(update) Wypełnij anonimową ankietę nt. "dopalaczy"!

Ankieta projektu ReDNet! Masz lub miałeś kontakt z "dopalaczami"? Wypełnij ankietę i pomóż w badaniach.

syncro

Kategorie

Źródło

ReDNet Polska

Komentarz [H]yperreala: 
Jeśli zostaniemy poinformowani o wynikach badań prowadzonych przez RedNet, natychmiast o tym poinformujemy.

Grafika

Odsłony

6163

Ankieta projektu ReDNet! Masz lub miałeś kontakt z "dopalaczami"? Wypełnij ankietę i pomóż w badaniach.

Celem projektu ReDNet jest monitorowanie rynku nowych substancji psychoaktywnych, gromadzenie rzetelnych danych o ich właściwościach oraz usprawnienie dostępu do informacji o tych substancjach poprzez Internet.

Projekt ReDNet realizowany jest w Belgii, Hiszpanii, Niemczech, Norwegii, Węgrzech, Wielkiej Brytanii, we Włoszech a także w Polsce.

Przygotowanie przydatnych informacji wymaga współpracy potencjalnych odbiorców, w tym odwiedzających stronę hyperreal.info. Możesz mieć w tym swój udział, jeśli odpowiesz (oczywiście anonimowo) na pytania polskiej wersji ankiety [ankieta zakonczona]

Uwaga! Do udziału w projekcie zapraszane są osoby, które ukończyły 18 lat. Wypełnienie ankiety zajmie Ci tylko kilka minut.

 

(update) Ponizej publikujemy email od Agnieszki Pisarskiej z Instytutu Psychiatrii i Neurologii, który otrzymaliśmy 17 maja.

 

Serdecznie dziękujemy za umieszczenie linku do naszej ankiety na Państwa forum.

Rezultaty przeszły  nasze najśmielsze oczekiwania – na ankietę odpowiedziało ponad 600 respondentów.

Dzięki Państwa uprzejmości zyskaliśmy dostęp do osób, do których trudno byłoby dotrzeć innymi metodami.
Mamy nadzieję, że zebrane dane przyczynią do rozwoju wiedzy na temat nowego zjawiska i słabo rozpoznanego zjawiska,  jakim są „dopalacze”.    


Projekt zbliża się już do zakończenia i powinniśmy przystąpić do obliczeń oraz opracowania wyników.
Z tego względu prosimy o zdjęcie linku do ankiety.

Jeszcze raz dziękujemy.

Z wyrazami szacunku,

Jacek Moskalewicz i Agnieszka Pisarska

 

 

 

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

radd91 (niezweryfikowany)

<p>Szałwia Wieszcza dopalaczem? Podziękowałem.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>A sprzedawali w sklepach z dopalaczami...</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>To nie jest taka ankieta która rządowi mogłaby przedstawić co należy zdelegalizować kolejnym razem? Bo jeśli tak to ostrożnie należy odpowiadać na pytania typu czego "używasz teraz"</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>"...Projekt jest finansowany przez Komisję Europejską..." - nie, dziekuje, nie skorzystam...</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Zdarzenie miało miejsce ponad rok temu, w czasie trwania wakacji.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 30 minut.

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

Przejdę od razu do rzeczy bez zbędnego pitolenia. Na początku z moją opiekunką zapaliliśmy po nie dużej ilości MJ. Szczerrze mówiąc, miałem nadzieję, że polepszy to moje nastawienie i drobny strach, który gdzieś tam kołatał mi się po głowie. Nie pamiętam ile dokładnie przyjąłem DMT, mogło to być ok 50 mg, może nawt 60 mg  tematu.

  • Kodeina
  • Mieszanki "ziołowe"

Set & Setting: dom, potem podłoga u kolegi w domu, potem działka

Doświadczenie wtedy: Doświadczenie: THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, kanabinole, miksy powyższych

Wiek: 17 lat, 70 kilogramów.

  • 25I-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pomagałem koledze nauczyć się do kolokwium. Kiedy skończyliśmy był już późny, piątkowy wieczór, czułem silne zmęczenie psychiczne. Wcześniej wypiłem 300ml piwa. Byłem zmęczony i raczej nastawiony na typowo rozrywkowo/ imprezowy trip. Tymczasem substancja zrobiła mi niespodziankę fundując mistyczne przeżycie.

Rzeczy nieoczywiste zaczęły zdawać się trywialne. Miejsce racjonalnego myślenia zajęło postrzeganie abstrakcyjne. Z każdą sekundą zalewała mnie fala nowych doznań. Moja percepcja zmieniła się w nieznany mi dotąd sposób.

Otaczający mnie świat zacząłem postrzegać jako czterowymiarowy. Pokój stał się czaso-sześcianem. Jak mogłem być takim głupcem i nie dostrzec tego wcześniej? - pytałem raz po raz w myślach sam siebie.

  • Alkohol
  • Golden Teacher
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Do samego tripa nastawiony byłem bardzo pozytywnie, przed zjedzeniem popytałem wielu znajomych, którzy wcześniej mieli kontakt z psychodelikami — szczególnie grzybami — o m.in. czas działania, przebieg, możliwe problemy, dawkowanie itd. Wszystkie informacje pokrywały się ze sobą, więc czułem się pewnie i zdecydowanie. Grzybki miały zostać zjedzone na terenie bardzo spokojnej dzielnicy na obrzeżach dużego miasta — kilka bloków, w większości szerokie ulice i domki jednorodzinne. Znajduje się tam niewielki park, wieczorem i w nocy praktycznie zawsze pusty, w którym często przesiadujemy paląc ziółko i nigdy nie było tam żadnego przypału, a więc idealne miejsce na początek tripa. Tamta noc była w miarę chłodna - około 10 stopni na plusie, ale byłem ciepło ubrany, miałem również plecak a w nim 3 litry wody, chusteczki do nosa i trochę jedzenia. Ulice w tej okolicy po zmroku są cały czas puste, rzadko spotyka się nawet pojedynczy samochód, a co dopiero pieszego. Jest to w miarę zielona okolica, przy prawie wszystkich ulicach rosną drzewa i krzaki, jest też kilka parków i skwerów.

Czekałem na tę chwilę od dobrych kilku dni, od kiedy kolega (dalej będzie nazywany B.), który swoją drogą zawsze bał się psychodelików, nigdy nie brał i unikał ich, po raz pierwszy przyjął u znajomego łącznie około 4 gramów nieznanego gatunku grzybów — najpierw 1,5g, a po wejściu fazy kolejno 1,5 i 1 na dorzutkę. Po tamtym wieczorze skontaktował się ze mną i oznajmił, że nigdy w życiu nie przeżył czegoś tak niezwykłego — że jest to stan nieporównywalny do MDMA, amfetaminy, koksu, zioła ani niczego innego co kiedykolwiek próbowałem.

randomness