Lepsze funkcjonowanie poznawcze po kakao i czekoladzie

Czekolada nie tylko dobrze smakuje, ale i poprawia funkcjonowanie poznawcze. Dzieje się tak, bo flawanole z kakao mają działanie neuroprotekcyjne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Odsłony

684

Czekolada nie tylko dobrze smakuje, ale i poprawia funkcjonowanie poznawcze. Dzieje się tak, bo flawanole z kakao mają działanie neuroprotekcyjne.

Grupa włoskich naukowców analizowała dostępną literaturę nt. tego, co dzieje się z mózgiem do kilku godzin po spożyciu flawanoli kakao i wtedy, gdy dieta jest wzbogacona tymi związkami przez dłuższy czas.

Autorzy publikacji z Frontiers in Nutrition podkreślają, że choć niewiele badań dotyczyło 1. ze scenariuszy, większość wskazuje na korzystne efekty w zakresie funkcjonowania poznawczego. Pod wpływem flawanoli poprawiała się m.in. pamięć robocza czy przetwarzanie informacji wzrokowych. W przypadku kobiet spożycie flawanoli po bezsennej nocy przeciwdziałało negatywnym skutkom poznawczym, np. mniejszej dokładności podczas rozwiązywania zadań.

Skutki długoterminowego spożycia (od 5 dni do 3 miesięcy) badano głównie na starszych osobach. Okazuje się, że w wyniku codziennego jedzenia flawanoli poprawiała się ich uwaga, prędkość przetwarzania informacji, pamięć robocza i fluencja słowna, czyli płynność i szybkość przypominania sobie oraz wypowiadania lub pisania słów. Korzystne zjawiska były najlepiej widoczne u seniorów z początkami demencji czy innych łagodnych zaburzeń poznawczych.

Jeśli chodzi o mechanizm leżący u podłoża tego zjawiska, flawanole kakao korzystnie oddziałują na zdrowie sercowo-naczyniowe i mogą zwiększać objętość przepływającej krwi w zakręcie zębatym i hipokampie. [To ważne, bo] starzenie silnie wpływa na tę strukturę [formację hipokampa], prowadząc do pogorszenia pamięci

- wyjaśniają Valentina Socci i Michele Ferrara z Uniwersytetu w L'Aquili.

Regularne spożycie kakao i czekolady rzeczywiście może z czasem poprawiać funkcjonowanie poznawcze. Istnieją jednak skutki uboczne, które w dużej mierze wiążą się z dużą kalorycznością czekolady, zawartością kofeiny i teobrominy czy różnymi dodatkami, takimi jak mleko czy cukier. Gorzka czekolada stanowi [jednak] bogate źródło flawanoli, dlatego zawsze jemy taką właśnie czekoladę. Codziennie.

- podsumowują naukowcy.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

kałkałkowiec (niezweryfikowany)

Gorzka czekolada , w tym wypadku. 80% kakao to absolutne minimum. Dobry artykuł :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Zwyczajne październikowe popołudnie w prywatnym mieszkaniu. Nastawienie psychiczne jak najbardziej pozytywne. Chillout.

Przechadzałem się leniwie zatłoczonymi ulicami w blasku jesiennego słońca i nagle w mej głowie narodziła się koncepcja, aby patronat nad dzisiejszym wieczorem objęła kodeina. Toteż swoje kroki skierowałem do najbliższej apteki. Zbytnio nie uśmiechała mi się ekstrakcja kodeiny z Antidolu, więc doszedłem do wniosku, że zakupię po prostu Neoazarinę, która to oprócz samego fosforanu kodeiny zawiera jedynie ziele tymianku i substancje pomocnicze. Niestety już w samej aptece spotkał mnie gorzki zawód. Okazało się bowiem, że w asortymencie apteki zabrakło upragnionego specyfiku.

  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi

  • LSA
  • Morning Glory
  • Pierwszy raz
  • Powoje

Za każdym razem pozytywne nastawienie do substancji, niezbyt wysokie oczekiwania, bywałem w różnych miejscach "pod wpływem", więc ciężko opisać setting. Od dworu i świeżego powietrza do mojego pokoju.

Od czego by tu zacząć, zeby to miało ręce i nogi...

Geneza

Naczytałem się kiedyś na hr o tym jak to LSA nie jest fajne, że daje i psychodeliczne i mroczne tripy. No coś dla mnie dosłownie. Zachęcony tym zakupiłem na Maya Ethnobotanicals próbkę LSA - 10g. Przyszła do mnie mała paczuszka, bardzo podekscytowany zabrałem się za przygotowywanie mikstury z przepisu na psychonaut wiki.

Pierwszy raz

  • Tramadol
  • Tripraport

Pragnienie złagodzenia bólu istnienia i samoświadomości. Obawy co do substancji. Niewyspany, lekko obolały i podchorowany. Ciągnący się, nużący beznadziejny, deszczowy dzień.

"Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,

złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.

Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może

równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?

 

Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,

którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.

Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,

co się zabija, kiedy otoczą go żarem?

 

Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny

może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?

randomness