Posłowie i ministrowie dostają marihuanę. Kto ją wysyła?

Posłowie i ministrowie rządzącej koalicji dostają listy, a w nich dilerki z marihuaną. Na kopertach jest adres nadawcy z Krakowa.

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Komentarz [H]yperreala: 
to nie my wysyłamy! my byśmy zwaporyzowali sami :)

Odsłony

4012
Posłowie i ministrowie rządzącej koalicji dostają listy, a w nich dilerki z marihuaną. Na kopertach jest adres nadawcy z Krakowa. Policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że adres jest fikcyjny, a nadawca o podanym nazwisku nie istnieje. - To haniebna akcja, ale poglądów nie zmienię. Jestem przeciwnikiem narkotyków - mówi jeden z parlamentarzystów Platformy

- W ubiegły poniedziałek pracownicy mojego biura w Tomaszowie Lubelskim odebrali niepozorny list. W kopercie była paczuszka, na pierwszy rzut oka z ziołami. Przekazaliśmy sprawę policji. Okazało się, że to marihuana - relacjonuje Mariusz Grad, poseł PO z Tomaszowa Lubelskiego, należący do konserwatywnego skrzydła partii.

Policja: to na pewno marihuana

- Przesyłkę nadano listem zwykłym w małej kopercie. Był w niej woreczek strunowy [tzw. dilerka] z suszem roślinnym koloru zielonego. Zorientowałem się, że może to być marihuana, i natychmiast wezwałem policję - mówi "Gazecie" Mateusz Zaczyński, radny i szef biura poselskiego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. W kopercie oprócz dilerki była też ulotka omawiająca różnice między odmianami konopi.

Według rzecznika lubelskiej policji Janusza Wójtowicza podobne przesyłki przyszły również na adres ministry sportu Joanny Muchy, posłów PO: Cezarego Kucharskiego z Łukowa i Grzegorza Raniewicza z Chełma oraz posłanki Magdaleny Gąsior-Marek i byłej wojewody lubelskiej a obecnie parlamentarzystki PSL Genowefy Tokarskiej.

- W listach była niewielka ilość marihuany. Potwierdziły to badania narkotestem. Rozpoczęliśmy postępowanie w kierunku udzielania środków odurzających. Jako że sprawa dotyczy kilku powiatów, prowadzi je wydział kryminalny komendy wojewódzkiej - informuje Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy lubelskiej KWP.

Poseł Grad domyśla się, że nadawcy chodziło o to, aby parlamentarzyści Platformy zmienili prawo i zalegalizowali marihuanę. - To haniebna akcja, która na pewno nie wpłynie na moje poglądy. Jestem generalnym przeciwnikiem narkotyków, także marihuany - podkreśla.

Listy nadał Krakowiak?

W warszawskim biurze poselskim premiera Donalda Tuska usłyszeliśmy, że szef rządu listu z marihuaną nie dostał, ale pracownica jego biura wie, że do posłów dotarły łodygi konopi i propagujące je ulotki.

"Gazeta" ustaliła, że list bliźniaczo podobny do tych, które dostali politycy Platformy i PSL, przyszedł również na adres biura posła PiS w Lublinie Lecha Sprawki. Pracownica jego biura powiedziała nam, że nie zgłoszono sprawy policji.

Tymczasem śledczy wciąż próbują ustalić, kto jest nadawcą listów z "trawką". Na kopertach podawano imię i nazwisko oraz adres pewnego mężczyzny z Krakowa. Policjanci sprawdzili: wszystkie dane były fikcyjne.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Anatol (niezweryfikowany)

<p>Zgodnie z ustawą i polskim prawem, posłowie odbierający te przesyłki weszli w posiadanie marihuany, a więc powinno się ich aresztować i postawić pod sądem, jak każdego innego obywatela który znajdzie się w podobnej sytuacji.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Ministrom i posłom zioła, a dla premiera - łodygi :D</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sobota, wolny dzień, luzik...

Sobota. Wstałem oczywiście wcześniej niz zwykle bo po co ma organizm się wyspać w weekend skoro może się obudzić i być gotowy do walki...

No więc jest godzina 6:00. Po prostu jakaś masakra. OK, poszedłem wczoraj wcześniej spać bo się opiłem piwskiem + trochę trawy. Senność mnie wzięła około 22:00 więc 8 h snu dało wczesne przebudzenie.

Nieco poirytowany wstałem.

6:20. Zapodałem 210 mg DXM (Tussidex). Do tego wypiłem jedno piwo. Ot, zwykłe piwo. Padło na Tyskie. Zaczyna mi się nudzić. Co ma człowiek robić jak jest sobota? No nic, odpoczywać po ciężkim tygodniu.

  • Benzydamina

Witam.





Dziś zarzuciłem 1 raz benzydaminke. jest ostatni weekend ferii zimowych 2003 (studenckich ) i właściwie pomyślałem : jest okazja ! i tak nosze się z tym od około miesiąca !


było nas w biznesie 3ch. kupiliśmy 4 paczki, wychodzi po 1,3(3) dla każdego.

wcześniej ćwiczyłem wytracanie soli z tantum żeby sprawdzić co i jak, wiec nie było problemu ze cos pójdzie nie tak.





PRESS ANY KEY TO CONTINUE ! :D





21.10

  • Grzyby halucynogenne

Witam! Ludziska co ja wczoraj przezylem... nie wyobrazalna faza. Zjadlem 56 sztuk. I to byl blad. Chyba za duzo jak na pierwszy raz. Zjadlem o 22.10. Do godziny 2.30 bawilem sie zajebiscie. Potem zaczal sie myslotok, lezalem sam w lozeczku i myslalem, myslalem i myslalem.... wstydze sie przyznac, ale przechodzily przez moja glowe mysli samobojcze (oczywiscie z decyzja chcialem poczekac do zejscia fazy). Pozniej tak gdzies okolo 3.20 zrobilo mi nie dobrze i ruszylem w strone lazienki. Niestety obudzilem sie na podlodze w przedpokoju, a scislej mowiac obudzil mnie stary.

  • Etanol (alkohol)
  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Retrospekcja

 

Dzisiaj siedzę po paleniu i ok.1mg klonu.

Report live

To troszkę kontynuacja poprzedniego mojego tripreportu, o ile można to tak nazwać. Po kolei.

Od ostatniego spotkania z klonem minęło jakoś 5 miesięcy, od ponad dwóch miesięcy nie było palenia, nie było niczego. Śmieje, była kodeina od czasu do czasu, ale z umiarem...:)

randomness