Czy czeka nas powrót psychodelicznej psychiatrii?

Tak, było już u nas - ale chyba warto odnotować, że inni w kraju też odnotowali i zobaczyć w jakim stylu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Odsłony

160

LSD zmniejsza w mózgu aktywność ośrodków odpowiadających za negatywne emocje, w tym lęk – zaobserwowali szwajcarscy naukowcy.

Wyniki niewielkiego, bo liczącego zaledwie 20 uczestników badania, które przeprowadzili uczeni z Uniwersytetu w Bazylei, opublikowało czasopismo „Science Journal Psychiatry”.

W eksperymencie posłużono się funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI). Technologia ta umożliwiła obserwację aktywności poszczególnych części ośrodkowego układu nerwowego badanych, którym – po przyjęciu 100 µg dietyloamid kwasu D-lizergowego (psychodelicznej substancji psychoaktywnej znanej pod akronimem LSD) pokazywano serię zdjęć obrazujących szeroką gamę ludzkich emocji.

Okazało się, że pod wpływem LSD mózgi uczestników inaczej niż normalnie reagowały na obrazy mające wywołać smutek, niepokój, dyskomfort czy strach – zaobserwowano mniejszą aktywność ciała migdałowatego, części układu limbicznego, której przypisuje się m.in. rolę w generowaniu negatywnych emocji, agresji i reakcji obronnych, a także w przetwarzaniu informacji dotyczących kontaktów międzyludzkich.

Autorzy zastrzegają, że to dopiero początek badań i jest zbyt wcześnie na wyciąganie daleko idących wniosków. Mają jednak nadzieję, że lepsze poznanie działania substancji psychodelicznych otworzy drogę do opracowania nowych metod leczenia zaburzeń depresyjnych i lękowych.

Wynalezione w 1938 roku LSD było stosowane w psychiatrii (m.in. w leczeniu alkoholizmu) do lat 60. ubiegłego wieku. W 1967 roku amerykańska FDA skreśliła LSD z lekospisu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie

Lepiej się nie da

Pełnia przyszła. Zawsze, gdy zbliża się pełnia, ciągnie mnie by przejść na drugą stronę. Splot niefortunnych zdarzeń sprawił, że ostatnią pełnię 2022 roku musiałem odpuścić. Nie ma jednak tego złego, pełni księżyca będzie jeszcze wiele w moim życiu i tak się złożyło, że przywitałem 2023 w blasku naszego naturalnego satelity. Coś w tym musi być.

  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Dom, podwieczór, nastawienie obojętne, oczekiwania: jakieś nowe doznania empatogenne

Jak się zabieram za pisanie tego reportu jestem w szczytowym działaniu Mki po dorzuceniu.

No jest po prostu zajebiście. Masakra! Super muzyka na słuchawkach, wszystko jest takie jaskrawe, intensywne, chcę mi się skakać i krzyczeć z radości. Nie zrobię tego niestety, bo bym obudził sąsiadów, na 100%, tak bym się rozkręcił, że policja zaczęła by pukać do drzwi. A propo hałasu, bo w słuchawkach mam rozpierdol, zapodam wam nutkę, w którą się wkręciłem i zapętlam: https://youtu.be/wiOA2vglto4 .

  • 4-HO-MET
  • Katastrofa

Podekscytowanie, bardzo dobry humor, zniecierpliwienie. Oczekiwałem 'syndromu boga', zupełnego odrealnienia, ciekawych przemyśleń. Miejsce: U kumpla w domu, wieczór i noc.

Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.

randomness