Lepper: Nie zgadzamy się na wódkę "ze śmieci"

Polska sprzeciwia się propozycji przewidującej, że wódką będzie można nazywać w Unii Europejskiej każdy alkohol destylowany, wytwarzany nawet "ze śmieci", za jakie wicepremier Andrzej Lepper uważa np. odpady z winogron.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1078
Polska sprzeciwia się propozycji przewidującej, że wódką będzie można nazywać w Unii Europejskiej każdy alkohol destylowany, wytwarzany nawet "ze śmieci", za jakie wicepremier Andrzej Lepper uważa np. odpady z winogron. Sprawą definicji wódki zajmują się szefowie resortów rolnictwa 25 krajów. - Nie zgadzamy się, by nazwa wódka była używana do wszystkich produktów spirytusowych produkowanych ze wszystkiego, a jak wiadomo alkohol można produkować ze śmieci - powiedział we wtorek dziennikarzom Andrzej Lepper, który uczestniczy w posiedzeniu unijnych ministrów rolnictwa w Luksemburgu. Lepper powiedział, że Polska jest gotowa ewentualnie zaakceptować propozycję, by wódka była wytwarzana z melasy buraczanej. - Jest to gorsza jakość, ale lepiej zgodzić się w jednym punkcie, niż pozwolić na to, by nazwa wódka używana była do wszystkich produktów spirytusowych - dodał wicepremier Lepper. Chodzi na przykład o wódkę z wytłoczyn z winogron czy skórek od banana. Taką propozycję przedstawiła Komisja Europejska, z zastrzeżeniem, że na etykiecie znalazłby się napis, z czego wódka została wyprodukowana. Polska boi się, że takie trunki będą zyskiwały coraz mocniejszą pozycję na rynku, kosztem tradycyjnej wódki. Ostateczna decyzja w sprawie definicji wódki ma zapaść w listopadzie. Jednak z trwających negocjacji wynika, że na razie sojusznikami Polski w obronie wódki z tradycyjnych produktów, czyli ziemniaków i zboża, są tylko kraje bałtyckie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Andy (niezweryfikowany)

on by najszybciej za legalizacją był, mogę się założyć
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina
  • Kokaina
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Domowe zacisze.

Dzień zapowiadał sie wybornie - niedziela, znajomi których nie widziałem dłuższy okres czasu i wolny poniedziałek. 

Z racji że znajomi jedynie palą mj i nic wiecej, pilismy spokojnie piwo i gadaliśmy wspominając to i tamto, okazyjnie wychodząc na balkon przyćmić bata. I tak do popołudnia, kiedy oni zdecydowali sie wyjśc na spacer po oklicy w nowym mieście. Tak więc ostałem sie ja, ze swoimi zabawkami.

 

  • Katastrofa
  • Mefedron

Katastrofa życiowa, przegięcie z braniem benzo, Mdma, fety, generalnie wszystkiego co się dało. Doprowadziło to do mojej wyprowadzki od chłopaka, z którym mieszkam ponad 3 lata. "Trip" odbył się w nocy, trwał 6 godzin, był to wynajęty przeze mnie pokój. 4 dni później wróciłam do DOMU i mojej miłości, którą do tej pory ranię.

23:00 wchodzi kreska. Mało, może 50 mg. Nie działa. Nie ma w tym nic dziwnego, byłam benzodiazepinowym zombie

 

23:15 kreska, może 100 mg

 

24:00 biorę się za pracę. Roznosi mnie a jednocześnie przygniata. Zaczynam myśleć o życiu. 

 

00:15 wrzucam do szklanki z pepsi z 200mg

 

01:00 Na zmianę wpadam w panikę, płaczę, wbijam paznokcie w skórę i myślę o tym jak będzie wyglądała moja przyszłość. Boję się, pragnę być blisko mojej najbliższej osoby, wzoru, wsparcia, sensu życia. Tęsknię za nim a jednocześnie go ranię - ćpając.

 

  • Hydroksyzyna
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Yerba mate

Własne mieszkanie - w samotności, nocą.

 

  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie: bardzo pozytywe. Po ciężkim, acz wyjątkowo udanym tygodniu w pracy (udało mi się zarobić więcej $ niż szacowałem i to sporo więcej), w towarzystwie dziewczyny, która akurat była w posiadaniu w/w substancji psychoaktywnych. Ah, jak cudowny zbieg okoliczności- akurat gdy miałem ochotę celebrować, wpadła (nazwijmy ją: Anka) z klonami i ziołem. Kodę kupiłem w aptece za rogiem. Gdzie? : u mnie w domu

Ważę 70 kg, przy 175 cm wzrostu.Postanowiłem się klasycznie "naćpać", motywacja tej jazdy była z założenia skutkowa - byłem bardziej nastawiony na mocne uwalenie, aniżeli na konkretną substancję.

Dokładnej rozpiski czasowej nie pamiętam, bo było ostro.

Pamiętam, że napierw przyjąłem podjęzykowo 2 mg klonazepamu, następnie zrobiłem roztwór z Antidolu w postaci 300 mg kodeiny, które wypiłem ok 20 min po klonie (="T")