Proces króla dopalaczy. Zeznawał mężczyzna, który produkował narkotyk "zombie"

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP | Aleksander Kuźniar

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

190

Przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga trwa proces Jana S. tzw. króla dopalaczy, oskarżonego o kierowanie grupą handlującą dopalaczami, narażanie życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób, z czego 5 zmarło. We wtorek zeznawał Adam L., który miał zajmować się produkcją substancji alpha PVP potocznie zwanej narkotykiem "zombie" czy "flakką".

We wtorek w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga odbyła się kolejna rozprawa w procesie "króla dopalaczy W jej trakcie sędzia m.in. odczytała protokoły z przesłuchań Adama L. Wynika z nich, że mężczyzna zajmował się produkcją substancji odurzającej.

Adam L przyznał w sądzie, że był klientem sklepu z dopalaczami, a po jakimś czasie nauczył się syntezować substancję o nazwie alpha PVP potocznie zwanej narkotykiem "zombie" lub "flakką".

"Wiedziałem jak tą jedną, konkretną substancję zrobić. Recepturę zobaczyłem w filmiku zamieszczonym w internecie" - mówił przed sądem.

Z jego wyjaśnień wynika, że na początku udało mu się zsyntezować 5 gramów tego narkotyku, a po jakimś czasie nawiązał współpracę dotyczącą jego produkcji. Alpha PVP miała powstawać w laboratorium, na które przerobiono jeden z budynkom w Myślenicach.

Adam L przyznał, że zażywał wytwarzaną przez siebie substancję. "Oddziaływanie środka, który kupowałem wcześniej, a tego, który wytwarzałem było podobne" - mówił.

Dodał, że to "najgorszy w oddziaływaniu narkotyk", a jednym z objawów po jego zażyciu było bardzo silne pobudzenie i "momentami odrealnienie".

Adam L stwierdził też, że umówił się na wyprodukowanie za pieniądze 80 kilogramów tej substancji, ale ostatecznie wytworzył jej około 4-6 kilogramów. Wskazał, że w sprawie produkcji al phy PVP kontaktował się z różnymi osobami, ale nie z oskarżonymi i że "nigdy nie widział oskarżonych". Dodał, że narkotyk syntezował z dowożonych mu chemikaliów. Adam L. zeznawał zdalnie.

Jan S. odpowiada za popełnienie 17 przestępstw

Proces przeciwko Janowi S., jego ojcu Jackowi S., partnerce "króla dopalaczy" Paulinie C. i mężczyźnie, który miał zakładać konta służące do prania pieniędzy z dopalaczy rozpoczął się w marcu 2021 roku.

Jan S. od powiada w nim za popełnienie 17 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się wprowadzeniem do obrotu, głównie w drodze sprzedaży internetowej, szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia lub życia środków zastępczych zawierających substancje o działaniu psychoaktywnym, a także wytwarzania oraz udzielania takich środków.

Ponadto Jan S. odpowiada przed sądem za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób, wprowadzenia do obrotu ponad 350 kilogramów dopalaczy, nabycie znacznej ilości substancji psychotropowych, pranie brudnych pieniędzy, nakłanianie do pośrednictwa w obrocie dopalaczami, a także zmuszanie lub pomocnictwo do posługiwania się fałszywymi dokumentami tożsamości. Aktem oskarżenia objęto również partnerkę Jana 5.- Paulinę C., której prokuratura zarzuca blisko czteroletni udział w procederze wprowadzania do obrotu niebezpiecznych substancji, a także przestępstwo prania brudnych pieniędzy, ojca Jana S. - Jacka S., z zawodu adwokata, któremu w toku śledztwa przedstawiono zarzuty prania brudnych pieniędzy oraz mężczyznę, który na potrzeby przestępczego procederu udostępniał grupie Jana S. swoje rachunki bankowe oraz utworzył na terenie Słowacji spółkę handlową, której operacje -finansowe miały ukryć stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków pieniężnych.

"Król dopalaczy" był poszukiwany dwoma listami gończymi

Z aktu oskarżenia wynika, że "król dopalaczy" pośrednio przyczynił się do śmierci 16-letniego Filipa z Warszawy, 15-letniego Damiana z Biłgoraju, 23-letniego Artura z Radomia i dwóch młodych Polaków: Mateusza i Krystiana, których ciała 12 lutego 2018 roku ujawniono w Rugby w Wielkiej Brytanii. 18-letni Bartek ze świdnika i Ania ze Strzelec Opolskich zostali odratowani w szpitalu. Wszyscy zatruli się fentanylem zawartym w jednym ze sprzedawanych specyfików.

"Król dopalaczy" był poszukiwany dwoma listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania. Ukrywał się głównie w Holandii. Był tam nawet zatrzymywany w maju 2018 r., ale tamtejszy sąd nie zgodził się na jego aresztowanie i wyznaczył kolejny termin posiedzenia. W międzyczasie "król' zniknął. Został zatrzymany 3 stycznia 2020 r. w Milanówku, w okolicach domu swoich rodziców i od tamtej pory przebywa w areszcie śledczym.

Następny termin rozprawy 'króla dopalaczy" sąd wyznaczył na 26 października. Jan S. jest oskarżony także w innym procesie, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Odpowiada w nim m.in. za podżeganie do zabójstwa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prokuratora i policjantów, którzy rozbili grupę handlującą używkami.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

nazwa substancji: Łysiczka lancetowata ;)


poziom doświadczenia użytkownika: MJ, #, benzydamina, avio, DXM, troche psychotropów, tramal...


dawka: 30 grzybkooof







Wszyscy dobrze wiedzą co takiego rośnie na odsłoniętych polanach leśnych w okresie od sierpnia do października... są to grzybki halucynogenne :) Zacząłem czytać o nich parę tygodni temu na hyperrealu. Nie ukrywam że lubie psychodele a grzyby z tego co wyczytałem dają własnie to czego szukałem.




  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie dobre, ranek, dom

DXM TRIP REPORT 14.05.2019r.

Wtorek. Wstałem o 8:30 z klarownym zamiarem przyjęcia 300mg dxm. Zaplanowałem to przedsięwzięcie na 10:00 i oczywiście nic nie zjadłem, aby efekt był jak najlepszy. Spodziewam się spotęgowanych doznań jakie były na 150mg + czegoś nowego.

10:00
Przyjąłem 300mg dxm i czekam na efekty.

10:30
Na razie nic nie czuję.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, oczekiwałem stanu podobnego do upojenia alkoholowego. Nic mnie nie rozpraszało, było miło, spokojnie, muzyczka.

Jestem w domu, po dość męczącym dniu, postanowiłem spróbować czegoś nowego. Pierwszy raz biorę coś z apteki.

22:02 — 105mg kodeiny.

22:35 — 45mg kodeiny.

Tabletki „Thiocodin” 1 sztuka — 15mg. (łącznie 10 sztuk).

 

  • Pozytywne przeżycie
  • Pseudoefedryna

Luźny dzień. Nic specjalnego.

Naszła mnie niespodziewanie ochota na coś innego. Mieszkam w małym miasteczku i towar tutaj jest bardzo słaby. Mefedron nawet nie leżał obok mefedronu. To samo z amfą, że o MJ nie wspomnę...

Dzień 1.