15 stycznia 2017randomuser118 pisze: Jak Ci cos cyferki powiedza ( to byly te czasy co liczylem mniej wiecej bilans kcal) 1,5 gr bialka /na kg ok 4 gr tluszczy a reszta wegle.
Wiec nie wiem czy lapie sie w ramach Twojej diety.
Weglowodany to byl glownie makaron albo cos co dawalo zastrzyk energii zeby nie umrzec. Wegli bylo niewiele 2 x po 50 gr ryzu.
Jest to jeden z tych przypadkow gdzie 2 osoby maja racje ale i sie myla.
Najpierw piszesz, że się mylę, a potem wyjeżdzasz z ketozą, kiedy ja o niej nie napisałem ani słowa. Mój wywód miał podważyć argument, że zboża są dobrym żródłem węglowodanów, a nie że ich wysoka podaż jest zła.
Chociaż nie jestem zwolennikiem diety ketognicznej, to zgadzam się z Obrazoburcą, że tłuszcze powinny przeważać w diecie. U mnie niska podaż węglowodanów kończy się żle ze względu na problemy z tarczycą. Dlatego staram się trochę ich dostarczać w ciągu dnia, ale głównie bazuje na tłuszczach i białku.
Jutro postaram sie to opisac tak zebym nawet ja zrozumial co pisze.
pozdro
Tak, chodziło mi o glutaminian (neuroprzekaźnik), sam myślę o suplementacji glutaminą ale to nie temat o gieblowractwie,.
Jak Ci cos cyferki powiedza ( to byly te czasy co liczylem mniej wiecej bilans kcal) 1,5 gr bialka /na kg ok 4 gr tluszczy a reszta wegle.
Wiec nie wiem czy lapie sie w ramach Twojej diety.
Weglowodany to byl glownie makaron albo cos co dawalo zastrzyk energii zeby nie umrzec. Wegli bylo niewiele 2 x po 50 gr ryzu.
Mignelo mi gdzies ATP. Mysle skad znam ATP.
Dopiero potem sie dokopalem, i przypomnialem, ze bez atp nic sie nie dzieje.
Im wiecej ruchu czy "strat ATP" tym wiecej potrzebujesz atp - wiecej atp to wiecej energii. I tak wkolo.
Czy do wyjscia z domu, czy do zstntezowania ndobie dopaminy organizm potrzebuje i atp i energii.
Jak dorzucisz oirganizmowi kolejny aminokwas (np tyrozyne) a nie dasz mu zrodla atp i energii to uj z tego a nie detox.
Ogolnie wpadlem wrzucic pewna nt nopeptu, ale tu szukac w temacie o noopepcie.
15 stycznia 2017Randy pisze: U mnie niska podaż węglowodanów kończy się żle ze względu na problemy z tarczycą. Dlatego staram się trochę ich dostarczać w ciągu dnia, ale głównie bazuje na tłuszczach i białku.
RANO:
Noopept
Kurkumina z piperyną
N-acetylo-L-tyrozyna
Acetylo-L-karnityna
Diwinian choliny
Wieczorem:
L-Theanine
17 stycznia 2017m1033 pisze: Cel: Poprawa funkcji poznawczych + doładowanie energią. Może być taki zestaw ?
Niektórzy się nie pierdolą i lecą NDRI i od razu.
PS Post pisany na 8 mg 4f-MPH, sorki za delikatny OT.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.