Spotykamy sie z kolega w umowionym miejscu o godzinie 9.00 podekscytowani na mysl o tym co zaraz bedzie sie dzialo. Po chwili namyslu decydujemy sie zajebac stuffik w galerii handlowej-malo ludzi o tak wczesnej godzinie+jest gdzie posiedziec, a na dworze zbyt zimno na takie tripowanie. Jestesmy w posiadaniu 2 kapsulek z krysztalem w srodku,200mg w kazdej. Dopowiem jeszcze ze moj kolega-nazwijmy go R-juz kiedys siedzial w temacie stymulantow jednak nic nie bral od 4 miesiecy. Az do teraz.
T+0
Komentarze
klawo jest zamiast wiaderka użyć dużej przyciętej z góry butli od coli (2,5l). do środeczka 1,5l butrleczka. to poręczniejsze, ale ważniejsze są wrażenia wizualne-wygląda jak tłok od jakiejś hudraulicznej maszyny.
i rzeczywiście należy uważać, bo to mega gęsty smoke(jak delikatnie go przywołujesz, ale każdy przecież wie).
chciałem tylko powiedzieć, a raczej napisać, że kiedyś tylko przez przypadek się nie pożygałem. ktoś mnie zagadał, przez co opóźniła się moja kolejka i w momencie kiedy między ustami a brzegiem pucharu pozostawało 2 cm Ziemia zaczęła przyciągać moją dupę z wielką siłą. Zrobiła się(dupa) jak z ołowiu, zaczęła mnie ciągnąć za sobą w dół. grzecznie podziękowałem kolegom za następną chmurę i poszedłem do pokoju siostry gospodarza(a wcześniej do lodówki po jogurt fantazja- pragnę podziękować firmie Danone za to, że stworzyła taki produkt, z tak klawym gadżetem jak ten łamany pojemniczek z owocami) pokój był ciemny i cały wyładowany zabawkami. oglądałem się dookoła powtarzając "ja pierdolę ".
Kiedy zabrałem się za jogurt zaczęło się najlepsze, "poklatkowe " postrzeganie rzeczywistości. ruch ręki z łużeczką: jogurt-usta-jogurt widziałem w 5-ciu klatkach, przy czym brakowało mi szczególnie tej, kiedy wkładam łyżeczkę do ust. robiłem to odruchowo upajając się zakłuceniami percepcji i fantazyjnie jagodowym smakiem.
używaliśmy z kumpalmi Bonga Grawitacyjnego (nie wiedząc że tak się nazywa :D)
oto kilka uwag, które przyszły nam do głowy podczas zabawy, a których autor nie wymienił.
1) branie wdechu "dopełniajacego " płuca po machu pozwala uzyskać więcej tlenu w płucach = można dłużej trzymać w nich dym.
2) nie wiem jaka jest temperatura rozpadu THC ale jeśli jest większa niż temeperatura w jakiej się pali trawa to nalezy unikać mocnego rozżarzenia - marnuje sie cenne THC :)
3)warto mieć w pojemniku gotową drugą butelkę bo zwykle po zdjęciu z pierwszej trawa ciągle się mocno żarzy i dymi(ewentualnie można przytknąć usta blisko zdjętego ustnika i wciągać lecący dym, też kopie miło)
4) ustnik najlepiej zrobić z folii aluminiowej i obkleić plastrem albo dorobić jakiś uchwyt który nie będzie się nagrzewał
5) to jest na razie projekt - zrobić BG z 5 litrowej butelki, do której przymontować 4 gumowe wężyki (albo więcej, zależy od ilości palących:) używać jak w artykule tylko ciągną 4 osoby na raz przez węzyki :)
przeciez to nie jest zadne bongo grawitacyjne tylko najzwyklejsze WIADRO :))) hehe