Najniebezpieczniejsza używka świata

David Nutt, szef wydziału neuropsychofarmakologii Imperial College London opublikował w piśmie Lancet wyniki swoich najnowszych badań dotyczących narkotyków.

Konkormir

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy

Odsłony

8239

David Nutt, szef wydziału neuropsychofarmakologii Imperial College London opublikował w piśmie Lancet wyniki swoich najnowszych badań dotyczących narkotyków. Wynika z nich, że najniebezpieczniejszymi na świecie używkami są alkohol, heroina i kokaina. W takiej właśnie kolejności.

Profesor Nutt badał 20 używek, w tym tytoń, marihuanę, metaamfetaminę, ekstazy, heroinę czy alkohol. Każda z badanych substancji była punktowana pod kątem możliwości wyrządzenia krzywdy użytkownikowi. Sprawdzano zagrożenie związane z odniesieniem ran, uzależnieniem się, uszkodzeniem mózgu czy stratami społecznymi takimi jak utrata pracy czy zniszczenie związku. Prowadzono też badania na poziomie społeczeństwa szacując takie problemy jak wzrost przestępczości, upadek społeczności lokalnych, problemy w rodzinach i inne koszty, jakie poszczególne używki generują w społeczeństwie.

Badania wykazały, że najbardziej niebezpiecznymi używkami z punktu widzenia osób indywidualnych są heroina i crack. Gdy jednak wzięto pod uwagę zagrożenia dla osób indywidualnych i dla społeczeństwa, najbardziej niebezpieczny jest alkohol. Na kolejnych miejscach uplasowały się heroina, crack, metaamfetamina i kokaina w proszku. Szóste miejsce zajął tytoń, a siódme amfetamina. Marihuana uplasowała się na ósmej pozycji, a posiadające złą sławę ecstazy, na... czternastej, wraz z czuwaliczką jadalną i sterydami anabolicznymi. Najmniej niebezpieczne w zestawieniu Nutta okazały się grzyby halucynogenne.

Profesor Nutt za swoje opinie naukowe zapłacił rządowym stanowiskiem. Zaleca on bowiem, by marihuana została przesunięta w rządowej klasyfikacji z grupy C do bardziej niebezpiecznej grupy B i uważa, że esctazy powinno trafić z grupy A do B lub C. Na swoim blogu pisze on także, że rozważając kwestie legalizacji używek politycy powinni brać pod uwagę badania naukowe. Bez tego bowiem ryzykujemy, że spowodujemy więcej szkód ścigając użytkowników, niż spowodowałby legalny narkotyk. Dowody na szkodliwość narkotyków nie powinny być poświęcane na ołtarzu politycznej i medialnej presji.

Oceń treść:

Average: 6.6 (5 votes)

Komentarze

Nightmare240493 (niezweryfikowany)

<p>Ja tam ogólnie przeciwny narkotykom halucynogennym nie jestem, ale ten człowiek uznał, że alkohol będzie na pierwszym, bo najwięcej ludzi go pije i najwięcej umiera. Bo tak na prawde mało który człowiek bierze heroinę. Na 10 polaków pije 7, a na stu 1 bierze here.</p><p>Więc proszę: przestańcie mówić, że narkotyki nie są szkodliwe, bo są.</p>
szperajacyzolw (niezweryfikowany)

<p>Alkohol to też narkotyk idoto. Kto Ci powiedział, że ten człowiek uznał tak, nie inaczej?</p>
Sab0taZ (niezweryfikowany)

<p>alkohol i fajki są łatwo dostępne ponieważ nasze Państwo - Super Dealer czerpie z tego niezłą kasę... przemyśl to</p>
Roro (niezweryfikowany)

<p>Ale zaraz, zaraz.</p> <p>Niektórzy chyba nie zrouzmieli co profesorek stwierdził.</p><p>&nbsp;</p><p>On nie ustalał kolejności według tego jaki procent wypadków które się zdarzają, są spowodowane substancją X.</p><p>"Zagrożenie" znaczy tu, jaki procent użytkowników substancji X, spowodował takie a takie konsekwencje dla niego samego i dla społeczeństwa.</p>
spirito (niezweryfikowany)

<p>Nightmare patrzac na to wszystko z dystansu, i tak sie mylisz.</p><p>na 10 polakow pije 7, slusznie zauwazyles.</p><p>na 100, jeden grzeje kompot. slusznie zauwazyles.</p><p>ale po kompocie nie spotkalem sie jeszcze z jaka kolwiek szkodliwoscia narkotykowa, cpun szkodzi tylko sobie, i dobrze nagrzany nie jest w stanie oderwac nog od ziemi, a jak jeszcze go stac na igle(nie rozumiem tutaj ludzi ktorzy z jednej x czasu korzystaja, to kosztuje mniej niz mozna znalesc na ulicy) to jest to osoba calkowicie nie szkodliwa.</p><p>bez porownania do psychodelikow czy alkoholu po ktorych osobiscie procz siebie, niszczysz wszystko do okola.</p><p>&nbsp;</p><p>nie mowie tego zlosliwie czy cos, czy na podstawie tego co od kolegow slyszalem.</p><p>grzalem i cpalem kilka lat, chyba wszystko co ten swiat wymyslil i sugerujac sie szkodliwoscia spoleczna cpania, i spustoszeniem mozgu jakie narkotyki powoduja to na pierwsze miejsce wale wodke i deksometrofan, potem kwasy i grzyby.</p><p>od hery to gina ludzie.. jak zjada albo ich popierdoli na glodzie. ale innej szkodliwosci ten narkotyk dla mnie nie ma.</p><p>co Cie obchodzi co ten czlowiek robi dla przykladu? powinno sie patrzec na to z tej strony.</p><p>&nbsp;</p><p>narkotyki kiedys byly na recepte, pamietaj czlowieku. to byly leki.</p><p>to ze sa szkodliwe to wina medii i glupoty jaka zapanowala w ostatnim stuleciu.</p><p>&nbsp;</p><p>niby wyleczony, ale okresowo wciaz lubie sie zabawic \m/</p>
Nixan (niezweryfikowany)

Nie potrafię patrzeć poważnie na Twój komentarz w którym można ZNALEŹĆ błędy z podstawówki.
Zajawki z NeuroGroove
  • Metadon


Więc, było to tak...



Magiczny dzień, koniec roku szkolnego, wysiłek jednego roku, obniżenie poziomu stresu w organiźmie... Rozumiecie? Zupełny odpał. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, padło na metadon, ale po kolei.



Set&setting: Pozytywny nastrój, dobra pogoda, miła atmosfera - koniec roku szkolnego. Żadnych ciśnień, gdzieś do godziny 16:00 pod wpływem alkoholu.

Niestety, brak znajomych u boku. Ciekawość do tej substancji, zupełna niewiedza jeśli idzie o jej działanie i dawkowanie.


  • Heroina
  • Inne
  • Inne
  • Metadon
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, wieczorek do spędzenia w łóżeczku, przy dobrym filmie i oczywiscie pozytywne nastawienie.

Nazwa: U 47700

Od: Ozz

Wygląd: Biały pył

Ilość: 0,2g

Dawkowanie zalecane: 

na początek 5-10mg i zwiększać wg uznania.

Czas działania: 1-2h

Efekt działania: Typowe opiatowe odprężenie, relaks i ciepełko rozpływa się po całym ciele, wraz ze wzrostem dawki wzrasta tez możliwość na mdłości i swędzenie

Zjazd: 

Brak(możliwy przy ciągach)

Opis: 

  • LSD
  • Retrospekcja

Neutralny nastrój, sceptyczne nastawienie co do jakości kwasu. Samotna noc w domu.

To mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość. Do tego wszystko działo się jakiś czas temu.

 

Rano dostałem od znajomego 2 papierki, które podobno zawierały 200ug. Generalnie byłem sceptycznie nastawiony, wcześniej miałem kontakt z pewnym kwasem o mocy 120ug, ale niestety straciłem dojście. Ogólnie rzecz biorąc myślałem, że ten kwas, który miał 200ug, to jakiś słaby sort 30ug.

 

Początek

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Piękny jesienny dzień, las i nasłonecznione zbocze na jego skraju; nastawiony jak zwykle optymistycznie, nieco podekscytowany; w podróż wyruszam samotnie

12.30. Intoksykacja. Spożywam pokarm bogów – łysiczki zanurzone w zupce grzybowej Smaczna Porcja. Nazwa nie kłamie, mimo psychodelicznego dodatku, zupa pozostaje całkiem smakowita.

Do plecaka pakuję śpiwór, wodę, odtwarzacz mp3 – i jestem gotowy do podróży!

+0.15. Po 15 minutach zaczynam już odczuwać pierwsze efekty, uczucie, że coś w środku zaczyna się dziać, jakaś nieokreślona zmiana. Wychodzę z domu i udaję się w stronę pobliskiego lasu.