Ja sam, 20 szt kryształu (nie wiadomo co)
Litr wódeczki. I właśnie tydzień wcześniej psychiatra zapisał mi pergabaline.
Zaczęło się od kreski, później na zmianę kryształ, perga ocknąłem się o 10 zacząłem o 23
Zjadłem całe 20 naprawdę mocnego tematu, przez mgłę pamiętam że nos już nie przyjmował więc wsypywalem sztukę i 150 pergi do ok 50 ml ciepłej wody. To że zjadłem 20 kryształu to nic, zdarzało się nie raz ale wchlonęłem 4,5 grama pergi!
Ok 12 zasnąłem, obraz miał 3 sekundowy lag a ja nie miałem ciągu do mefy. Obudziłem się po 3 godzinach zmęczony ale co najdziwniejsze totalnie bez paranoi, najwieksza kara za ćpanie rozjebany łep na drugi dzień nie odwiedził mnie tym razem. Jedyna rzeczy która blokowała mnie przed codziennym ćpaniem. Pergabalina zabiła wyrzuty sumienia i wewnętrznego suflera który mnie martretowal dnia następnego no i totalny brak paranoi, wyszedłem do sklepu jak gdyby nigdy nic jak bym wracał z obiadu u mamy.
I to jest początek mojego upadku... Rok później terapia zamknięta. Jak chcecie to odpowiem jak to się wszystko rozkrecalo.
Przeniesiono ~ Atro
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Od najstarszego
alko wiadomo zgony itp
Ziółko koda w większych ilościach,benzo
1Najmocniejsze.
Ojebanie 3 pak DXM, naszczeszxie umysł miał wyjebane w co się działo. Niebo zmieniało mi kolor na czerwono, patrzyłem i horyzont wydawał się w 2d xd, upośledzenie ruchowe więc siedziałem w jednym miejscu, ziomek zmieniał mi się w postacie z anime, ale pewnie było tego więcej lecz nie pamiętam, wróciłem do domu czułem się jakby przepaliło mi mózg wszystko oczywiście było zaprawione zielskiem
2 benzo, wpierdoliłem raz paczkę onirexu było to najmocniejsze ujebanie benzo, miałem halucynajcje troche jak po DXM
Wiadomo klony ucięcie filmu nanieszczęśxie wylądowałem raz na dołku po klonach I alko eh.
3 kupiłem paczkę oxykodonu, Xanaxu, klonów,kody,trama I dorwałem się jak zjeb
Nie wiem pamiętam jak ojebałem 80mg potem 40 bo nie klepało dodałem kody, hydro xana i przez tydzień leciałem na autopilocie jakoś się udało nic nie odjebać i nie zdechnać (tolerka jakoś uratowała), nie wiem co się działo zapewne leżałem ućpany na łóżku przez tydzień i chodziłem do sklspu, nic nie pamiętam małe urywki, mogło się skończyć nieciekawie naszczesxie udało się to przerwać, zasypiałem często słaby oddech nieprzytomny, nie pamiętam eh
O stymulantach nie chce sobie nawet przypomninac to pominę, był to krótki okres
Przepraszam za brak kropek.
Miałem jedną przesiadkę, ale zamiast wsiąść do autobusu wypiłem bimber i poszedłem na miasto żebrać o pieniądze, wyżebrałem trochę hajsu i poszedłem do sklepu po 2 piwa i do apteki po acodin.
Kupiłem acodin i przy okazji podpierdolił z kosza na przeterminowane leki gabapentynę, pregabalinę, buprenorfinę i rosuwastatynę.
Wpierdoliłem jedną paczkę Acodinu, chuj wie ile gabapentyny, pregaby i buprenorfiny (łącznie wciągnąłem 20 tabletek, ale nie wiem ile bupry, bo wygląda podobnie do rosuwastatyny i byłem zbyt najebany, żeby to odróżnić).
Poszedłem pytać się ludzi o alfę, 3 razy wracałem, bo mówili mi, żebym spierdalał, bo dostanę wpierdol, a ja o tym zapominałem.
Napierdalałem się ze sterydziarzem trenującym mma od kilku lat (ja się biłem 3 razy w życiu i chujowo mi poszło) za mefedron, powiedzieli, że jak wygram to dostanę sztukę, a jak przegram, to pasa.
Przegrałem i zapomniałem, że miałem dostać pasa, wkurwiłem się i przeszedłem przez płot.
W końcu ktoś mi dał trochę alfy, 30 minut później wróciłem po więcej, ale już nie dostałem.
Więc chodziłem po mieście i pytałem się losowych ludzi o fetę (nawet, jak ktoś szedł z dzieckiem)
W końcu spotkałem jakiegoś ukraińca i dostałem 3 gramy fety za telefon warty 1000zł używany.
Poszedłem na przystanek, na którym było z 15 ludzi, wciągałem tam buprenorfinę, kiedy akurat podjechał autobus.
Kierowca to słyszał i widział i nie wpuścił mnie do autobusu, musiałem czekać na następny i tym razem już wróciłem do domu.
To było ponad rok temu
07 czerwca 2024Termos789 pisze: Ja rozumiem, że po 20 szt (słownie: dwudziestu sztukach) kryształu mózg może szwankować ale byś się chociaż nauczył jak się nazywa substancja którą zażywasz![]()
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/271-216683_g.jpg)
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów
Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kpp_sejny.jpg)
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki
36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.