Narkopreppersi z lubelskiego - beczki z trawką, LSD i MDMA ujrzały światło dnia (zdjęcia)

Ponad 8 kilogramów marihuany, blisko 400 znaczków LSD i ponad 5 tys. tabletek ekstazy zabezpieczyli policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie. Warte blisko pół miliona złotych narkotyki, ukryte w beczkach, zakopane były w lesie w rejonie Opola Lubelskiego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Lubelska

Odsłony

772

Ponad 8 kilogramów marihuany, blisko 400 znaczków LSD i ponad 5 tys. tabletek ekstazy zabezpieczyli policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie. Warte blisko pół miliona złotych narkotyki, ukryte w beczkach, zakopane były w lesie w rejonie Opola Lubelskiego. Kilka dni wcześniej policjanci zabezpieczyli ponad 3 kilogramy marihuany w samochodzie, którym podróżowali dwaj 22-letni mieszkańcy Lublina. Ich audi nie zatrzymało się do policyjnej kontroli, na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej i ul. Jana Pawła II w Lublinie kierowca stracił panowanie nad rozpędzonym pojazdem, uderzył w bariery energochłonne, po czym dachował.

W miniony piątek policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie, realizując własne ustalenia, odnaleźli w lesie w rejonie Opola Lubelskiego znaczne ilości narkotyków. Wkopane w ziemię dwie beczki o pojemności 30 i 50 litrów wypełnione były suszem konopi indyjskich. W mniejszej z beczek znajdował się worek z tabletkami ekstazy. Kilkaset metrów dalej policjanci natrafili na kolejne narkotyki. Tym razem w plastikowych pojemnikach znajdowała się marihuana i znaczki LSD. Łącznie zabezpieczono ponad 8 kilogramów marihuany, blisko 400 znaczków LSD i ponad 5 tys. tabletek ekstazy. Wartość zabezpieczonych narkotyków szacowana jest na kwotę około pół miliona złotych.

Pierwsze zatrzymania do tej sprawy miały miejsce kilka dni wcześniej.

Przypomnijmy: 25 maja br. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami z Wydziałów Ruchu Drogowego i i dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu komendy miejskiej, w Konopnicy chcieli zatrzymać do kontroli jadące od strony Kraśnika audi. Kierowca zignorował jednak dawane mu znaki do zatrzymania się i zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe. W trakcie ucieczki próbował wyprzedzić jadącego w tym samym kierunku busa. Kierujący audi zjechał na prawą stronę, wjechał do rowu a następnie wjeżdżając ponownie na jezdnię otarł się o busa. Jechał z dużą prędkością, na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej i ul. Jana Pawła II w Lublinie stracił panowanie nad rozpędzonym pojazdem uderzył w bariery energochłonne, po czym dachował. Z audi wyskoczyło dwóch mężczyzn i dalszą ucieczkę kontynuowali pieszo. Obaj zostali zatrzymani, to dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 22-lat.

W samochodzie policjanci odnaleźli środki odurzające. Łącznie zabezpieczyliśmy ponad 3 kg marihuany o wartości 120 tys. zł. Po badaniach lekarskich, obaj 22-latkowie trafili do policyjnego aresztu. Podejrzani usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Nastawienie raczej pozytywne, ogromna ciekawość i chęć przeżycia czegoś nowego. Podmiejski las w chłodny, kwietniowy dzień.

 Obudziłem się rano, wiedząc, że wreszcie spróbuje tryptaminy która czeka w moim pokoju już od miesiąca. Wczoraj umówiłem się z kumplem (nazwijmy go Jaś), że widzimy się po południu na jego osiedlu i wyruszamy w tripa. Nie byłem pewien czy się nie rozmyśli, w ostatnim czasie był dość labilny. Tak czy siak, ja byłem zdecydowany nawet na samotną podróż ;)

 

T~18.00

  • LSD-25
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pierwszy raz

Miejsce: Dom rodzinny na wsi otoczonej polami, lasami i łąkami, Czas: Równonoc wiosenna, Nastawienie: ciekawskie :)

Podczas jednego z festiwali trafił w moje ręce malutki kartonik, podobno 140µg LSD... słyszałem, że psylocybina i lsd mają tolerancję krzyżową więc postanowiłem zachować tą drugą na inną okazję... coś mi podpowiedziało, że Kwas będzie idealną substancją na powitanie wiosny i okazało się, że przywitaliśmy się w sposób tak interesujący, że musiałem to opisać... no to lecimy:

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Ciemny pokój, późna noc.

Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.

  • Katastrofa
  • Tramadol

super

Przeżycie to było naprawdę niesamowite... Znalazłem na ulicy paczkę tramadolu 200 mg retard. Napaliłem się na "opioidowy trip życia" i całkowicie zapomniałem o "padaczkogennym" działaniu tramadolu.

Tabletki kruszyłem, aby wchłaniały się szybciej. Najpierw zjadłem 800 mg, ponieważ miałem tolerancję na opioidy (kodeina poniżej 480 mg mnie nie robi, pomimo przerw i abstynencji).