Urojone psychodeliki

czyli dragi, których nie kupisz u żadnego dilera, bo istnieją tylko w literaturze.

Tagi

Odsłony

4810

Anehaspati (pan czasu)
Władca czasu
Antoni Lange

Jagody rosnące w Himalajach na szczytach Taravanta i Matravanta. Aby poczuć działanie należy zażyć 3-4 jagody, albo 10-12 kropel sporządzonego z nich syropu. Bezpośrednio po zażyciu następuje 1-2 minutowe omdlenie, następnie przez kwadrans odczuwa się subiektywne rozciągnięcie czasu - widzi się kilka tysięcy zjawisk więcej niż normalnie. Praktyczne do obserwacji pod mikroskopem przemian zachodzących w komórkach.

Can-D
Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
Philip K. Dick

Porost pochodzący z Tytana, uprawiany na Wenus. Do żucia. Halucynogen czyniący znośnym życie ziemskich kolonistów na obcych planetach, namiastka ziemskiego życia. Używany z zestawem Perky Pat (lalki i sprzęty) wywołuje uczucie przeniesienia i wcielenia się w postaci lalek z zestawu, dając poczucie jedności osób zażywających specyfik. Nielegalny.

Chew-Z
Trzy stygmaty Palmera Eldritcha
Philip K. Dick

Konkurencja Can-D. Używka z obcej cywilizacji

- Proximy, sprowadzona do Układu Słonecznego przez Palmera Eldritcha, pragnącego zalegalizować swój towar. Halucynogen wydłużający subiektywne poczucie czasu do kilkudziesięciu lat, reklamowany jako dający pozory nieśmiertelności. Uzależniający, niesmaczny. Zażywający naznaczani są stygmatami: sztuczne oczy, ręka i szczęka.

Frenozyna
Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
Philip K. Dick

Wynaleziony w latach 90. nowy środek uspokajający, działający na ośrodkowy system nerwowy oraz nerw błędny. Przedawkowany w połączeniu z alkoholem prowadzi do zejść śmiertelnych.

JJ-180 (frohedadryna)
A teraz zaczekaj na zeszły rok
Philip K. Dick

Silny halucynogen, wywołujący podróże w czasie. Wyprodukowany w r. 2055 przez firmę TF jako broń przeciwko wrogim kosmitom, trafił w ręce ludzi. Występuje w podłużnych kapsułkach. Uzależnia od pierwszego razu, zażywanie prowadzi do śmierci w ciągu 3-4 miesięcy. Antidotum można jednak uzyskać w przyszłości, do której podróżuje się za sprawą narkotyku.

KR-3
Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
Philip K. Dick

Znosi umiejętność oddzielania jednej jednostki czasu od drugiej. Dopuszcza istnienie szeregu wariantów, dwa korytarze przestrzeni - jeden realny, drugi nie. Człowiek pod działaniem KR-3 doświadcza istnienia nierealnych wszechświatów, niezależnie od własnej woli, nawet jeśli to nie on zażył ten narkotyk.

Maskony
Kongres futurologiczny
Stanisław Lem

Zbiorcza nazwa środków halucynogennych używanych w 2039 r. na Ziemi. Rozpylane w powietrzu, symulują rzeczywistość - jadło, napitki, samochody, budowle, odkrycia naukowe, podróże zamorskie, loty kosmiczne (prawdziwa cywilizacja zmierza ku rozpadowi). Np. dzięki transmutynie można mieć romans z kozą, sądząc, że to Wenus z Milo, tankony zaś symulują czołgi. Każdy człowiek pochłania rocznie 190 kg maskonów, co powoduje efekty uboczne - co drugi mieszkaniec Nowego Jorku jest łaciaty, ma grzbiet porośnięty zielonkawą szczeciną, kolce na uszach (ale tego nie widzi).

Moloko
Mechaniczna pomarańcza
Anthony Burgess

Koktajle mleczne serwowane w Barze Krowa małolatom - mleko z dodatkiem narkotyków takich jak welocet, drenkrom, maraset czy syntmesk (syntetyczna meskalina). Jak mówi Alex, narrator powieści, powodowały"ujutne piętnaście minut sam na sam, podziwiając Pana Boga i Wsiech Jego Aniołów i Świętych w lewym bucie i do tego błyski, wybuchy na cały mózg".

Ocykany
Kongres futurologiczny
Stanisław Lem

Środki przeciwpsychochemiczne (np. antych), znoszą złudzenia wywołane stosowaniem maskonów, surowo zakazane w 2039 r.

Przyprawa melanżowa (melanż)
Diuna
Frank Herbert

Życiodajna substancja powstająca dzięki gigantycznym czerwiom żyjącym na planecie Arrakis, potocznie zwanej Diuną. Pachnie słodkawo, cynamonem. Umożliwia dalekie podróże w kosmosie oraz przewidywanie przyszłości.

Soma
Nowy wspaniały świat
Aldous Huxley

Uniwersalny narkotyk ziemskiej cywilizacji przyszłości (w r. 632 AF = ery fordowskiej, czyli 2541). Wynaleziony ok. 180 r. AF. Działanie
- zależnie od dawki (od pół grama do trzech gramów) euforyczne, narkotyczne, wizyjne. Posiada "wszystkie cechy chrześcijaństwa i alkoholu, żadnej z ich wad". Teoretycznie nieszkodliwy, nadużywanie (np. 20 g dziennie) przyspiesza jednak śmierć, uszkadzając układ oddechowy. Wydzielany centralnie po 4 tabletki na dzień i 6 na weekend.

Substancja A
Przez ciemne zwierciadło
Philip K. Dick

Halucynogen, którego dłuższe używanie doprowadza do rozdwojenia jaźni. Do zażywania w postaci tabletek. Bohater tej powieści, agent policji walczący z narkomanią, śledzi samego siebie - narkomana uzależnionego od substancji A.

Ubik
Ubik Philip
K. Dick

Jonizator ujemny, którego stosowanie zwiększa ilość energii u człowieka znajdującego się w stanie pół-życia. Przede wszystkim pozwala odpierać ataki mściwego Jory`ego, usiłującego zgładzić nawet tę resztkę życia, jaka pozostała w mózgach zamrożonych w chłodni-moratorium kolegów-półtrupów.

Paweł Dunin-Wąsowicz

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ikar (niezweryfikowany)

...ale SOMA tak do konca urojona nie jest. A juz na pewno nazwy tego narkotyku nie wymyslil A. Huxley...

soma 1. (sanskr.) religiozn. Soma – bóstwo wedyjskie uosabiające halucynogenny napój nieśmiertelności wyciskany z nieznanej rośliny górskiej, podawany w rytualnej ofierze bogom, którzy mieli specjalnie dla niej schodzić na Ziemię.
2. ten boski napój; nektar.

Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcją naukową prof. Ireny Kamińskiej-Szmaj, autorzy: Mirosław Jarosz i zespół. ISBN 83-87977-08-X. Rok wydania 2001.

kaflara (niezweryfikowany)

Narkotyki są dla słabych psychicznie... wogóle po co ja tu wlazłam?.. I m out.

RaNd0m (niezweryfikowany)

W Diunie była jeszcze Semuta.

PapaverSomniferum (niezweryfikowany)

Pod poniższym adresem macie więcej informacji:

http://dreampharm.com/Soma_online.html

Wątpię, czy to ma jakieś działanie psychoaktywne, ale kupić można :)

Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

większość dnia podekscytowanie, później, tuż przed, zaczęło się pieprzyć.

Witam. Piszę przede wszystkim po to, by podzielić się tym, co mnie spotkało. Wiem, że jest tu gro wiele bardziej doświadczonych osób, być może ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć, co bardzo by mnie ucieszyło. Czytałam trochę TR-ów na temat kodeiny, większość wielce zachęcających. Nigdzie nie zauważyłam opisu czegoś, czego sama doświadczyłam. Dodam jeszcze, że kilka dni zastanawiałam się nad opublikowaniem tego, przygotowywałam się psychicznie na totalne zjechanie i zrównanie mnie z ziemią za moją tępotę. Ale od początku...

  • Benzydamina
  • Przeżycie mistyczne

Szybkie zakupy w aptece, wyprawa do przyjaciółki i gnicie z nią, potem konfrontacja z rodzicielką i swój pokój

 Na samym wstępie dodam, że to był mój pierwszy raz z benzydaminą i nie tego się spodziewałam po Tantum Rosie. Znaczy to pasowało do opisywanych efektów, ale mogłabym je ubrać w inne słowa.

T=-17:20

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Festiwal Psytrance-owy w Bieszczadach. Pozytywne, festiwalowe nastawienie. Byłem pewny, że otoczenie jest bezpieczne i w razie złych doświadczeń mogę liczyć na pomoc mojego towarzysza, tripsitterów albo innych festiwalowiczów

Drugiego  dnia  festiwalu,  około  północy  spożyliśmy  z  towarzyszem  po  połowie  dawki suszonych  grzybów  psylocybinowych.  Pałaszowaliśmy  je  w  namiocie  na  chlebie  z  powidłem,  nie spodziewając  się  specjalnych  fajerwerków.  Grzyby  miały  podobno  działać  bardzo  słabo.

  Zaraz  po zjedzeniu  spakowaliśmy się i  poszliśmy  na  szczyt  wzgórza  na,  trwający  w  najlepsze  od  dwóch  dni, festiwal. Skierowaliśmy się w stronę leśnych ścieżek, które biegły między scenami i wypatrywaliśmy pierwszych grzybowych efektów. 

  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.