Paliła marihuanę codziennie przez 9 lat. Detoks okazał się koszmarem

Ta kobieta była uzależniona od palenia marihuany. Robiła to codziennie od 9 lat. Dwa miesiące temu postanowiła raz na zawsze rozprawić się ze swoim nałogiem. Suede Brooks z Las Vegas przeżyła prawdziwy koszmar podczas detoksu. "Wymioty, bezsenność, ataki paniki" - wyjaśniła na TikToku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

814

Ta kobieta była uzależniona od palenia marihuany. Robiła to codziennie od 9 lat. Dwa miesiące temu postanowiła raz na zawsze rozprawić się ze swoim nałogiem. Suede Brooks z Las Vegas przeżyła prawdziwy koszmar podczas detoksu. "Wymioty, bezsenność, ataki paniki" - wyjaśniła na TikToku.

Suede jest modelką z USA. Niedawno nagrała na TikToku specjalny filmik, w którym zdobyła się na intymne wyznanie. To właśnie na tej platformie 22-latkę obserwuje już 1,3 miliona użytkowników. Liczba ta wciąż rośnie.

W wideo śliczna blondynka przyznała, że od 13 roku życia była uzależniona od konopi indyjskich. Dziewczyna dzień w dzień paliła marihuanę. W końcu razem ze swoją przyjaciółką, która również miała ten sam nałóg, postanowiły rzucić trawkę. Stało się to dwa miesiące temu.

Suede opowiedziała o skutkach odstawienia tej używki. Przyznała, że pierwsze dni były dla niej prawdziwym horrorem. Cierpiała na zimne poty, nieustanne wymioty oraz bezsenność. Mimo wszystko, nie poddała się. Pomogła jej silna wola.

Młoda kobieta stwierdziła, że przez długi czas nie zdawała sobie sprawy z tego, że ma problem. Dopiero ilość wydawanych pieniędzy na marihuanę uświadomiła jej, że tak naprawdę jest w mocnym potrzasku.

Według wyliczeń "Daily Mail", modelka rocznie wydawała ponad 22 tys. złotych na trawkę.

Suede dodała też w nagraniu, że ta decyzja, by zerwać z nałogiem, okazała się najlepszą w jej życiu. "Czuję, że właściwie nadaję na tych samych falach, co wszyscy we wszechświecie, co jest bardzo dziwnym uczuciem" - powiedziała.

"Jeśli chcesz rzucić palenie, mówię ci, po prostu przetrwaj pierwsze cztery dni, a twoje życie się zmieni" - zaapelowała do fanów na TikToku.

Setki internautów pochwaliło ją w komentarzach za ten krok oraz silną wolę. Życzyli jej wytrwałości.

Oceń treść:

Average: 2.8 (4 votes)

Komentarze

Mr. Green (niezweryfikowany)

ciekawe czy oprócz "trawki" towarzyszyły jej inne substancje, palenie marihuany to najgorszy sposób jej podania natomiast z punktu widzenia klinicznego objawy abstynencyjne po zaprzestaniu przyjmowania THC są nieistotne, to bardziej kwestia nastawienia psychicznego ponieważ przekraczając notorycznie próg tolerancji oraz tworząc nieprawidłowe wzorce korzystania możemy doświadczyć uzależnienia behawioralnego podobnego do uzależnienia od internetu, cukru, gier lub porno, a te wymioty to może w ciąży była i dlatego :D te dramatyczne tiktokowe doniesienia zapewne były dla atencji i podkręcenia emocji
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat


O aviatorze: mężczyzna, 22 lata, 76 kg, 188 cm, blondyn, niebieskie oczy i takie tam...

Poprzednie loty: Marry Jane (znamy się od 7 lat), grzyby (1 raz), gałka muszkatołowa (1 raz)

Środek podróży: Aviomarin - 20 tabletek (wyprodukowane w Krakowie).

Warunki lotu: Ponieważ zostało mi już tylko kilka dni wakacji (wrzesień 2004), postanowiłem sobie zaszaleć i sprawdzić jak działa aviomarin w ilościach ponadprzeciętnych.


Odprawa

  • Pierwszy raz
  • Powoje
  • Wilec trójbarwny

Pierwszy kontakt z psychodelikiem (oprócz zioła 2 razy), mimo wiedzy, że mogę dostać bad tripa w ogóle się nie bałem. Byłem podekscytowany nowym doświadczeniem. Ziomków, z którymi wtedy widziałem się 2 raz w życiu, oprócz przyjaciela, którego dobrze znałem. Pierwszy raz u kolegi i w jego mieście, Siemianowicach Śląskich. Kompletnie o siebie nie zadbałem, a bad tripa nie dostałem pewnie przez to, że miałem w to wyjebane.

To był mój pierwszy kontakt z psychodelikiem. Zrobiłem ekstrakt wodny z 16g nasion, nie miałem czym tego zmielić, a musiałem spieszyć się na pociąg, więc wrzuciłem całe nasiona do słoika i zalałem 0,5l wody na 4 godziny, do jego urodzin. To było 2 lata temu, więc nie pamiętam kiedy zaczęło działać.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mnóstwo praktycznie nieznajomych ludzi wokół mnie, chęć przeżycia czegoś pozytywnego.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Użycie medyczne

Codzienna depresja

Grzybów nie jadłem już dość długo, więc, gdy udało mi się znaleźć nowego czarodzieja, byłem bardzo podekscytowany. Odliczyłem sobie "na oko" 2.5g i zaaplikowałem do ust. Uwielbiam ten smak, więc chrupałem je tak długo, aż całkowicie się rozpuściły.

Przyjaciółka obok, na swój pierwszy raz, dostała około 1.1g.

Dzięki grzybom udało mi się rzucić już trochę używek, zaś teraz chciałem zrobić coś ze swoją depresją. Grzybienie jest u mnie rzadkością i zawsze staram się w pełni wykorzystać ten potencjał.

randomness