Data: Kwiecien 2003
Drug: marihuana - szczyty K2 :)
Temperatura: dosc zimno, ubrani w kurtki i z magnetofonem w reku ;]
Muza: Cypress Hill - Rules
"W jednej recenzji przestrzegano, że to prawdopodobnie Niemcy zalewają Polskę narkotykami, żeby nas zdegenerować, jednocześnie recenzent dodawał, że Witkacy napisał znakomitą książkę"
- W jednej recenzji przestrzegano, że to prawdopodobnie Niemcy zalewają Polskę narkotykami, żeby nas zdegenerować, jednocześnie recenzent dodawał, że Witkacy napisał znakomitą książkę - mówił w Dwójce Tomasz Pawlak, autor publikacji "Pierwsza książka abstynencka, która nie jest nudna".
Badacz twórczości Witkacego opowiadał w audycji o swojej książce, dotyczącej recepcji twórczości Stanisława Witkacego w przedwojennej prasie oraz ówczesnych recenzji jego dzieła "Nikotyna. Alkohol. Kokaina. Peyotl. Morfina. Eter". - Recenzenci podkreślali, że to nie jest książka propagująca narkotyki, lecz jest to książka abstynencka - zauważał gość "Poranka Dwójki". - Jednocześnie zachęcali do lektury i zwracali uwagę na wątek peyotlu, który był wtedy legalny - dodawał.
Tomasz Pawlak mówił, że choć Witkacy napisał "Narkotyki" przede wszystkim dla pieniędzy, to jest to doskonałe wprowadzenie w świat jego filozofii. W audycji przytaczał fragmenty najciekawszych przedwojennych recenzji tej publikacji. Przypomniał też sposób Witkacego na rzucenie nałogu nikotynowego.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadzi: Paweł Siwek
Gość: Tomasz Pawlak (witkacolog)
Data emisji: 14.12.2016
Godzina emisji: 8.10
Data: Kwiecien 2003
Drug: marihuana - szczyty K2 :)
Temperatura: dosc zimno, ubrani w kurtki i z magnetofonem w reku ;]
Muza: Cypress Hill - Rules
Dobry humor, spokój, opanowanie. Miejsce: Duży biały pokój z kolorowymi kafelkami.
Wszystko zaczęło się około godziny 17, postanowiliśmy zapalić ową szałwie, jednak ostatnim razem wyrzuciliśmy lufkę, a więc z braku czasu i pomysłu, wzięliśmy butle (0,7l).
Gdy wszystko było już przygotowane, ja położyłam się wygodnie na łóżku z butelką w ręce - zaczęłam palić, trzymałam jak najdłużej dym w płucach, coś około 20 sekund i wypuszczałam powoli, tak trzy razy.
*Nazwa substancji:Fentany
*Doświadczenie: w opioidach skromne - tramadol i kodeina
Set: Jestem spokojny i trochę zmęczony. Chyba oczekuję od tripa wypoczynku mentalnego i fizycznego. Cieszę się też, że w końcu uda mi się doświadczyć czegoś, co zmienia percepcję. Jestem na czczo. Setting: Gałkę jem w domu i po ogarnięciu podstawowych spraw (wyprowadzenie psa, dopakowanie się, itp.) idę na pociąg, który zabierze mnie do pobliskiego lasu, gdzie odbędzie się trip.
Substancja: Gałka Muszkatołowa 13g. Kupiona w internecie, zmielona i zapakowana w worek strunowy, z datą ważności, więc traktuję ją jak gałkę wysokiej jakości. Jest to mój pierwszy raz.
Set: Jestem spokojny i trochę zmęczony. Chyba oczekuję od tripa wypoczynku mentalnego i fizycznego. Cieszę się też, że w końcu uda mi się doświadczyć czegoś, co zmienia percepcję. Jestem na czczo.