Narkomani wrócą na ulice?

Gdy Narodowy Fundusz Zdrowia tnie kontrakty...

Anonim

Kategorie

Źródło

Trybuna Śląska
Izabela Kacprzak

Odsłony

6947

Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia aż o 60 proc. obciął kontrakty dla programu metadonowego, leczącego narkomanów na przyszły rok. Oznacza to, że ponad połowa ze 123 pacjentów, którzy leczą się w Ośrodku Diagnostyki i Terapii AIDS w Chorzowie, wróci na ulice. Żebrać, kraść, ćpać – prorokują w ośrodku. Pracę straci też połowa pracowników placówki. – Jestem zbulwersowana decyzją Funduszu – mówi Małgorzata Ochęduszko-Ludwik, pełnomocnik wojewody ds. AIDS.

– Pieniędzy na lek starczy nam tylko na pierwszy kwartał. Co dalej? – żali się Franciszek Bożek, koordynator programu metadonowego w chorzowskim ośrodku, który jako jedyny na Śląsku prowadzi terapię leczenia metadonem. W styczniu zostaną rozwiązane umowy z siedmioma, ośmioma pracownikami ośrodka.

Metadon to substytut narkotyku. Nie leczy z uzależnienia, ale pomaga żyć. Lek, który zażywa się w formie syropu bądź tabletek łagodzi objawy głodu narkotykowego. To obecnie jedna z najskuteczniejszych metod leczenia uzależnień na świecie. Dzięki niemu narkoman może normalnie funkcjonować, wrócić do rodziny. Poprawia się również stan jego zdrowia. Prawie połowa pacjentów przyjmujących metadon pracuje. Metadonem leczy się najciężej uzależnionych, kiedy zawiodły wszystkie inne metody.

Ośrodek Diagnostyki i Terapii AIDS w Chorzowie stosuje metadon w leczeniu od pięciu lat. To jedyny taki ośrodek na Śląsku. Dzięki metadonowi ze śląskich ulic zniknęli prawie zupełnie narkomani z katowickiego dworca i okolic. Codziennie po dawkę leku przychodzi do chorzowskiej placówki ok. stu narkomanów. W większości to ludzie, którzy mają za sobą nieudane pobyty w ośrodkach detoksykacyjnych, z tzw. „powrotami”. Średni wiek pacjenta to ok. 34 lata.

Jeśli stanowisko NFZ nie zmieni się, 60-70 pacjentów leczonych w ośrodku w Chorzowie będzie musiało odejść z programu. Tymczasem w kolejce do metadonu czeka ponad setka narkomanów. Średni czas oczekiwania to 2 lata. – Konsekwencje tego będą fatalne – przestrzega dr Marek Beniowski, kierownik Ośrodka. – Co tu dużo mówić, skazujemy ludzi z powrotem na ulicę.

Jeszcze tragiczniej widzi problem Franciszek Bożek: – Wrócą do kryminogennego życia: kradzieży, rozbojów, żebrania, prostytucji – byle zarobić na heroinę.

Dzienna dawka metadonu dla jednego pacjenta kosztuje ok. 6 zł. Zdaniem Franciszka Bożka, koszt dziennego pobytu w placówkach rehabilitacyjnych dla narkomanów jest 5-7 razy droższy.

– Na tym etapie konkursu nie było możliwości podpisania pełnego kontraktu – mówi Aleksandra Szatkowska, rzecznik NFZ w Katowicach. – Mamy zamiar wznowić jednak rokowania z Ośrodkiem z początkiem stycznia. ?

10 ośrodków

W Polsce leczy się obecnie metadonem 750 narkomanów w 10 ośrodkach m. in. w Krakowie, Zgorzelcu, Poznaniu, Warszawie, Szczecinie. W zachodniopomorskim Narodowy Fundusz Zdrowia w ogóle odmówił dalszego finansowania programu metadonowego. Powrót na ulicę grozi tam 70 pacjentom. ?

Będą interweniować

Małgorzata Ochęduszko-Ludwik, pełnomocnik wojewody śląskiego ds. AIDS:

Jestem zaskoczona i całkowicie zbulwersowana tą wiadomością! Z jednej strony resort chce walczyć ze zjawiskiem narkomanii, drugą ręką obcina finanse na podstawowy program. Nie wyobrażam sobie, żeby tych ludzi wysłać na ulicę. Postaram się interweniować w tej sprawie, będę też szukała pieniędzy od innych podmiotów. Chorzowski ośrodek to jedyne takie miejsce na Śląsku. ?
podesłał: Prorok

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ligia (niezweryfikowany)

nie rozumiem metadon leczy czy nie <br>jesli tak jestem bardzo zainteresowana pomóc w trybie natychmiastowym bliskiej mi osobie aby mogla trwać pracować uczyć się i opiekować się dzieckiem nawet jeśli miałabym płacić dzienną stawkę 6 zł od czego zależy ilość którą pacjent musi otrzymać ? <br>chciałabym również wiedzieć czy leczy czy też nie ? bo wypowiedzi są dla mnie sprzeczne <br>jeżeli NFZ NIE CHCE FINANSOWAĆ WALKI W TEN OTO SPOSÓB TO MOŻE DOPŁACI DILEROM ABY WIĘCEJ UŚMIERCALI UCIESZY SIĘ ZUS, <br>JEŻELI TAK TO BULIMIA CZY ANOREKSJA TO TEŻ PODLOZE PSYCHICZNE DLACZEGO MAMY LECZYĆ ZA PINIĄDZE PODATNIKÓW LUDZI KTÓRZY ULEGAJĄ CHWYTOM REKLAMOWYM CHCĄC BYĆ MODELKAMI <br>SĄDY TEŻ CHCĄ MIEĆ ZAJĘCIE BO TAKIEGO UZALEZNIONEGO NAJŁATWIEJ WSADZIĆ UKARAĆ WYKRYWALNOŚĆ PRZESTĘPSTW WZRASTA WSZYSTKO MA SWÓJ CEL WG MNIE <br>NA TLE TYCH CO UPADLI WYGLADAMY LEPIEJ A CO MOŻE NIE
DRAGACZ (niezweryfikowany)

CYKLON "B" jest tańszy, przecież można to tak zrobić żeby nikt nie widział, zakopać głęboko i jest nowy program redukcji szkód! mordercy chorych ludzi!
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Pozytywne przeżycie

Posiedzenie z paroma kumplami, oczekiwania to wyciszenie, położenie się na kanapie i wsłuchanie się w muzykę. Nastrój depresyjny, ale nie najgorszy

Od 2/3 lat siedzę w domu. Przez depresję, stany lękowe, fobię społeczną i agorafobię rzuciłem szkołę i całkowicie wykluczyłem się z normalnego życia. W maju br. poszedłem do psychiatry... lekarz zapisał mi alprazolam. Zaczynałem od małych dawek 0,25mg/0,5mg/1mg na raz i brałem dość często. Po jakimś czasie przestałem, bo nie czułem potrzeby i nie chciało mi się wiecznie być ospanym i chodzić jak po alkoholu. Wszystko zmieniło się jednego dnia, gdy postanowiłem polecieć grubiej niż zazwyczaj

  • Inne
  • Kratom
  • Pierwszy raz

Wyjazd do Holandii, koniec upalnego lata i całkiem miłe towarzystwo na codzień.

Jako że na tej stronie nie ma jeszcze raportu o tej roślinie, postanowiłem podzielić się swoimi przeżyciami w związku z jej używaniem.

 

 

Ten test miał miejsce podczas mojego pobytu zarobkowo-rekreacyjnego w Holandii. 

Plan był taki, żeby spędzić w kraju tulipanów miesiąc, pracując dwa tygodnie i dwa tygodnie wydając zarobione pieniądze.

 

 

I tak oto w momencie gdy miałem zacząć już wydawać te uciułane pareset euro w naszym domku pojawił się nowy współlokator. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie
  • Psylocybina

Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!

To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.

  • Benzydamina

Moje mieszkanie, od niecałych 2 miesięcy wolne od rodziców, mała posiadówka, zero jakichś większych komplikacji :)

Kilka godzin wcześniej....