Nastolatki wybierają marihuanę

Choć nastolatki wciąż najchętniej sięgają po alkohol, jego spożycie wśród nich maleje. Nie ubywa biorących dopalacze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Grażyna Zawadka

Odsłony

703

Choć nastolatki wciąż najchętniej sięgają po alkohol, jego spożycie wśród nich maleje. Nie ubywa biorących dopalacze.

Młodzież pije mniej, a mocne trunki są mniej dostępne – tak wynika z najnowszego badania „ESPAD", jakie przeprowadziło Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii wspólnie z Państwową Agencją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Instytutem Psychiatrii i Neurologii.

Badanie jest robione cyklicznie co cztery lata, a biorą w nim udział 15–16-latki z trzecich klas gimnazjów i 17–18-latki z drugich klas szkół ponadgimnazjalnych.

Jakie są główne wnioski? Najbardziej popularnym napojem alkoholowym wśród młodzieży jest piwo, z kolei najmniej lubianym – wino.

Do picia alkoholu chociaż raz w życiu przyznało się 84 proc. gimnazjalistów (w poprzednim badaniu – 87 proc.). U ich starszych kolegów było to 96 proc.

Co niepokojące, spora część nastolatków przyznaje się, że przekracza próg nietrzeźwości. I tak tych, którzy twierdzą, że w ciągu miesiąca przed badaniem silnie się upili, było 13 proc. (w 2011 r. – 14 proc.).

– Wyzwaniem dla nowego rządu jest utrzymanie trendu spadkowego spożycia alkoholu wśród młodych – mówił wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas podczas prezentacji badań. Zwrócił uwagę na profilaktykę w szkołach i uczenie młodzieży asertywności.

Popularność dopalaczy wśród uczniów – jeśli wierzyć ankietom – pozostaje na niezmiennym poziomie. W tym roku do tego, że kiedykolwiek w życiu sięgnęli po te substancje, przyznało się 10 proc. gimnazjalistów (poprzednio – 11 proc.) oraz 13 proc. uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych (wcześniej 16 proc.).

Jednak policjanci zwalczający dopalaczowe gangi uważają, że popyt na dopalacze rośnie. – Może po nagłośnieniu serii zatruć osławionym „Mocarzem" na Śląsku nie wszyscy się przyznają do używania takich środków – mówi nam jeden z oficerów CBŚ Policji.

Funkcjonariusze tej formacji właśnie rozbili grupę przestępczą, która na masową skalę handlowała dopalaczami. Sprowadzała je głównie z Chin, a sprzedawała przez sieć sklepów stacjonarnych i internetowych. W ciągu zaledwie dwóch lat zarobiła na sprzedaży tych trujących środków co najmniej 80 mln zł.

– Pieniądze członkowie grupy inwestowali m.in. w branżę deweloperską – mówi „Rzeczpospolitej" Mariusz Góra z CBŚ Policji. Dzienny oficjalnie wykazywany średni utarg sklepu z dopalaczami wynosił 200 zł. Rzeczywisty – nawet 15 tys. zł.

Z badań wynika, że zauważalny jest rosnący trend dotyczący marihuany – jednak jej popularność wzrosła tylko wśród starszej młodzieży O ile w 2011 r. korzystało z niej kiedykolwiek w życiu 37 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych, o tyle obecnie przyznało się do tego już 43 proc. W grupie gimnazjalistów marihuana nie zyskała na popularności. Do doświadczeń z nią przyznał się obecnie co czwarty uczeń – tyle samo co w poprzednim badaniu.

– Rynek nasycił się narkotykami i dopalaczami, więc ich zużycie zatrzymało się na pewnym poziomie. Ale to nie może uspokajać, bo mamy rocznie ok. 3 tys. ciężkich zatruć dopalaczami, które będą generowały problemy psychiczne i fizyczne tych osób – mówi prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog i terapeuta, twórca pojęcia „dopalacze".

– W Polsce mamy ok. 80 tys. ludzi zażywających narkotyki regularnie i milion eksperymentujących z nimi głównie w weekendy. To pokazuje skalę problemu. Niestety, nadal przegrywamy, bo nie potrafimy przekonać dzieci, żeby nie brały narkotyków – dodaje.

Oceń treść:

Average: 2.3 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

noc, las, ognisko, 03.2008r nastawieni na UPY rozpoczynamy kampanie RPG

Panuje już ciemność w zimowy wieczór (temp. spadała już niżej 10C), docieram szynobusem do moich towarzyszy, obaj czekają na opustoszałej stacji PKP tuż przy porcie. Gościnnie mnie witają, mówiąc "przybywasz na gotowe" i kierujemy się do lasu mijając biedronkę (ostatnie zabudowania miasta) z zakupionymi już itemami.

  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nastrój w ciągu dnia kiepski, ale nastawienie pozytywne, popołudnie w domu z muzyką.

"To chyba najpotworniejsze w ćpaniu, że można zrobić wszystko i wszystkim, po to tylko, by zaspokoić swoje własne potrzeby "

"Zamknięty krąg: czułem się źle, bo brałem i brałem, by nie czuć się źle."

Paweł Przecławski, Uciec śmierci.


  • LSD-25
  • Miks

Impreza psytrance'owa. Miejsce, które znam i lubię. Dobry nastrój.

Sobotni wieczór. Before że znajomymi, oni przy piwku ja o wodzie z cytrynka psychicznie nastawiona na noc z wujkiem hoffmanem i wspomagaczem w postaci połówki pixy (bitcoin, który został mi z poprzedniej imprezy, dający adowalający efekt). Miło spędzony czas, sprzyjająca dobra atmosfera. Około północy rozdzieliliśmy się na ekipę udającą się na trance'y (H,A i ja) i resztę która poszła pić dalej.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

randomness