Psylocybina poprawia rozpoznawanie emocjonalnych wyrazów twarzy u pacjentów z depresją

Wstępne badania, opublikowane na łamach "Psychopharmacology" sugerują, że leczenie z zastosowaniem psylocybiny może poprawiać u pacjentów z depresją przetwarzanie informacji o emocjach.

Wstępne badania sugerują, że leczenie z zastosowaniem psylocybiny może poprawiać u pacjentów z depresją przetwarzanie informacji o emocjach. Nowe ustalenia opublikowane zostały na łamach Psychopharmacology.

Wcześniejsze badania wykazały, że osoby z depresją mają tendencję do interpretowania sygnałów społecznych, takich jak mimika twarzy, w negatywnym świetle. Wiadomo również, że selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SSRI i SNRI) pomagają odwrócić to negatywne nastawienie.

Naukowcy byli zainteresowani tym, czy psylocybina, która również stymuluje określone części układu serotoninowego, może dawać podobne efekty. Wcześniej wykazano już, że psychodelik ten częściowo hamuje przetwarzanie w mózgu negatywnych emocji.

Badanie, w którym wzięło udział 17 pacjentów z oporną w leczeniu depresją, wykazało, że leczenie psylocybiną w połączeniu ze wsparciem psychologicznym wiązało się z poprawą rozpoznawania emocji manifestowanych przez wyrazy twarzy. Pacjenci, którym zapewniono takie leczenie, byli w stanie lepiej klasyfikować twarze wyrażające szczęście, obojętność, smutek, złość, obrzydzenie czy strach.

Badanie obejmowało również grupę kontrolną złożoną z 16 uczestników, którzy nie otrzymali leczenia psylocybiną i nie wykazali poprawy.

Przed leczeniem psylocybiną osoby cierpiące na depresję, które wzięły udział w tym badaniu, wykazywały globalny deficyt w przetwarzaniu emocjonalnych wyrazów twarzy w porównaniu z osobami zdrowym iz grupy kontrolnej, co znajdowało odzwierciedlenie w dłuższych czasach reakcji przy identyfikowaniu wszystkich typów emocji. Po leczeniu zaobserwowaliśmy u pacjentów z depresją poprawę czasu reakcji przy odczytywaniu wszystkich typów emocji.

- wyjaśniają naukowcy.

Naukowcy zaobserwowali również po leczeniu psylocybiną poprawę w kwestii anhedonii, co było związane z lepszym rozpoznaniem emocjonalnych wyrazów twarzy.

Oceń treść:

Average: 8.1 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

  • LSD-25

I stal sie cud, a moze tylko tak ja to odbieram

Rano wpadl do mnie przyjaciel, rzucil dwa zdania

ze nie mozna na mnie patrzec i wreczyl mi prezen,

powiedzial ze moze to mi pomoze....


Usiadlam w pokoju, w dloni male puzderko z symbolem

czi na pokrywce, doskonale wiedzialam co w nim

jest, on zawsze daje mi taki sam prezent.

Otworzylam, w srodku male zawiniatko aluminiowej

foli i karteczka, zjedz i potraktuj to jak sesje

  • Bad trip
  • Marihuana

Nastawienie psychiczne: Dobre. Okoliczności: W parku z kolegą. Oczekiwania: Na pewno nie „bad trip” ;)

Rano, wraz z kolegą, na potrzebę trip raporta nazwijmy go „R”, udaliśmy się po temat. Jest około godzina 19, idziemy wraz z naszą zdobyczą do parku gdzie zazwyczaj nikogo nie ma gdyż o tej porze jest ciemno i nikt się nie kręci. R wyciąga pakunek zawinięty w sreberko i kruszy w crusherze, razem z nim nie mogę się doczekać aż już zapalimy. R zanim zaczął kręcić spliffa ze sztuki palenia, włączył muzykę, spokojną, jakiś chilloutowa składanka na YouTubie.