Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech...
Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe.
Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach.
To był trochę spontan nie mieliśmy jarania
ale mieliśmy ochotę zapalić...
Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.
to było raczej jak „sen” ...
Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.
Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas.
Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.
Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi