Niedawno wpadł mi w ręce etylobufedron. Wygląda tak samo jak mokry kryształek mefedronu. Zamierzam rozpocząć testy z tą substancją. Może ktoś z was miał wcześniej do czynienia z tą substancją i wie jaka porcja badawcza jest najbardziej optymalna?
[ external image ]
Mam nadzieję, że zaskoczy mnie mile, aczkolwiek wszelkie przesłanki teoretyczne mówią, że będzie gorszy od zwykłego bufa.
Wczoraj ok. 22 poszło 100 mg sniffem. Spływ był troszkę bardziej nieprzyjemny niż w przypadku bufedronu. Pierwsze efekty pojawiły się po ok. 10 minutach i bardzo przypominały oryginalny bufedron. Stymulacja była nieznacznie słabsza, ale za to poczucie satysfakcji, empatia i chęć na rozmowę była znacznie wyższa niż w przypadku bufedronu. No i problem w tym, że po 30 minutach już praktycznie nie odczuwa się żadnej przyjemności i zostaje tylko psychozfizyczna stymulacja porównywalna do większych ilości kawy z rana. Sen nie był możliwy do godziny 8 rano. Świetnie czytało się książki.
Reasumując to całkiem fajna substancja, działaniem zbliżona do bufedronu, ale za krótko działa, za krótko działa i za krótko działa. Sesji z dociąganiem jeszcze nie próbowałem.
W dawkach 150-200 mg przypomina te najbardziej twarde stymulanty pokroju meth lub 4MAR. Pełno, pełno dopaminowej satysfakcji i podniecenia.
Działa krótko. Główne "podniecenie" trwa od pół do półtorej godziny. Potem przez prawie dwanaście godzin pozostaje taka "kawowa" stymulacja. Generalnie to warto to zbadać.
polecam
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
