wsi0.jpg

Zajawki z NeuroGroove
  • 5-MeO-DMT
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Godziny wieczorne, dom, towarzystwo partnerki, komfort psychiczny, nastawienie ceremonialne.

Przed opisem samego doświadczenia, chciałbym zaznaczyć iż z samą SD łączy mnie pięcio letni transwymiarowy romans, także receptory na salvinorin mam bardzo wyczulone. Miałem również za sobą wiele innych synergicznych doświadczeń.  

Tuż przed wiadomym, przygotowałem dokładnie przestrzeń. W pokoju unosił się wyrazisty zapach palonej białej szałwii, zaś ze strony przygotowanego ołtarza emanowała zielona poświata lampy woskowej. Z głośników wydobywały się eksperymentalne dźwięki COH. 

O—o-o--<Me-dyTac-ja>-->o-o-M

  • Bad trip
  • Inhalanty

dzień jak każdy inny, miałem ciśnienie żeby się czymś odrealnić

Wyszedłem z domu około godziny 19 w celu zakupienia paczki papierosów i gazu do zapalniczek w osiedlowym sklepie. Skąd ten chory pomysł mógł mi przyjść do głowy... Zaraz po wyjściu odpaliłem szluga i wziąłem pierwszego macha z butli. Po kilku sekundach poczułem mrowienie nóg i dziwnie "zakręcony" umysł. To był dopiero początek bo gdzieś około godziny spędziłem siedząc z dziewczyną i paląc szlugi, warto dodać że zanim do niej dotarłem to gaz już przestał działać.

II uderzenie (godzina 20:00)

  • 4-HO-MET
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Zarzuciłem nieplanowo, ciekawość i miłość do sajko niestety zwyciężyła z rozsądkiem. Nastawienie bardzo pozytywne, pełne nadziei na przyjemny lot. Tripa spędziłem w pokoju z moją dziewczyną; Oglądałem jakiś film, trochę muzyki posłuchałem - niezwykle normalny, wręcz prozaiczny wieczór. Wybranka (nie)stety nie jest najlepszym tripsitterem, co wynika z braku doświadczenia z narkotykami (kocham za to) a nie złośliwości.

DMT, LSD, 1p-lsd, ald-52, cubensis pesa (co 3-4 tyg); amfetamina, hexen, nep, alfa pihp (bardzo sporadycznie na ten moment, nie przepadam i objadłem się nimi w przeszłości); alprazolam, klonazepam, diazepam, zolpidem, etizolam, pramolan, hydroksyzyna, lewomepromazyna (80% przypadków na zwałę/sen, rekreacyjnie rzadziej niż stymulanty nawet); kodeina, tramadol (kiedyś sporo, od roku wcale); haszysz, marihuana (b.często); 3/4cmc, 3/4mmc, mdma (chlory mi nie podpasowały za bardzo od początku, od poznania mmc nawet nie patrzę na to, mdma kocham i kiedy tylko spadnie tolerancja to zarzucam); więc

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Własny pokój, spokój i cisza...

Jest godzina 12:30. Wstałem i wpadło mi do głowy, że zarzucę dziś mieszankę kody i DXM. Wczoraj próbowałem ale za małe dawki wziąłem więc powtarzam to wszystko pisząc ten TR. Napisałem nawet pokażnego TR ale komp postanowił się zaktualizować i wszystko poszło w dupę... Więc dziś od nowa to samo. Może nawet lepiej, ze tak się stało bo mam bardziej poukładane w głowie co i jak. Dziś przede wszstkim robię co jakś czas kopię w pliku TXT tego co napisałem.

No to jedziemy...

Godzina 13:00.

Wziąłem 300 mg Kody + 300 mg DXM na pusty żołądek. Zapiłem zimną Colą.

randomness