Ma dwójkę dzieci i codziennie pali marihuanę. „Zioło czyni mnie lepszą matką”

Wśród zwolenników marihuany nie brakuje także matek, dla których sięganie po tego typu używki nie jest niczym złym. Do tego grona należy Caitlin Fladager, czyli blogerka prowadząca konta w mediach społecznościowych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

217

Wśród zwolenników marihuany nie brakuje także matek, dla których sięganie po tego typu używki nie jest niczym złym. Do tego grona należy Caitlin Fladager, czyli blogerka prowadząca konta w mediach społecznościowych.

„Tak, mam dwoje dzieci. Tak, codziennie palę trawkę”– rozpoczęła swój wpis na Instagramie Caitlin Fladager, czyli blogerka z Vancouver, której profil obserwuje niemal 300 tys. użytkowników. Kobieta dodała, że bawią ją narzekania na marihuanę oraz fakt, iż nikt nie krytykuje matek, które piją alkohol przy dzieciach. „Ale gdy matka mówi, że pali trawkę, to pojawia się wielki szok” – podkreśliła.

„Dobrze śpię po paleniu”

Fladager wyjaśniła, że celem jej wpisu jest „zwiększenie świadomości”. „Marihuana bardzo mi pomogła, szczególnie w byciu mamą. Nigdy nie byłam bardziej cierpliwa przy dzieciach. Zioło czyni mnie lepszą matką, ponieważ dobrze śpię po paleniu. Budzę się wypoczęta i z czystym umysłem” – zadeklarowała.

Zdaniem blogerki nie ma nic złego w paleniu marihuany wówczas, gdy dzieci już śpią, a matka zmaga się ze stanami lękowymi. Wskazała także, że sięganie po „zioło” pomogło jej w walce z niedowagą i sprawiło, że odstawiła antydepresanty. Matka dwójki dzieci nie pije już alkoholu, ponieważ jak twierdzi, palenie w zupełności jej wystarczy. Swoje wyznanie podsumowała stwierdzeniem, że „można być świetnie radzącą sobie matką i nadal palić trawkę”.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-T-2

Udało mi się pozyskać 2C-T2, byłem bardzo podniecony, że mogę spróbować tej substancji. Był piątek, wybrałem się z kumplem do pubu na imprezę techno. Muszę tutaj zaznaczyć, że pierwszy raz wybrałem się na taką imprezkę, do tej pory zazwyczaj obracałem się w metalowych klimatach. Warto także zanotować, że nigdy nie brałem ekstazy - prawdopodobnie dlatego, że nie wchodziłem w te klimaty, a poza tym nie jest ona popularna w moim mieście - tak więc była to moja pierwsza fenetylamina.

  • Gałka muszkatołowa

Doświadczenie:

Natura- Galka Muszkatołowa (wielokrotnie), MJ (regularnie), haszysz

Chemia-Amfetamina, pixy, Kodeina, Tramadol, Dopalacze (Tajfun, Smoke, Ja Rush, Konkret i wieeele innych)

Wiek: 18 lat (70kg)

Ilość: 30g świeżej mielonej gałki firmy kamis

Oczekiwania: Nadzieja na mistyczne doznanie

Obsada:

Murzyn

Mariusz

Emilia

Kolega 1

Kolega 2

I wiele innych nieznaczących osób (zbieżność imion/pseudonimów przypadkowa)

Treść:

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Wieczór w sylwester, razem z ziomkiem (oboje 15 lat) postanowiliśmy spędzić noc na opuszczonej działce pijąc i paląc szlugi, odpalić fajerwerki i wrócić bardzo szybko do domu. Byliśmy w świetnym humorze, dawno się nie widzieliśmy chociaż znaliśmy się od dzieciaka. Jointa dostaliśmy od przypadkowo spotkanego starszego kolegi z osiedla, bardzo się cieszyliśmy że będziemy mogli spróbować czegoś nowego, nie mogliśmy się doczekać.

Godzina 20:00

Dotarliśmy na działkę razem z piwami, papierosami i gwiazdą wieczoru - jointem. Nie śpieszyliśmy się, mieliśmy dużo rzeczy do przegadania bo nie widzieliśmy się wiele lat. Otworzyliśmy piwa, usiedliśmy w starym "kiosku" i co jakiś czas wychodziliśmy na zewnątrz na papierosa.

Godzina 21:30