Afiszowy samosąd

W centrum Olsztyna pojawiły się plakaty nawołujące do samosądu na jednym z narkomanów.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl Wyborcza Kraj<

Odsłony

3689
W centrum Olsztyna pojawiły się plakaty nawołujące do samosądu na jednym z narkomanów. - Najbardziej obawiam się o swoją dziesięcioletnią córkę - mówi mężczyzna, którego zdjęcie i adres widnieją na plakacie

Afisze pojawiły się w kilku miejscach Olsztyna. Jeden z nich znaleźliśmy w budce telefonicznej przy ul. Dąbrowszczaków w pobliżu LO nr 1, kilkadziesiąt metrów od komisariatu policji.

Na plakacie znajduje się zdjęcie mężczyzny - Jerzego Z. - oraz jego dokładny adres zamieszkania. Obok czerwonym drukiem ostrzeżenie nawołujące do samosądu: "Ten człowiek na zdjęciu to Jerzy Z., nosiciel wirusa HIV i dawca śmierci. Z. handluje heroiną. W jego mieszkaniu zmarł niewinny człowiek, któremu wstrzyknął zainfekowany towar. Nie pozwólcie, by zabijał i zarażał innych ludzi. Pomóżcie policji w wymierzeniu mu sprawiedliwości!!!".

Jerzy Z., z którym wczoraj rozmawialiśmy, wie o plakatach. Po raz pierwszy zobaczył je przed kilkoma dniami. Przyznaje, że jest narkomanem, ale zaprzecza, że jest nosicielem wirusa HIV.

- Domyślam się, kto to rozwiesił - opowiada. - Przed kilkoma tygodniami był u mnie w domu kolega Tomek, który również "brał". Znałem go od 20 lat. Chciał przenocować. Zmarł w nocy. Powiadomiłem pogotowie, ale nie udało się go uratować. Plakaty rozwiesza dziewczyna Tomka, która chce się na mnie zemścić.

Dodaje, że nie martwi się o siebie. O tym, że jest narkomanem, wiedzą jego sąsiedzi i znajomi: - Boję się tylko o swoją dziesięcioletnią córkę. Jak jej koledzy zobaczą plakaty, to w szkole nie będzie miała już życia. Nie wiem, co wtedy zrobię.

Zbigniew Czerwiński, zastępca prokuratora rejonowego Olsztyn Południe, przyznaje, że w domu Jerzego Z. zmarł 36-letni Tomasz W. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci było przedawkowanie narkotyków. - Wykluczono udział osób trzecich - mówi.

Prokuratura interesuje się również samym Jerzym Z. - Jest podejrzany o handel polską heroiną - dodaje Czerwiński.

Sprawa plakatów od dwóch dni znana jest policji. - Prowadzimy w tej sprawie postępowanie - mówi Andrzej Bohdanowicz, rzecznik prasowy olsztyńskiej policji.

Wyjaśnia, że za publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa grozi do dwóch lat więzienia.

Gazeta.pl Wyborcza Kraj
Krzysztof Olszewski, Agnieszka Prokopczuk 13-06-2002


Komentuje Janusz Strzelecki, szef olsztyńskiego Monaru

Jestem zszokowany pojawieniem się tego plakatu. Nigdy z czymś podobnym się nie spotkaliśmy. Znam Jerzego Z., ale nie mogę o nim wiele mówić. Jedynie to, że odwiedza nasz ośrodek.
Moim zdaniem to reakcja jego najbliższego otoczenia. Być może konflikt w środowisku, ohydna zemsta. Takie szkalowanie jest jednak ewidentnym naruszeniem dóbr osobistych tego człowieka. Interwencja policji w takiej sytuacji jest niezbędna



Komentuje Jacek Doliński, psycholog z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie

Plakaty to typowy przykład zemsty. Ludzie uciekają się do takich form, by wymierzać sprawiedliwość. To sposób na moralne i psychiczne zadośćuczynienie poniesionych krzywd. Ludzie nie wierzą w to, że może im pomóc policja i prokuratura. Społeczeństwo ma, jak widać, wciąż małe zaufanie do tych służb. W takich sytuacjach wiele osób nie pamięta jednak, że chcąc samemu wymierzać sprawiedliwość, popada w konflikt z prawem.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Redakcja (niezweryfikowany)

Po to wlaśnie istnieje hyperreal - aby narkotyki przestały być tematem tabu, i można było o nich rzeczowo i spokojnie rozmawiać. Ku-klux-klan w wydaniu polskim jest żałosny.
ucznias (niezweryfikowany)

Po to wlaśnie istnieje hyperreal - aby narkotyki przestały być tematem tabu, i można było o nich rzeczowo i spokojnie rozmawiać. Ku-klux-klan w wydaniu polskim jest żałosny.
mode (niezweryfikowany)

Po to wlaśnie istnieje hyperreal - aby narkotyki przestały być tematem tabu, i można było o nich rzeczowo i spokojnie rozmawiać. Ku-klux-klan w wydaniu polskim jest żałosny.
korek (niezweryfikowany)

kkk jest do dupy <br> <br>ciekawe czy chodziło o marcepana największego ... w olsztyne
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

Swój pokój, nastawienie neutralne, postanowiłem dać szansę tej substancji po przeczytaniu i usłyszeniu wielu zarówno pozytywnych jak i negatywnych opinii. Człowiek uczy się na błędach.

Była sobota - dzień wolny od pracy i uczelni, moja dziewczyna wyjechała do swojego rodzinnego miasta na weekend, ze znajomymi postanowiłem się nie umawiać. O benzydaminie usłyszałem już dawno, kilku moich kumpli jest nią zachwyconych, co miało poniekąd wpływ na chęć spróbowania jej. Zakupiłem opakowanie saszetek (10 sztuk) Tantum Rosa, z czego 3 poddałem ekstrakcji. Reszta po tripie wylądowała w koszu. 

  • Marihuana

substancja: marihuana


doświadczenie: nikłe (jak dla Was)


set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza


  • LSD-25
  • Tripraport

Wyprawa kwasowa z bratem. Czyli pełen pozytyw.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, że poniższy tekst nie ma pokrycia w rzeczywistości... tej rzeczywistości;-)

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy wzięłam jakikolwiek środek psychodeliczny. Nie nastawiałam się na odloty w kosmos, bardziej spodziewałam się rozluźnienia i lekkiego upośledzenia odczuwania ciężkości. Jednak to, co potem przeżyłam przerosło moje oczekiwania.

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż zauważyłam, że dekstro działa na mnie inaczej, niż na ludzi dookoła mnie. Nigdy z powodu zażycia nie miałam mdłości, swędzenia, czy bólów głowy. Faza za każdym razem po prostu powoli nadchodzi i odchodzi równo z czasem położenia się do łóżka.
Zacznijmy.

...
Połykanie tabletek od zawsze mnie przerażało. Nie wiem w sumie dlaczego. Po prostu trudno jest mi je przełykać.