożąc mu śmiercią, żądał wpuszczenia na wizję. Po trzech godzinach negocjacji obezwładnili go antyterroryści. Wczoraj sąd zastosował areszt na trzy miesiące.

Podczas przesłuchań w prokuraturze podejrzany wyjaśnił, że chciał dostać się na wizję, by "ostrzec innych młodych ludzi przed zgubnymi skutkami zażywania narkotyków"



Kim jest Adrian M.

Wysoki blondyn. Syn nauczycielki i dziennikarza, mieszkał z babcią. Przerwał studia informatyczne, by - jak mówił znajomym - "nie być maszyną". Wcześniej wzorowy uczeń liceum. Z polskiego najlepszy w szkole.

Pisał artykuły do "Echa Tomaszowa". Na forach internetowych podpisywał się "Człowiek z Księżyca".

Jego ulubionym filmem był "Ghost Dog. Droga samuraja", opowieść o honorze, której pozytywnym bohaterem jest zawodowy zabójca - uważający się za samuraja Murzyn.

Popalał marihuanę, ćwiczył sporty walki, w domu urządził siłownię.



Ochroniarz przetrzymywany przez Adriana

Ochroniarz, którego Adrian przetrzymywał podczas próby wejścia do studia TVP w Warszawie, jest już w domu. Czuje się dobrze, ale przynajmniej do końca tygodnia nie wróci do pracy. Pozostaje pod opieką psychologów. - Jest spokojny, mógłby już pracować, ale należy mu się odpoczynek - mówi Janusz Marek, komendant ochrony TVP.

29-letni Tomasz w ochronie telewizji pracuje od czterech lat. Trafił tu po wojsku i tak jak wszyscy ochroniarze przeszedł szkolenie antyterrorystyczne. - Dlatego doskonale wiedział, co robić, i świetnie się zachowywał - mówi komendant Marek. Ochroniarz trzymany na muszce nawet zdobył się na blef. Przytaknął na pytanie zamachowca, czy ma dzieci. W ten sposób chciał wzbudzić większą litość w desperacie. W rzeczywistości jest żonaty od roku, ale potomstwa się jeszcze nie doczekał.



Kim są koledzy Adriana?

Tomaszów Mazowiecki: 70 tys. mieszkańców, filia Uniwersytetu Łódzkiego, 12 szkół średnich. Jedno kino - Włókniarz, jeden dom kultury, żadnego teatru. Na głównym placu Kościuszki odpadające tynki, neony z epoki Gomułki, a na przystanku stary jelcz.

Przyjaciele Adriana: - Jesteśmy alternatywą. Porządny młody człowiek z Tomaszowa ma włosy na żel, nosi dżinsy i obcisłą koszulkę. Nie pasujemy. Ludzie patrzą na nas z odrazą na ulicy.

Dziewczyny opowiadają, że lubią spędzać czas na "misjach". To wypad poza miasto, leżenie na trawie i gapienie się w niebo: - Daleko od Tomaszowa cieszymy się, że jesteśmy wolni od tego betonu. Tu nie ma pubów ani żadnej dyskoteki, tylko zwykłe bary. Samemu trzeba szukać wrażeń.

Są oczytani. Niektórzy malują, grają, komponują, interesują się fotografią.

Krzysiek, 22 lata

Czarne spodnie, czarna koszula, czarna bejsbolówka na czarnych kręconych włosach. Niektórzy nazywają go "Szatan". Na prawej dłoni wytatuowany pentagram. - To ochrona przed złem - tłumaczy. Z Adrianem znają się od dziecka. Razem chodzili do podstawówki. Potem Krzysiek skończył najlepsze liceum w mieście, poszedł do szkoły oficerskiej, rzucił ją, poszedł do akademii ekonomicznej, rzucił ją, nie może znaleźć stałej pracy: - Boli nas ten system, ale Adriana bolał najbardziej.

Ania, 20 lat

Okrągła buzia, ćwiek w dolnej wardze. Na głowie dredy. Spod rękawa koszuli z Che Guevarą wygląda tatuaż. We wrześniu zaczęła naukę w klasie maturalnej. Uczy się wieczorowo, nie pracuje. Adriana poznała przed dwoma laty u kolegi. Lubią się, nic więcej. Według Ani Tomaszów to ciemnogród: rządzi Kościół, a ludzie są zamknięci w sobie, nietolerancyjni.

Agnieszka, 20 lat

Koszulka z kolorowym obrazkiem z japońskiej kreskówki. Długie dredy, kolczyk w nosie. Uczy się w tym samym liceum wieczorowym co Ania, ale jest o klasę niżej. Tomaszów to dla niej wcielenie prowincjonalizmu. Świadczy o tym szumne otwarcie McDonalda tego lata, z udziałem miejscowego establishmentu.

Daniel, 22 lata

Łysa głowa, sportowe buty, hiphopowa smycz na szyi. Skończył prestiżowe liceum plastyczne w Łodzi, teraz w szkole pomaturalnej uczy się grafiki komputerowej. Mówi: - Z Adkiem nazywaliśmy się braćmi. Nie odważyłbym się zrobić tego co on, ale zgadzam się z nim. Pokazał mi drogę.



Komentarz: Pogarda dla dekalogu

Można się oczywiście pochylać z troską nad młodymi z Tomaszowa, dla których Adrian, terrorysta z telewizji, jest bohaterem i męczennikiem. Pogardzani, niepotrzebni, wykluczeni, bezrobotni, zbuntowani... Słowem, ofiary społeczeństwa.

Nie prowadzi to jednak do niczego sensownego. W umysłach tych młodych ludzi wszystko się miesza ze wszystkim - cały świat jest zły i ich krzywdzi. Wczuwanie się w ich dusze prowadzi do usprawiedliwienia ślepej agresji jako sposobu zaistnienia. Przecież już teraz młodych ludzi z Tomaszowa nie sposób przekonać, że to, co zrobił Adrian, to nie heroizm, tylko bandycka przemoc, która mogła się skończyć tragedią, gdyby np. któryś z antyterrorystów stracił nerwy i zaczął strzelać. Niczym nie można usprawiedliwić przystawiania człowiekowi pistoletu do głowy.

Bezrobocie, brak perspektyw, prowincjonalne wykluczenie, przemoc, przestępczość - to społeczne plagi, które trzeba zwalczać. Ale nie można się godzić, by uzasadniały gwałt i brutalność.

Bo jeszcze gorszą społeczną chorobą jest tolerowanie postawy: to inni są winni, że nie jestem taki, jaki chciałbym być. To "system" jest winny, że mi się nie udaje. W sobie winy nie widzę; za własne życie, za to, co robię, sam nie ponoszę odpowiedzialności.

Nie wolno tłumaczyć bandyty tym, że miał pod górkę do szkoły. Już i tak za dużo tego słyszymy: usprawiedliwianie desperacją górników podpalających na demonstracji policjanta; terrorystów - nędzą Trzeciego Świata; uczniów amerykańskich szkół masakrujących kolegów z karabinu maszynowego - złym wychowaniem i materialistycznym otoczeniem.

Takie myślenie to leczenie dżumy cholerą. Pogarda dla dekalogu, który ludzie przecież dobrze znają. I to nie z telewizji.

Lidia Ostałowska, Mateusz Zieliński
Gazeta Wyborcza 24-09-2003



Po akcji antyterrorystów w TVP [29-09-2003]

Adrian M., 22-letni mieszkaniec Tomaszowa Maz., który przed tygodniem sterroryzował ochroniarza w TVP, ma złamany nos. Według naszych informatorów antyterrorystów "trochę poniosło".

- Widziałem, jak chłopak był niesiony korytarzem za ręce i nogi, a z jego głowy na posadzkę ciekła strużka krwi - opowiada świadek zakończenia akcji antyterrorystycznej w siedzibie TVP, którą przed tygodniem oglądała cała Polska. Takiej sceny telewizja nie pokazała.

Przypomnijmy - w nocy 21 września 22-letni Adrian M. wdarł się do gmachu telewizji przy ul. Woronicza. Wziął jako zakładnika ochroniarza i grożąc mu zastrzeleniem, żądał wpuszczenia na wizję. Jak się potem okazało, broń była gazowa i do tego nie nabita. Po trzech godzinach negocjacji Adriana M. obezwładnili antyterroryści. Dziś Adrian M. przebywa na obserwacji na oddziale psychiatrii sądowej szpitala Aresztu Śledczego Warszawa Mokotów. Jest cały posiniaczony. Zwłaszcza na twarzy. Ma złamany nos.

Nadaną w TVP relację z akcji antyterrorystów pocięto. Momentu obezwładnienia Adriana M. nie pokazano. Widać tylko było, jak jeden z antyterrorystów zasłania ręką kamerę ustawioną w studiu. Czy właśnie wtedy - jak to określił jeden z naszych informatorów, świadków zdarzenia, niektórych funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP "mogło ponieść"? Chwilę potem widział na korytarzu Adriana M. Widział krew.

Sam Adrian zeznaje - jak się dowiedziała "Gazeta" - że został zaprowadzony do jakiegoś pomieszczenia z metalowymi regałami i tam pobity. Na jego stan zwrócili uwagę i prokurator, który go pierwszy przesłuchiwał, i sędzia, który zdecydował o jego aresztowaniu. - Zaschniętą krew widać było na bluzie, koszuli i spodniach. Wyglądał jak jakiś kloszard - mówi nasz informator.

- Rzeczywiście coś takiego wynika z protokołu. Nie wykluczam, że będzie odrębne postępowanie dotyczące okoliczności jego zatrzymania, decyzję podejmiemy jutro, pojutrze - mówi szef mokotowskiej prokuratury Zbigniew Żelaźnicki. - Czy będzie dochodzenie przeciwko policjantom? - Za dużo powiedziane. Na razie jest kwestia sprawdzenia okoliczności podanych przez podejrzanego - odpowiada Żelaźnicki.

"Jak mnie bili, myślałem o wycieczce w góry - zeznał do protokołu Adrian M. - Nie mam do nich żalu" - dodał.

* Antyterroryści i negocjatorzy, którzy brali udział w zatrzymaniu mężczyzny w gmachu TVP, dostaną dziś nagrody pieniężne. Szef MSWiA Krzysztof Janik oraz zastępca komendanta głównego policji Władysław Padło wręczą im je podczas uroczystości w Biurze Operacji Antyterrorystycznych w Warszawie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kolorywy mis (niezweryfikowany)
Po tym co przeczytałem, nie dziwie się, że koleś zdecydował sie na taką akcje. Ten system naprawde jest popierdolony, a koleś, który chce zaprotestować jest wielkim bezlitosnym terrorystom. <br> <br>Myśle, że można by nawet urzadzić demonstracje pod celą Adriana. Ktoś jest chetny przyłączyć sie do takiej akcji?
Szymon (niezweryfikowany)
<p>Metodę wybrał nie najlepszą, działał w słusznej sprawie, a posiedzi pewnie trochę...</p>
Adam Małysz (niezweryfikowany)
Ciekawe że dziennikarze zainteresowali się <br>problemem młodych ludzi, którzy są obecnie <br>niemal wykluczeni ze społeczeństwa, dopiero <br>po sterroryzowaniu strażnika TV. <br> <br>W Polsce tylko uderzenia medialne się liczą, <br>nic więcej nie wzbudzi reakcji prasy.
Mesje Laból (niezweryfikowany)
Niezła akcja!
KillaBeez (niezweryfikowany)
po pierwsze HWDP! po drugie w artykule tym na koniec napisane jest ze nie warto robic takich rzeczy ale wedlug mnie z tym popierdolonym systemem trzba walczyc , zlo zwalczac zlem. jestem za &quot;terrorystami &quot; ktorzy potrafia sie wylamac z tego syfu jaki panuje w Polsce . <br> <br> <br>po trzecie ZALEGALIZOWAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hiena (niezweryfikowany)
to był terrorysta który chciał przeprosic rodzine!!!!!!! <br>i widzicie jakie sciemy wala w tej TVP
nikodem (niezweryfikowany)
no trza przyznac ze udalo sie chlopakowi zwrocic uwage na pewne problemy <br>szkoda tylko ze za taka az cene, ale fakt ze inaczej nikt nie zwrocilby uwagi na problemy naszego pokolenia <br>co do komentarza Gazety nie bede sie wypowiadal, widac od razu ze smierdzi systemem na odleglosc :( <br>kazdy system da sie obejsc, just do it your way ;)
zex (niezweryfikowany)
Podczas przesłuchań w prokuraturze podejrzany wyjaśnił, że chciał dostać się na wizję, by &quot;ostrzec innych młodych ludzi przed zgubnymi skutkami zażywania narkotyków &quot;
makijaz (niezweryfikowany)
Ci mlodzi maja racje, a biurokraci jak zawsze klamia.
scr (niezweryfikowany)
żal mi tych ludzi. a komentarz wybiórczej - to jest normalnie przegięcie! porównywanie tego co zrobił Adrian do agresji górników na niedawnej demonstracji? dodatkowo bzdurne wmieszanie w to tej cholernej marihuany i dekalogu - w końcu tych podstawowych 10 praw nie przestrzegają głównie ci na górze (a zwłaszcza &quot;nie kradnij &quot;). <br>nie no, ręce opadają człowiekowi... <br>
tomoraminium (niezweryfikowany)
..szkoda go, a slusznie zrobil..
ABDUL (niezweryfikowany)
to był terrorysta który chciał przeprosic rodzine!!!!!!! <br>i widzicie jakie sciemy wala w tej TVP
Keny (niezweryfikowany)
to był terrorysta który chciał przeprosic rodzine!!!!!!! <br>i widzicie jakie sciemy wala w tej TVP
Karaczan (niezweryfikowany)
no trza przyznac ze udalo sie chlopakowi zwrocic uwage na pewne problemy <br>szkoda tylko ze za taka az cene, ale fakt ze inaczej nikt nie zwrocilby uwagi na problemy naszego pokolenia <br>co do komentarza Gazety nie bede sie wypowiadal, widac od razu ze smierdzi systemem na odleglosc :( <br>kazdy system da sie obejsc, just do it your way ;)
powa (niezweryfikowany)
podziwiam kolesia. jeśli jest tak jak twierdzą jego ziomkowie, to jego metoda nie wydaje się być zbyt natarczywa . <br> <br>prawda jest taka, że pomimo demokracji jednostki cierpią na wdupizm władzy. nawyki i zwyczaje zeszłego systemu powodują, że urzędas jest bogiem petenta, a usiłujący coś powiedzieć bąkiem śmierdzącym się staje. czasami nawet zdaża się, że zostajesz wysłuchany, ktoś potaknie, pokiwa ze zrozumieniem głową i oczywiście po chwili spojrzy wymownie na zegarek. na tym audiencja się kończy. efekt=zero, a w zasadzie nawet nieco mniej, bo frustracja petenta obniża średnią. <br> <br>ale kiedy petent zmieni kiedyś stronę, po której zasiada przy biurku sytuacja się najczęściej powtarza. ideały szybko korodują. punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. niestety. <br> <br>taki niestety mamy zburaczały system. <br> <br>respect 4 adrian. <br> <br>być może choć na moment ktoś o nim pomysli, o powodach które nim kierowały. może coś napiszą(oby nie w gw!). może ktoś zwróci uwagę na realne problemy pewnej dosyć liczebnej grupy społecznej. a może to po raz kolejny płonne nadzieje? <br> <br>na tle tego terrorysty gościnne występy górników w stolicy jawią się mniej więcej tak, jak klaps w dupę do wojny w iraku. problem w tym, że adrian nie ma pleców w postaci partii, związków zawodowych itp. syfilisu. co więcej, bezrobocie adrian i jemu podobni zawdzięczają w dużej części żłobom ze śląska na których się wszyscy podatnicy solidarnie muszą zrzucać dzięki kolejnym programom naprawczym. ale to adrian zostanie porzykładnie ukarany , bo górnika-związkowca nie ruszy nikt podobnie jak gówna, bo zacznie śmierdzieć. <br> <br>...i wyjedźmy stąd wszyscy, lub chociaż na chwilę odlećmy..:D
jaguar (niezweryfikowany)
podziwiam kolesia. jeśli jest tak jak twierdzą jego ziomkowie, to jego metoda nie wydaje się być zbyt natarczywa . <br> <br>prawda jest taka, że pomimo demokracji jednostki cierpią na wdupizm władzy. nawyki i zwyczaje zeszłego systemu powodują, że urzędas jest bogiem petenta, a usiłujący coś powiedzieć bąkiem śmierdzącym się staje. czasami nawet zdaża się, że zostajesz wysłuchany, ktoś potaknie, pokiwa ze zrozumieniem głową i oczywiście po chwili spojrzy wymownie na zegarek. na tym audiencja się kończy. efekt=zero, a w zasadzie nawet nieco mniej, bo frustracja petenta obniża średnią. <br> <br>ale kiedy petent zmieni kiedyś stronę, po której zasiada przy biurku sytuacja się najczęściej powtarza. ideały szybko korodują. punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. niestety. <br> <br>taki niestety mamy zburaczały system. <br> <br>respect 4 adrian. <br> <br>być może choć na moment ktoś o nim pomysli, o powodach które nim kierowały. może coś napiszą(oby nie w gw!). może ktoś zwróci uwagę na realne problemy pewnej dosyć liczebnej grupy społecznej. a może to po raz kolejny płonne nadzieje? <br> <br>na tle tego terrorysty gościnne występy górników w stolicy jawią się mniej więcej tak, jak klaps w dupę do wojny w iraku. problem w tym, że adrian nie ma pleców w postaci partii, związków zawodowych itp. syfilisu. co więcej, bezrobocie adrian i jemu podobni zawdzięczają w dużej części żłobom ze śląska na których się wszyscy podatnicy solidarnie muszą zrzucać dzięki kolejnym programom naprawczym. ale to adrian zostanie porzykładnie ukarany , bo górnika-związkowca nie ruszy nikt podobnie jak gówna, bo zacznie śmierdzieć. <br> <br>...i wyjedźmy stąd wszyscy, lub chociaż na chwilę odlećmy..:D
molty (niezweryfikowany)
,,cel uświęca środki <br>Szkoda chłopaka, chciał zrobic coś dobrego a zrobili z niego bandyte.
AleX (niezweryfikowany)
..szkoda go, a slusznie zrobil..
at (niezweryfikowany)
Dziwia mnie wasze komentarze. Jaki niby cel miala ta cala szopka ? Teraz to jest juz dorabianie ideologii do czegos, co nawet ten facet nie wiedzial czym bylo. <br> Postawa typu &quot;swiat jest zly, system jest winien wszystkim moim niepowpodzeniom, wiec zaloze koszulke z che guevara i bede udawal, ze komunisci nie zrujnowali naszego kraju i nie pomordowali niepokornych &quot; jest bez sensu. Jak chcecie, zeby bylo lepiej, to zrobcie cos w tym kierunku, bo przystawiajac pistolet gazowy do glowy ochroniarza nie osiagniecie nic poza paroma komentarzami na stronie gazety wyborczej i wzmianki w dzienniku. <br> Chcecie, zeby bylo lepiej, to na to zapracujcie O-S-O-B-I-S-C-I-E, bo tego nie zrobia jacys &quot;inni &quot;, a jak jestescie zbyt leniwi, to poprostu wyjedzcie, zamiast zrzedzic i wkurwiac pozostalych.
Adam Małysz (niezweryfikowany)
Dziwia mnie wasze komentarze. Jaki niby cel miala ta cala szopka ? Teraz to jest juz dorabianie ideologii do czegos, co nawet ten facet nie wiedzial czym bylo. <br> Postawa typu &quot;swiat jest zly, system jest winien wszystkim moim niepowpodzeniom, wiec zaloze koszulke z che guevara i bede udawal, ze komunisci nie zrujnowali naszego kraju i nie pomordowali niepokornych &quot; jest bez sensu. Jak chcecie, zeby bylo lepiej, to zrobcie cos w tym kierunku, bo przystawiajac pistolet gazowy do glowy ochroniarza nie osiagniecie nic poza paroma komentarzami na stronie gazety wyborczej i wzmianki w dzienniku. <br> Chcecie, zeby bylo lepiej, to na to zapracujcie O-S-O-B-I-S-C-I-E, bo tego nie zrobia jacys &quot;inni &quot;, a jak jestescie zbyt leniwi, to poprostu wyjedzcie, zamiast zrzedzic i wkurwiac pozostalych.
AT (niezweryfikowany)
tak, koles po prostu przestal sie pierdolic i wybral akcje bezposrednia, poniewaz TYLKO takie akcje wzbudzaja jakokolwiek reakcje istniejacego systemu. <br> <br>inna sprawa jest to, ze znaczenie takiego aktu sprzeciwu jest automatycznie zamieniane przez media - psy goncze systemu, na szalenstwo pod wplywem narkotykow lub niemoralne wyrzeczenie sie boga stworcy - niech go chuj - co ma zapewnic nas, ze wybryk taki ma charakter incydentalny i nigdy wiecej sie nie powtorzy, a do tego dopuscic nie mozna! <br> <br>co zrobic? <br> <br>przetwarzac, tworzyc i rozpowszechniac informacje, ktora bedzie przeciwwaga dla tub systemu tj. gazeta wybiorcza: pirackie stacje radiowe, internetowe strony informacyjne, graffiti na murach, ulotki i rozmowy ze wszystkimi niedoinformowanymi... na poczatek! <br> <br>ADRIAN ZROBIL DOBRZE! POSTAPIL SPONTANICZNIE, A TAKIE DZIALANIE JEST ZAWSZE SZCZERE i WYZYBYTE CHLODNEJ KALKULACJI... DZIEKI TEMU ZAS MOZE POBUDZIC INNYCH! <br> <br>DAJCIE SIE POBUDZIC DO DZIALANIA! <br> <br>JAKIEGOKOLWIEK DZIALANIA!
? (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
PRZYKŁADNY PATRYJOTA (niezweryfikowany)
czytając artykuł, a potem komentarze odniosłem wrażenie że niektórzy trochę na wyrost dorabiają ideologie do zachowania tego gościa... <br> <br>fakt że odważył się wystąpić przeciw babilońskiemu systemowi, którego ucieleśnieniem jest TVP, pozostaje tylko pchwalić... <br>niestety mimo calej akcji koles nie dostal szansy wypowiedzenia sie na antenie wiec nie jest nam dane mowic o jego faktycznych pobudkach... <br>a jego pozniejsze wypowiedzi beda i tak znieksztalcone przez media i prawnikow ktorzy wybiora najkorzystniejsza linie obrony <br> <br>szkoda ze mu sie nie udalo powiedziec tego co chcial.... <br>
Armageddon (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
AT (niezweryfikowany)
zadaniem władzy jest to <br>walnąć człowiekiem o dno <br>dać mu gorzałę i chleb <br>by włożył w kierat swój łeb <br>PROLETARYAT
indygogo (niezweryfikowany)
Dziwia mnie wasze komentarze. Jaki niby cel miala ta cala szopka ? Teraz to jest juz dorabianie ideologii do czegos, co nawet ten facet nie wiedzial czym bylo. <br> Postawa typu &quot;swiat jest zly, system jest winien wszystkim moim niepowpodzeniom, wiec zaloze koszulke z che guevara i bede udawal, ze komunisci nie zrujnowali naszego kraju i nie pomordowali niepokornych &quot; jest bez sensu. Jak chcecie, zeby bylo lepiej, to zrobcie cos w tym kierunku, bo przystawiajac pistolet gazowy do glowy ochroniarza nie osiagniecie nic poza paroma komentarzami na stronie gazety wyborczej i wzmianki w dzienniku. <br> Chcecie, zeby bylo lepiej, to na to zapracujcie O-S-O-B-I-S-C-I-E, bo tego nie zrobia jacys &quot;inni &quot;, a jak jestescie zbyt leniwi, to poprostu wyjedzcie, zamiast zrzedzic i wkurwiac pozostalych.
palacy_walczacy (niezweryfikowany)
RESPEKT DLA ADRIANA
konradino (niezweryfikowany)
tak, koles po prostu przestal sie pierdolic i wybral akcje bezposrednia, poniewaz TYLKO takie akcje wzbudzaja jakokolwiek reakcje istniejacego systemu. <br> <br>inna sprawa jest to, ze znaczenie takiego aktu sprzeciwu jest automatycznie zamieniane przez media - psy goncze systemu, na szalenstwo pod wplywem narkotykow lub niemoralne wyrzeczenie sie boga stworcy - niech go chuj - co ma zapewnic nas, ze wybryk taki ma charakter incydentalny i nigdy wiecej sie nie powtorzy, a do tego dopuscic nie mozna! <br> <br>co zrobic? <br> <br>przetwarzac, tworzyc i rozpowszechniac informacje, ktora bedzie przeciwwaga dla tub systemu tj. gazeta wybiorcza: pirackie stacje radiowe, internetowe strony informacyjne, graffiti na murach, ulotki i rozmowy ze wszystkimi niedoinformowanymi... na poczatek! <br> <br>ADRIAN ZROBIL DOBRZE! POSTAPIL SPONTANICZNIE, A TAKIE DZIALANIE JEST ZAWSZE SZCZERE i WYZYBYTE CHLODNEJ KALKULACJI... DZIEKI TEMU ZAS MOZE POBUDZIC INNYCH! <br> <br>DAJCIE SIE POBUDZIC DO DZIALANIA! <br> <br>JAKIEGOKOLWIEK DZIALANIA!
scr (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
misiu kolorowy (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
Armageddon (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
misiu kolorowy (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
Odp. (niezweryfikowany)
pobili gościa i jeszcze mają za to dostać nagrody? k**wa, co za kraj :( <br>
noName (niezweryfikowany)
Podziwiam tego kolesia i nie tylko z tego powodu że pochodzi z mojego miasta... Ale chcial on zrobić coś nie tylko dla siebie, ale też dla nas wszystkich. A to, że powiedział, ze chciał przestrzec nas przed zgubnymi skutkami brania narkotyków, była to jedynie ściema. Ponieważ jak już nie udało mu się powiedzieć, tego co planował, chciał chociaż złagodzenia kary...
ALinkA (niezweryfikowany)
zadaniem władzy jest to <br>walnąć człowiekiem o dno <br>dać mu gorzałę i chleb <br>by włożył w kierat swój łeb <br>PROLETARYAT
ciekawe (niezweryfikowany)
W sumie chłopak rozgłos ma. Ciekawe jak szybko by się rozeszły te jego kasety z nagraniem po polsce(nie chodzi mi o robienie z niego boh. narodowego), ale po prostu - wchodzisz do ciotki elenki, która pusto łapie czym media rzucą - pytasz ciotki czy chce zobaczyć kasetę, &quot;bo to w mediach głośno było &quot;, no i dalej. Jeden drugiemu, trzeci czwartemu, i tak dalej. Tak samo jak Pamela Anderson i Tomili Dżons - gdyby to było nagrane na legalu, to by nie było sensacji, ale że niby jakieś takie _ciekawe_, to się szybciej rozeszło
ksylożel (niezweryfikowany)
tak wogole to wydaje mi sie, ze najwiekszym problemem mlodych ludzi, ktory prowadzi do frustracji i wszystkich innych zmartwien jest brak mozliwosci usamodzielnienia sie. <br> <br>w szecji jest to bardzo dobrze rozwiazane. masz 16 lat to mozesz pojsc na swoje - skonczyc szkole, odciac sie od starych, dostac mieszkanie, samochod i w sprzyjajacych warunkach rozpoczac zycie na wlasna reke. tego mi najbardziej w polsce brakuje. <br> <br>wiek miedzy 16 a 18 rokiem zycia jest najgorszy, bo wlasnie gdzies tak majac 15 czy 16 lat zaczynasz orientowac sie, ze twoi starzy sa naprawde pojebani i, ze to oni powinni sie leczyc a nie ty, ze media klamia, ze szkola to strasznie chora instytucja, ze wszystko jest posrane, ale nie mozesz od tego uciec i nie skonczyc na ulicy. musisz czekac jebane 2 lata az osiagniesz magiczny wiek lat 18 i staniesz sie pelnoletni. to jezd chore. <br> <br>moze i prawo do glosowania i inne takie bezsensowne przywileje czlowiek powinien uzyskiwac dopiero w wieku lat 18, ale prawo do pracy, jakis zasilkow, kredytow na rozpoczecie kariery czy czegos powinno uzyskiwac sie juz w wieku lat 16. <br> <br>powinnismy to zmienic, ale nie mam zielonego pojecia w jaki sposob.
basssboy (niezweryfikowany)
czytając artykuł, a potem komentarze odniosłem wrażenie że niektórzy trochę na wyrost dorabiają ideologie do zachowania tego gościa... <br> <br>fakt że odważył się wystąpić przeciw babilońskiemu systemowi, którego ucieleśnieniem jest TVP, pozostaje tylko pchwalić... <br>niestety mimo calej akcji koles nie dostal szansy wypowiedzenia sie na antenie wiec nie jest nam dane mowic o jego faktycznych pobudkach... <br>a jego pozniejsze wypowiedzi beda i tak znieksztalcone przez media i prawnikow ktorzy wybiora najkorzystniejsza linie obrony <br> <br>szkoda ze mu sie nie udalo powiedziec tego co chcial.... <br>
ciekawe (niezweryfikowany)
czytając artykuł, a potem komentarze odniosłem wrażenie że niektórzy trochę na wyrost dorabiają ideologie do zachowania tego gościa... <br> <br>fakt że odważył się wystąpić przeciw babilońskiemu systemowi, którego ucieleśnieniem jest TVP, pozostaje tylko pchwalić... <br>niestety mimo calej akcji koles nie dostal szansy wypowiedzenia sie na antenie wiec nie jest nam dane mowic o jego faktycznych pobudkach... <br>a jego pozniejsze wypowiedzi beda i tak znieksztalcone przez media i prawnikow ktorzy wybiora najkorzystniejsza linie obrony <br> <br>szkoda ze mu sie nie udalo powiedziec tego co chcial.... <br>
filon (niezweryfikowany)
ludzie! nie palcie tych lisci! pomyslcie czego naprawde wam potrzeba i robcie to! ale nie na skroty! nie liscie!
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Tripraport
  • Yerba mate

euforia, strach, przerażenie, paranoja, ciepło, miłość

Prolog

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Bardzo pozytywne nastawienie, ciekawość z nutką strachu, ale również z dużą dozą optymizmu. Pokój oczyszczony, sam w mieszkaniu.

Witam. Jest to mój pierwszy TR, zatem z góry proszę o wyrozumiałość oraz oczywiście zapraszam do lektury!

Słowem wstępu:

  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Podróż z dwoma bliskimi przyjaciółmi i zarazem współlokatorami biorącymi kwas po raz pierwszy - S i P, słoneczny styczniowy dzień, obecny przez większość czasu opiekun - J (też współlokator). Dobre nastroje, długo wyczekiwany trip. Sporo zmian otoczenia - plaża w ciągu dnia, ulice miasta, blokowisko w nocy, mieszkanie kumpla, samochód, jeszcze raz plaża w nocy i na koniec nasze mieszkanie. Mieliśmy do dyspozycji także ostatnią już osobę z mieszkania - H, który podjął się roli kierowcy.

Trip opisywany po upływie długiego czasu. Podawane czasy są więc raczej orientacyjne. Podobnie jak z poprzednimi moimi TR - będzie długo i szczegółowo (tym razem naprawdę aż do przesady). Chcę spisać jak najwięcej z tego, co zapamiętałem. Rola którą staram się spełnić to raczej bycie dobrym kronikarzem niż gawędziarzem. Każdy kto nie poczuł się odstraszony powyższą zapowiedzią jest mile widziany w drugim akapicie, oraz każdym następnym.

  • LSD-25


Liczba ludziow - 3 +1


Dawka -1/3 swiezutkiego kota na glowke i duzo grasu


Miejsce - Dosc duza dzialka w lesie.


Na poczatku powiem ze nie sadzilem ze 1/3 kwasa z odpowiednim klimatem

moze zrobic taka sieke w bani.


Wszystko sie zaczelo w autobusie gdy jechalismy do lasu, kwas mi sie

pierwszemu odezwal a po pewnej chwili udzielil sie reszcie. Zaczolem sie

strasznie smiac z pewnej pani ktora wygladala jak kosmita (wtedy tak mi

randomness