Inhalatomania lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi

Obserwacje dotyczące zjawiska odurzania się rozpuszczalnikami organicznymi.

Tagi

Źródło

Zofia Olszowy, Joanna Nowicka
Katedra Medycyny Sądowej Śląskiej AM

Odsłony

8062

Zofia Olszowy, Joanna Nowicka

Inhalatomania lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi

Z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Śląskiej AM w Katowicach

Kierownik: prof. dr hab. H. Sybirska

Lotne rozpuszczalniki organiczne stosowane na drodze inhalacyjnej to jedna z praktyk wykorzystywana przez młodych narkomanów do wprowadzania się w stan odurzenia. Wysoka toksyczność tych rozpuszczalników jest przyczyną wypadkowych zatruć śmiertelnych a także innych działań zakończonych zgonem, podejmowanych w stanie odurzenia. Autorki przedstawiają obserwacje dotyczące tego zjawiska, zebrane w Katedrze Medycyny Sądowej w Katowicach od 1985 roku. Zgony ludzi młodych, w organizmach których stwierdzono obecność związków z grupy lotnych rozpuszczalników organicznych, związane były z toksycznym działaniem przyjętych na drodze inhalacyjnej substancji, w 10 przypadkach śmierć następowała w przebiegu narkotyzowania się, w 5 odnotowanych przypadkach śmierć była następstwem zamachów samobójczych popełnionych pod działaniem lotnych rozpuszczalników organicznych. Odnotowano także jeden przypadek kierowcy, który w stanie odurzenia prowadził samochód. Analizę na obecność lotnych rozpuszczalników organicznych w materiale biologicznym przeprowadzono w oparciu o technikę chromatografii gazowej. Zebrane śmiertelne przypadki związane z toksykomanią lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi to nieliczna grupa, stanowiąca tło szerzącego się zjawiska narkomanii. Dotyczy jednak najmłodszych grup młodzieży zagrażając ich zdrowiu i życiu.

Słowa kluczowe: inhalatomania, lotne rozpuszczalniki organiczne


Nawyk do okresowego lub systematycznego przyjmowania w celu odurzania się, różnych związków o szkodliwym działaniu na organizm zwany toksykomanią, jako zjawisko dotarł do Polski z Zachodu pod koniec lat 60-tych, wraz z ruchem hippisów i powstaniem innych nieformalnych grup. Pierwsze przejawy toksykomanii, ze względu na trudny dostęp i nieznajomość wielu środków odurzających i narkotycznych, polegały na zażywaniu tzw. zamienników: wąchaniu trójchloroetylenu, klejów typu "Butapren" lub innych klejów, wdychiwaniu par różnych rozpuszczalników - benzyny, rozpuszczalników typu "Nitro", acetonu, czterochlorku węgla czy eteru. Również obecnie wprowadzanie się w stan odurzenia za pomocą rozpuszczalników organicznych to jedna z praktyk stosowanych przez narkomanów tzw. "wąchaczy" (2, 7). W krajach anglojęzycznych nałóg ten przyjął nazwę "glue - sniffing", w Polsce funkcjonuje jako inhalatomania, zgodnie z podziałem przyjętym przez Komitet Ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia, który wśród dziesięciu podstawowych typów toksykomanii wyróżnia inhalatomanię. Może ona prowadzić do uzależnienia jeśli nie fizycznego, to bardzo silnego uzależnienia psychicznego (5, 8).

Na toksyczność rozpuszczalników organicznych składają się dwa działania: działanie narkotyczne i swoiste związane z budową chemiczną, wchłanianiem, kumulacją a przede wszystkim z biotransformacją. Lotne rozpuszczalniki organiczne zaliczane są do substancji psychoaktywnych wykazujących szkodliwe działanie na ośrodkowy układ nerwowy a także na inne ważne dla życia narządy wewnętrzne. Wywołują zaburzenia psychiczne: euforię, halucynacje, zaburzenia mowy, agresję a przyjęte w nadmiernej ilości mogą wywołać objawy typowe dla majaczenia a nawet śmierć (3, 4). Może ona nastąpić nawet po użyciu niewielkich dawek różnych węglowodorów na skutek zaburzenia rytmu serca lub porażenia ośrodka oddechowego z następującym niedotlenieniem i zatrzymaniem oddechu. Toksykomanii podczas narkotyzowania się nakładają na głowę plastikowe worki z substancją odurzającą. Utrata świadomości i wyczerpujący się zapas tlenu w ograniczonej przez worek przestrzeni, może być przyczyną zgonu z uduszenia (1).

MATERIAŁ I METODY

W praktyce toksykologicznej Katedry Medycyny Sądowej w Katowicach, od 1985 roku, stwierdzono 15 przypadków zgonów, bezpośrednio lub pośrednio, związanych z toksykomanią lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi a także jeden przypadek mężczyzny, który będąc pod działaniem odurzającym rozpuszczalników organicznych prowadził pojazd mechaniczny. Charakterystykę zebranych przypadków uwzględniającą ich liczbę w poszczególnych latach, wiek, płeć oraz krótką informację o okoliczności zgonu przedstawia tabela I.

Tabela I. Charakterystyka zebranych przypadków.

Rok

Year

Liczba

przypadków

Number of cases

Płeć

Sex

Wiek

Age

Okoliczności zgonu

Circumstances of death

 

1985

 

3

M*

M*

17

znaleziony z workiem na głowie

found with bag on head

M

M

18

znaleziony w domu

found at home

M

M

16

znaleziony w domu (0,4 prom.)**

found at home

1990

1

M

M

18

znaleziony w domu

found at home

1991

1

M

M

17

znaleziony w domu (1,6 prom.)**

found at home

1992

1

M

M

17

znaleziony w domu (0,6 prom.)**

found at home

1995

2

M

M

19

znaleziony w domu

found at home

M

M

18

skok z 10 piętra

jump from the tenth floor

1996

 

2

M

M

24

kontrola kierowcy

driver control

M

M

19

powieszenie

hanging

1997

1

M

M

19

powieszenie

hanging

1998

2

M

M

18

powieszenie

hanging

M

M

17

znaleziony w domu

found at home

 

2000

 

 

3

M

M

17

znaleziony z workiem na głowie

found with bag on head

M

M

15

znaleziony w bunkrze

found in bunker

K*

F*

15

powieszenie

hanging

* - kobieta, mężczyzna

** - stężenie alkoholu we krwi

 

Badania toksykologiczne zabezpieczonych w czasie sekcji zwłok wycinków narządów wewnętrznych: wątroby, nerki, płuca, mózgu, próby krwi sekcyjnej i krwi pobranej podczas kontroli w ruchu drogowym, wykonano w oparciu o metodę chromatografii gazowej.

WYNIKI I DYSKUSJA

Odnotowane w Katedrze Medycyny Sądowej w Katowicach, od 1985 roku, przypadki związane z inhalatomanią lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi dotyczyły 15 mężczyzn i 1 kobiety, w wieku od 15 do 24 lat. Dwoje z nich znaleziono z workiem plastikowym na głowie, 5 przypadków to zamachy samobójcze popełnione pod działaniem rozpuszczalników (w tym 4 powieszenia i 1 skok z wysokości), w 8 przypadkach osoby zostały znalezione w domu, 1 przypadek pochodził z kontroli w ruchu drogowym.

We wszystkich wymienionych przypadkach, badaniem chemiczno-toksykologicznym, potwierdzono w organizmach tych osób, obecność związków z grupy lotnych rozpuszczalników organicznych. W badanym materiale biologicznym wykazywano obecność przede wszystkim toluenu a także lotne składniki benzyny, aceton i octan etylu. W zależności od składu chemicznego substancji użytej do odurzania się, obecność i ilość poszczególnych składników była zróżnicowana (1,6).

Najwyższe stężenia wykazywano w tkance mózgowej i płucnej. Związane jest to z lipofilnym charakterem związków organicznych oraz sposobem intoksykacji (6).

W tej grupie u trzech osób stwierdzono obecność alkoholu etylowego.

Zebrane przez nas przypadki dotyczące problemu odurzania się lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi potwierdzają obserwacje innych autorów (2, 7). Również w naszej obserwacji stanowią one nieliczną grupę świadczącą o tym, że zjawisko to można potraktować jako margines szerzącej się narkomanii. Podkreślić należy jednocześnie, co także zgodne jest z opinią cytowanych autorów, że ten typ toksykomanii dotyka ludzi bardzo młodych, kilkunastoletnich, dla których jest on często pierwszym wejściem na scenę narkotykową.

WNIOSKI

Zjawisko inhalatomanii lotnymi rozpuszczalnikami organicznymi obserwowane jest wśród najmłodszych grup młodzieży. Profilaktyka i informacje dotyczące zagrożeń związanych z nadużywaniem tych związków powinna docierać już do uczniów szkół podstawowych.

Wyniki naszych obserwacji wskazują na potrzebę podejmowania badań toksykologicznych, pozwalających wykazać obecność substancji psychoaktywnych u osób, które zginęły śmiercią gwałtowną, nawet wówczas gdy przyczyna zgonu jest oczywista (powieszenie, skok z wysokości).

Badania na obecność substancji obniżających sprawność psychofizyczną uczestników ruchu drogowego obok alkoholu, narkotyków czy leków, w niektórych przypadkach, powinna uwzględniać także obecność lotnych rozpuszczalników organicznych.

PIŚMIENNICTWO

1. Chagowski W., Buszewicz G.: Zgon w mechanizmie duszenia w następstwie narkotyzowania się parami pochodzącymi z kleju "Butapren", Arch. Med. Sąd. Krym., 1989, 39, 171-173. -2. Chruściel T.L.: Narkomania w 1997r. W Polsce, Przegląd Lekarski, 1997, t.54, nr 6, 379-383. -3. Miller N.S., Gold M.S.: Organic solvent and aerosol abuse, Am. Fam. Physician, 1991, 44(1), 183-189. -4. Morita N., Satoh S., Oda S., Tomita H., Shoji M., Konishi T., Okada T.: Relationship between solvent inhalation and antisocial behavior: special emphasis on two types of violence seen in solvent abusers, Psychiatry Clin. Neurosci, 1996, 50(1), 21-30. -5. Kubalski J., Tobolska-Rydz H.: Środki uzależniające, PZWL, Warszawa, 1984. -6. Olszowy Z., Nowicka J.: Toksykomania rozpuszczalnikami organicznymi w kazuistyce toksykologicznej Katedry Medycyny Sądowej w Katowicach, Arch. Med. Sąd. Krym., 1998, 48, 237-242. -7. Pach J., Gawlikowski T., Motyka E., Szkolnicka B., Hydzik P.: Ostre zatrucia środkami psychoaktywnymi wśród uzależnionych dorosłych mieszkańców Krakowa, Przegląd Lekarski, 1997, t.54, nr 6, 392-398. -8. Zgirski L.: Toksykomanie w praktyce lekarskiej, PZWL, Warszawa, 1988.



Adres pierwszego autora:
Katedra Medycyny Sądowej Śląskiej AM
ul. Medyków 18
40-752 Katowice


Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Pewnie już opisywałam swój pierwszy raz, ale zginął gdzieś w czeluściach dexeleetu. Było to co prawda kawał czasu temu, ale nadal pamiętam większość.

Waga: 46kg

Dawka: 375mg

S&s:

Pogoda była piękna, niebo niebieskie, wiał przyjemny wiaterek, słowem idealny dzień

na spacerek do apteki. Podekscytowana swoim zakupem, a raczej myślą o wspólnie spędzonym z nim wieczorze, udałam się do domu.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

plener, imprezy, przeważnie mieszkanie prywatne

Opis zaległy tripu z zeszłorocznej jesieni.

Nadszedł czas ostatecznego podsumowania przeżytych doświadczeń.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Zajebiście XD

Połączenie niesamowite, bałem się go dość mocno, a jednak było super.

Zarzuciłem 75+225mg DXM w odstępie godziny. Pół godziny przed drugą dawką poszło 2.5 grama grzybów. Na wszystko poszły jeszcze inhibitory - czosnek, żeby ograniczyć metabolizm do DXO, w celu mniejszej odklejki, a także sok z czarnej porzeczki jako iMAO.

  • Bad trip
  • Marihuana

Bardzo dobry set & settings: sam na stancji, zaliczona sesja letnia, piwo i szama w lodówce. Znakomity humor i wielka ochota na bombę.

To mój drugi w życiu bad trip z MJ, chociaż wydawało mi sie, że jest to niemożliwe w warunkach w jakich zapodałem inhalację. W skrócie - nie lubię palić w towarzystwie, bo właśnie w taki sposób doznałem naprawdę nieprzyjemnego bad tripa i od tamtej pory wolę robić to gdy jestem sam. Kiedy jestem sam faza jest znakomita, bądź po prostu łapie mnie zwykła zamułka. Tym razem było inaczej...