Zjednoczone Królestwo żąda wiz od Jamajczyków

Jamajka jest szczególnym utrapieniem dla brytyjskich władz, które oceniają, że ok. 10 proc. podróżujących stamtąd to "muły" wykorzystywane przez przemytników do przenoszenia kokainy do kraju.

Anonim

Kategorie

Źródło

Drug Policy Alliance/The Gurdian

Odsłony

2467
Zjednoczone Królestwo ogłosiło, że wszyscy Jamajczycy, którzy chcą przyjechać do Wielkiej Brytanii, muszą otrzymać wizę. Postanowienie jest częścią nowej, twardszej polityki imigracyjnej, która odmawia pomocy azylantom nie umiejącym wytłumaczyć, w jaki sposób znaleźli się na Wyspach. Jamajka jest szczególnym utrapieniem dla brytyjskich władz, które oceniają, że ok. 10 proc. podróżujących stamtąd to "muły" wykorzystywane przez przemytników do przenoszenia kokainy do kraju. Jamajscy policjanci zostali rozstawieni po londyńskich lotniskach oraz w pobliżu Heathrow, by wyłapywać narkotykowych kurierów.

Były brytyjski boss antynarkotykowy Mo Mowlam [1999-2001 w gabinecie Tońcia Blaira aka "Brązowy Nos" - luxx], a obecnie felietonista "The Gurdian", wezwał do zakończenia narkotykowej prohibicji i skrytykował rządowe profilowanie Jamajczyków uwagą, że "Jamajka jest biednym krajem o kruchej ekonomii; obywatele są z łatwością wykorzystywani przez narkotykowych baronów... Narkotykowy biznes kwitnie na żądanie rozwiniętego świata. (...) Jamajka, jak wiele innych krajów, jest ofiarą naszego prawa".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

loki (niezweryfikowany)
zajebane chuje. najpierw zrobili sobie z jamajki kolonie, wyssali ile sie dalo, wykorzystali ich ekonomicznie na maxa i teraz sie kurwa dziwia ze ci biedni jamajczycy musza w ten sposob zarabiac na zycie. tak to wlasnie jest, za nedze tzw. trzeciego swiata odpowiadaja byle kraje kolonialne a teraz chca uniknac odpowiedzialnosci.
ASheh (niezweryfikowany)
Mo Mowlam dobrze mowi!! <br> <br>ten syF jest na zyczenie krajoff tzw.cywilizowanych!! <br> <br>popierdolone prawo rodzi popierdolone sqtki!! <br>proste jak sikanie!! <br> <br>ja tzw narqs czyli kryminalista wiem to doskonale od dawna a te glaby w sejnie nie tylko jak widzac w naszym ciemnogrodzie nie sa w stanie tego pojac!! <br> <br>popierdolone pedaly!!
xil (niezweryfikowany)
Mo Mowlam dobrze mowi!! <br> <br>ten syF jest na zyczenie krajoff tzw.cywilizowanych!! <br> <br>popierdolone prawo rodzi popierdolone sqtki!! <br>proste jak sikanie!! <br> <br>ja tzw narqs czyli kryminalista wiem to doskonale od dawna a te glaby w sejnie nie tylko jak widzac w naszym ciemnogrodzie nie sa w stanie tego pojac!! <br> <br>popierdolone pedaly!!
Budyń (niezweryfikowany)
Ale nie rozumiem , to jak wprowadza wizy dla Jamajczykow nie bedzie kokainy na wyspach . Awganczycy maja wizy a z hera nie ma klopotu , wrecz przeciwnie .
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Impreza z ostrą muzyką hardcorowo, breakcorowo, speedcorowo, terrorcorową :)

   Tak sobie pomyślałam, że warto by było uzupełnić neurogroove o moje doświadczenia :) Publikowałam tutaj trip raporty z początków mojej psychoaktywnej kariery, które były średnio udane. Nie jest łatwo teraz opisać te długie lata licznych doświadczeń. 

    Niedawno wpadłam na pomysł, żeby wkleić tutaj fragment mojej (nieskończonej jeszcze) książki, w której opisałam najpiękniejszego tripa w moim życiu. Wycięłam zbyt osobiste momenty a zostawiłam te, które dotyczą samego tripa. Miłej lektury :)

  • LSD-25
  • Tripraport

Piękny dzień lata z bratem i dobrym kumplem.

Witam. Raport ten oczywiście jest fikcją literacką, jak można domniemywać. :-)

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Festiwal Psytrance-owy w Bieszczadach. Pozytywne, festiwalowe nastawienie. Byłem pewny, że otoczenie jest bezpieczne i w razie złych doświadczeń mogę liczyć na pomoc mojego towarzysza, tripsitterów albo innych festiwalowiczów

Drugiego  dnia  festiwalu,  około  północy  spożyliśmy  z  towarzyszem  po  połowie  dawki suszonych  grzybów  psylocybinowych.  Pałaszowaliśmy  je  w  namiocie  na  chlebie  z  powidłem,  nie spodziewając  się  specjalnych  fajerwerków.  Grzyby  miały  podobno  działać  bardzo  słabo.

  Zaraz  po zjedzeniu  spakowaliśmy się i  poszliśmy  na  szczyt  wzgórza  na,  trwający  w  najlepsze  od  dwóch  dni, festiwal. Skierowaliśmy się w stronę leśnych ścieżek, które biegły między scenami i wypatrywaliśmy pierwszych grzybowych efektów. 

Set & Setting: Mała ciemna piwnica. Pokój w mieszkaniu na 2 pietrze. Ciemna, chlodna pazdziernikowa noc.

Substancja/ilość: 178 cm / 65 kg:

25 g Mirystycyny + 0.5 l zimnej wody.

0.5 g Mirystycyny spalone z odrobina tytoniu, sposobem przez wiadro.

Exp: To i owo.

Godzina 9:00:

Sobotni poranek. Za oknem zimno, w glowie mysl co by tu dzisiaj zrobic. . .

Leze spogladam na sufit i mowie mam! "Mirystycyna" hy hy hy.

randomness