Yuppie z amfetaminy i pracy

Potrafią żywić się amfetaminą i prozackiem. Jeśli bywają poniżani przez szefów, obracają to w żart. Chcą tylko, by uważano ich za menedżerów, profesjonalistów, i płacono... kilkanaście tysięcy zł.

Anonim

Kategorie

Odsłony

7943

Polscy yuppies lubią życie w hermetycznych kręgach towarzyskich. Twierdzą, że to zapewnia poczucie bezpieczeństwa, nie naraża na drwiny i zawiść ludzi z zewnątrz. A może pozwala wierzyć w to, że ich świat jest najlepszym z możliwych światów, a nie tworem chorej grupowej wyobraźni - zastanawia się "Życie Warszawy".

Są wśród nich adwokaci, handlowcy, menedżerowie, dziennikarze telewizyjni i ludzie reklamy. Nie pytają o sens życia, z reguły nie dręczą ich dylematy moralne. Nie mają na to czasu. Zajmują się czymś bardziej konkretnym - pieniędzmi. To one świadczą o ich życiowym sukcesie i wyznaczają krąg "dobrych" znajomych.

Sami o sobie mówią, że zostali stworzeni po to, żeby pracować. Chyba to prawda, bo nawet w wolnych chwilach najchętniej spotykają się z ludźmi, którzy mogą pomóc im wejść na wyższy szczebel zawodowej hierarchii. Absurd w interesie firmy.

Mają po dwadzieścia kilka, najwyżej trzydzieści lat, ale udało im się już zapomnieć, z czego wyśmiewali się tak niedawno na studiach. To, co zaledwie kilka lat temu "młody wilk" nazwałby "absurdalnym", dziś określa mianem "profesjonalnego". Byle tylko ktoś nie zauważył, że nie rozumie polityki firmy. O polskich yuppies - w "Życiu Warszawy".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ras-fiqs (niezweryfikowany)
mieshkam na wsi.shamam te zibenki od 5 lat (mam 19).wshystko co napisane to shczera prawda.oi.
NEMEZIS (niezweryfikowany)
mozna dodac don zapiekanki ale lepiej po upieczeniu i zjesc na surowo albo wypic z rosolkiem
Arczi (niezweryfikowany)
w tym roku mało ani zajeby nie można zapodć mam może 200 <br>
kurdeczłek (niezweryfikowany)
hie hie hie hie hie......aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.............................................wieś to zupełnie inne obyczaje .............................hahahahhahahahahhahahahahhahahahahahahha..............................................oi oi oi .........aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
TOBY (niezweryfikowany)
hie hie hie hie hie......aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.............................................wieś to zupełnie inne obyczaje .............................hahahahhahahahahhahahahahhahahahahahahha..............................................oi oi oi .........aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
pesti (niezweryfikowany)
...a ja jestem szczesliwy, bo znalazlem je w ogrodku w knajpie, w ktorej pracuje (poludniowe niemcy). jeszcze szef podlewa za mnie trawnik, a ja tylko codziennie zbieram pare sztuk... raj...
M. (niezweryfikowany)
...a ja jestem szczesliwy, bo znalazlem je w ogrodku w knajpie, w ktorej pracuje (poludniowe niemcy). jeszcze szef podlewa za mnie trawnik, a ja tylko codziennie zbieram pare sztuk... raj...
pesti (niezweryfikowany)
...a ja jestem szczesliwy, bo znalazlem je w ogrodku w knajpie, w ktorej pracuje (poludniowe niemcy). jeszcze szef podlewa za mnie trawnik, a ja tylko codziennie zbieram pare sztuk... raj...
M. (niezweryfikowany)
...a ja jestem szczesliwy, bo znalazlem je w ogrodku w knajpie, w ktorej pracuje (poludniowe niemcy). jeszcze szef podlewa za mnie trawnik, a ja tylko codziennie zbieram pare sztuk... raj...
pesti (niezweryfikowany)
...a ja jestem szczesliwy, bo znalazlem je w ogrodku w knajpie, w ktorej pracuje (poludniowe niemcy). jeszcze szef podlewa za mnie trawnik, a ja tylko codziennie zbieram pare sztuk... raj...
M. (niezweryfikowany)
Fazowicze zaczyna się już sezon grzybów. Wbitka na pole !!!!!!!!!!!!
pesti (niezweryfikowany)
Fazowicze zaczyna się już sezon grzybów. Wbitka na pole !!!!!!!!!!!!
pesti (niezweryfikowany)
Fazowicze zaczyna się już sezon grzybów. Wbitka na pole !!!!!!!!!!!!
M. (niezweryfikowany)
Fazowicze zaczyna się już sezon grzybów. Wbitka na pole !!!!!!!!!!!!
RaD [Koles] (niezweryfikowany)
Fazowicze zaczyna się już sezon grzybów. Wbitka na pole !!!!!!!!!!!!
dyrd (niezweryfikowany)
kurde nic nie wiem a pragnę iść na grzybobranie może dokładną nazwę, najlepiej obrazek lub linki plizzzzzzzzzz
M. (niezweryfikowany)
kurde nic nie wiem a pragnę iść na grzybobranie może dokładną nazwę, najlepiej obrazek lub linki plizzzzzzzzzz
Ja (niezweryfikowany)
mieszkam na wsi chodze po tych pierdolonych mokrych łąkach <br>szukam w tych kupkach traw tych malutkich grzybkow i nic i nic co jest ? moze ja zle szukam czy co kurna jak by ktos wiedzial to niech cos poradzi a propo tego gdzie szukac jak szukac i czy teraz jeszcze cos znajde a jak wyczytalem w madrych ksiazkach wlasnie teraaz powinno ich byc naj wiecej tak wiec prosze o pomoc
milimetr dyzenterii (niezweryfikowany)
mieszkam na wsi chodze po tych pierdolonych mokrych łąkach <br>szukam w tych kupkach traw tych malutkich grzybkow i nic i nic co jest ? moze ja zle szukam czy co kurna jak by ktos wiedzial to niech cos poradzi a propo tego gdzie szukac jak szukac i czy teraz jeszcze cos znajde a jak wyczytalem w madrych ksiazkach wlasnie teraaz powinno ich byc naj wiecej tak wiec prosze o pomoc
jA (niezweryfikowany)
nie dawno wybralismy sie z kumplem do lasu zeby sie upalic ( w lesie jest zajebiscie ), idziemy sobie sciezka lesna a tu sobie rosnie kilka. Zerwalismy, wyszlo 30. <br>- to te ?? <br>- chyba te <br>- żremy <br>- żremy <br>zjedlismy po (to byl moj 1 raz) 15 + 3 chmurki każdy <br>klepalo jak huj - tzn zielsko bo pozniej stalo sie cos czego nie przewidywalem <br>w ciagu 15 sec. puscilo mnie ziolo i znalazlem sie w innym swiecie. Zajebiscie szybkie przejscie, CZULEM ze jestem na grzybach nie na zielsku, no i jazda: <br>2 h spedzilismy na przygladaniu sie a potem ukladaniu mchu i roslinek w lesie <br>byly poprostu zajebiste, <br>my tez czulismy sie zajebiscie (wzrok, sluch na max) <br>ulozylismy sobie z mchu taka wysepke a potem w ataku euforii osikalismy to smiejac sie w nieboglosy (normalnie bym tak nie zrobil ;)) <br> <br>tydzien pozniej koles zjadl 64 i mial jak po tych 15. co prawda tamte byly wieksze... <br> <br>niktorzy pytaja o miejsca, najciemniej pod latarnia. Mieszkam na wsi, whuj łąk, <br>100 m od domu znalazlem 250 w ciagu 3h <br>i tak niezle :) <br> <br>grzyby maja moc <br> <br>nara
MAMTOSAMO! (niezweryfikowany)
nie dawno wybralismy sie z kumplem do lasu zeby sie upalic ( w lesie jest zajebiscie ), idziemy sobie sciezka lesna a tu sobie rosnie kilka. Zerwalismy, wyszlo 30. <br>- to te ?? <br>- chyba te <br>- żremy <br>- żremy <br>zjedlismy po (to byl moj 1 raz) 15 + 3 chmurki każdy <br>klepalo jak huj - tzn zielsko bo pozniej stalo sie cos czego nie przewidywalem <br>w ciagu 15 sec. puscilo mnie ziolo i znalazlem sie w innym swiecie. Zajebiscie szybkie przejscie, CZULEM ze jestem na grzybach nie na zielsku, no i jazda: <br>2 h spedzilismy na przygladaniu sie a potem ukladaniu mchu i roslinek w lesie <br>byly poprostu zajebiste, <br>my tez czulismy sie zajebiscie (wzrok, sluch na max) <br>ulozylismy sobie z mchu taka wysepke a potem w ataku euforii osikalismy to smiejac sie w nieboglosy (normalnie bym tak nie zrobil ;)) <br> <br>tydzien pozniej koles zjadl 64 i mial jak po tych 15. co prawda tamte byly wieksze... <br> <br>niktorzy pytaja o miejsca, najciemniej pod latarnia. Mieszkam na wsi, whuj łąk, <br>100 m od domu znalazlem 250 w ciagu 3h <br>i tak niezle :) <br> <br>grzyby maja moc <br> <br>nara
elo (niezweryfikowany)
hej krasnale,własnie spadł śnieg-czy to oznacza koniec zbiorów na ten rok?czy może warto jeszcze porozgarniać kępy jak się ociepli?
Hubert (niezweryfikowany)
Ostatnio byłem w lesie (Mazowsze) na grzybach (normalnych) i znalazłem chyba grzybki halucynogenne. Problem polega na tym że jest mi potrzebna osoba która by potwierdziła czy to są akurat one. Mam je zeskanowane w dwóch plikach (zajmują 277kb). Jeżeli ktoś chciałby mi pomóc to niech pisze na: hubert77@poczta.onet.pl wtedy podeśle mu zdjęcia. Odpowiedzi wolałbym kierować do mnie a nie na forum. <br> <br>Pozdrawiam <br>Hubert
DESKA (niezweryfikowany)
CZTERY DNI TEMU ZJADŁEM GRZYBY U MNIE W POKOJU.MAM MAŁY POKÓJ CAŁY BIAŁY <br>ZJADŁEM ICH 35 ZAPALIŁEM DWIE LUFY GRUDY <br>POPIŁEM MIRINDĄ.A WSZYSKO TO PRZY MUZYCE I.C.P.GREAT MILENKOMINEŁO KILKANAŚCIE MINUT I ZASNĘŁEM <br>WIECIE CO SIĘ DZIAŁO?? <br>JA WAM NIE POWIEM SAMI SPRÓBUJCIE <br>POZDRAWIAM GRZYBIARZY <br>TERAZ JESTEM PO 30STU IDALEJ PISZE <br>TE SĄ JAKIEŚ SŁABSZE <br>
kranz (niezweryfikowany)
Tabuny młodych, przeczesujących łąki z wypiekami na twarzy i wzrokiem zatopionym w trawę pod nogami. Opisy odjazdów - przekoloryzowane bajki przekazywane z ust do ust niczym wiedza tajemna i mityczni herosi poukładani według ilości spożycia. Cienie tych, którym się nie udało wrócić, oraz tych, którzy przeżyli swój najgorszy koszmar za namową, czy z głupoty. Narkotyki są złe i im wcześniej zdacie sobie z tego sprawę, tym lepiej dla Was. :-) <br>Oki, styka. Dragi są złe, ale alk czy szlugi żenione na legalu są jeszcze gorsze. Jeśli już dragi, to natura, wiadomo. To mit, że kapelusze rosną tylko w goorach, trzeba się dobrze rozglądać (ważniejsza jest woda od słońca). Są magiczne w znaczeniu obcowania, dlatego uwaga na tripy, lepiej zjeść połowę i odczekać, niż zrobić sobie krzywdę. Dobrym pomysłem jest wywar, tak jak samo jak kielonek alku przed (nie więcej niż ćwiartka, bo osłabia działanie). Kupowane albo sprzedawane tracą, darowane, trzymane na okazję zyskują. <br>Zdjęcia: <br>http://www.grzyby.pl/gatunki/Psilocybe_semilanceata.htm <br>http://www.republika.pl/grzybypolskie/Psilocybe_semilanceata.html
zavodnick (niezweryfikowany)
hej krasnale,własnie spadł śnieg-czy to oznacza koniec zbiorów na ten rok?czy może warto jeszcze porozgarniać kępy jak się ociepli?
DESKA (niezweryfikowany)
NIE MOGĘ CI POMUC PATRZĄC NA ZDJĘCIA BO JA MAM JE OD MOICH KUMPLI ZA KILKA GROSZY ZA SZTUKE.ALE JA JAK ZNALAZŁEM ANIE BYŁEM PEWNY TO JE ZJADŁEM ICZEKAŁEM CO SIĘ STANIE NAPEWNO SIĘ NIE OTRUJESZ. <br>JAK SĄ DOBRE TO SIĘ PRZYTRUJESZ TOKSYNAMI <br>A WTEDY SIĘ ZACZNIE DZIAĆ <br>CZE <br>
scr (niezweryfikowany)
NIE MOGĘ CI POMUC PATRZĄC NA ZDJĘCIA BO JA MAM JE OD MOICH KUMPLI ZA KILKA GROSZY ZA SZTUKE.ALE JA JAK ZNALAZŁEM ANIE BYŁEM PEWNY TO JE ZJADŁEM ICZEKAŁEM CO SIĘ STANIE NAPEWNO SIĘ NIE OTRUJESZ. <br>JAK SĄ DOBRE TO SIĘ PRZYTRUJESZ TOKSYNAMI <br>A WTEDY SIĘ ZACZNIE DZIAĆ <br>CZE <br>
Placzscy (niezweryfikowany)
CO ZA BESEN ZJANDELM 50SZTUK I NIC ZERO BANIII A PREDZEJ ZJALDEM 45 I TEZ NIC QURDE CZY MOJ ORGANIZ JEST ZAMOCNY NA GRZYBY ??? POMORZTA I ACHHA KOT MI POWIEMM GDZIE ICHH ANJLEPIEJ SZUKACC PRZESZEDLEM 2WIOSEKI ZROBILEM QRDE 40KM I NIC ZERO GRZYBA !!! !;( JA SIE HCYBA ZASTZRELE ODPOWIADZIE KOTS PAPA
pesti (niezweryfikowany)
CO ZA BESEN ZJANDELM 50SZTUK I NIC ZERO BANIII A PREDZEJ ZJALDEM 45 I TEZ NIC QURDE CZY MOJ ORGANIZ JEST ZAMOCNY NA GRZYBY ??? POMORZTA I ACHHA KOT MI POWIEMM GDZIE ICHH ANJLEPIEJ SZUKACC PRZESZEDLEM 2WIOSEKI ZROBILEM QRDE 40KM I NIC ZERO GRZYBA !!! !;( JA SIE HCYBA ZASTZRELE ODPOWIADZIE KOTS PAPA
robert (niezweryfikowany)
Czesc ludziska bym byl zajebiscie zadowolony gdyby ktos sie odwazyl i odpowiedzial na moje pytanie nigdy jeszcze nei jadlem grzybow i zajebiscie chcial bym tego sprobowac ale nei wiem jak to wyglada i nie wiem gdzie szukac najlepiej jak by ktos byl tak chojny i odsprzedal tak ze 100 grzybkow :) Czekam na odpowiedz naraziowka
Zavodnick (niezweryfikowany)
hej krasnale,własnie spadł śnieg-czy to oznacza koniec zbiorów na ten rok?czy może warto jeszcze porozgarniać kępy jak się ociepli?
UtylizatorIluzj... (niezweryfikowany)
Uhhhhhhhh, właśnie wróciłem z gór Stołowych i lekka lipka, wskakiwałem na różne piękne łączki, takie typowo grzybowe - kępki traw razem z sitowiem i znalazłem...4 sztuki , uhuhuhuhuhuhhhhhhuuuu, co za zbiór, ale za to bardzo duże, na nizinach nie udało mi sie takich znaleźć.
DemIns (niezweryfikowany)
nie dawno wybralismy sie z kumplem do lasu zeby sie upalic ( w lesie jest zajebiscie ), idziemy sobie sciezka lesna a tu sobie rosnie kilka. Zerwalismy, wyszlo 30. <br>- to te ?? <br>- chyba te <br>- żremy <br>- żremy <br>zjedlismy po (to byl moj 1 raz) 15 + 3 chmurki każdy <br>klepalo jak huj - tzn zielsko bo pozniej stalo sie cos czego nie przewidywalem <br>w ciagu 15 sec. puscilo mnie ziolo i znalazlem sie w innym swiecie. Zajebiscie szybkie przejscie, CZULEM ze jestem na grzybach nie na zielsku, no i jazda: <br>2 h spedzilismy na przygladaniu sie a potem ukladaniu mchu i roslinek w lesie <br>byly poprostu zajebiste, <br>my tez czulismy sie zajebiscie (wzrok, sluch na max) <br>ulozylismy sobie z mchu taka wysepke a potem w ataku euforii osikalismy to smiejac sie w nieboglosy (normalnie bym tak nie zrobil ;)) <br> <br>tydzien pozniej koles zjadl 64 i mial jak po tych 15. co prawda tamte byly wieksze... <br> <br>niktorzy pytaja o miejsca, najciemniej pod latarnia. Mieszkam na wsi, whuj łąk, <br>100 m od domu znalazlem 250 w ciagu 3h <br>i tak niezle :) <br> <br>grzyby maja moc <br> <br>nara
Ja (niezweryfikowany)
nie dawno wybralismy sie z kumplem do lasu zeby sie upalic ( w lesie jest zajebiscie ), idziemy sobie sciezka lesna a tu sobie rosnie kilka. Zerwalismy, wyszlo 30. <br>- to te ?? <br>- chyba te <br>- żremy <br>- żremy <br>zjedlismy po (to byl moj 1 raz) 15 + 3 chmurki każdy <br>klepalo jak huj - tzn zielsko bo pozniej stalo sie cos czego nie przewidywalem <br>w ciagu 15 sec. puscilo mnie ziolo i znalazlem sie w innym swiecie. Zajebiscie szybkie przejscie, CZULEM ze jestem na grzybach nie na zielsku, no i jazda: <br>2 h spedzilismy na przygladaniu sie a potem ukladaniu mchu i roslinek w lesie <br>byly poprostu zajebiste, <br>my tez czulismy sie zajebiscie (wzrok, sluch na max) <br>ulozylismy sobie z mchu taka wysepke a potem w ataku euforii osikalismy to smiejac sie w nieboglosy (normalnie bym tak nie zrobil ;)) <br> <br>tydzien pozniej koles zjadl 64 i mial jak po tych 15. co prawda tamte byly wieksze... <br> <br>niktorzy pytaja o miejsca, najciemniej pod latarnia. Mieszkam na wsi, whuj łąk, <br>100 m od domu znalazlem 250 w ciagu 3h <br>i tak niezle :) <br> <br>grzyby maja moc <br> <br>nara
Amator Gibko-gr... (niezweryfikowany)
Myślałem że w moim mieście każda grzybowa łączka jest wyzbierana do gnoma, że tylko najwięksi grzybiarze wiedzą, co gdzie i jak, ale... <br>...znalazłem totalnie nieuczęszczaną łąke(Wrocław), na której nie ma ani śmiotka, ani ścieżynki! Łączka o której chyba nie wie nikt tylko ja! Dla pocieszenia zazdroszczących mi osób dodam, że łączka jest bardzo malutka, grzybków też nie ma za wiele, ale ja nie o tym. <br>Uzbieram sobie troszku, ale zamierzam jeść dopiero za rok(wiosna ew. lato). Jak najlepiej suszyć i przechowywać grzyby żeby nie traciły właściwości? [wiem, że najlepiej klepią surowe], ale okoliczności moich przygotowań skłaniają mnie do tego, żebym poczekał z moim rozdziewiczaniem jeszcze do wiosny i chce, żeby istotki, które mnie będą rozdziewiczały zachowały do tego czasu jak najwiecej mocy. Suszyć na słońcu czy w cieniu? Przechowywać - jakie temp? Itd, itd? <br>
marynowany ogor... (niezweryfikowany)
Myślałem że w moim mieście każda grzybowa łączka jest wyzbierana do gnoma, że tylko najwięksi grzybiarze wiedzą, co gdzie i jak, ale... <br>...znalazłem totalnie nieuczęszczaną łąke(Wrocław), na której nie ma ani śmiotka, ani ścieżynki! Łączka o której chyba nie wie nikt tylko ja! Dla pocieszenia zazdroszczących mi osób dodam, że łączka jest bardzo malutka, grzybków też nie ma za wiele, ale ja nie o tym. <br>Uzbieram sobie troszku, ale zamierzam jeść dopiero za rok(wiosna ew. lato). Jak najlepiej suszyć i przechowywać grzyby żeby nie traciły właściwości? [wiem, że najlepiej klepią surowe], ale okoliczności moich przygotowań skłaniają mnie do tego, żebym poczekał z moim rozdziewiczaniem jeszcze do wiosny i chce, żeby istotki, które mnie będą rozdziewiczały zachowały do tego czasu jak najwiecej mocy. Suszyć na słońcu czy w cieniu? Przechowywać - jakie temp? Itd, itd? <br>
mmind (niezweryfikowany)
Grzyby są THE BEST!!!!!!!
Albi (niezweryfikowany)
Dzis bylem na lace i mam 50 grzybkow :) Dzis wieczorem se je zjem, a potem.... :))
szepi (niezweryfikowany)
jak se zjecie grzybki to wbijcie sie do metra pooglądać ściany, najlepsza jest na służewiu (patrzyłem na nią i nie mogłem uwierzyć w to co widze) <br>a jak ktos nie ma metra w swoim miejskim zaciszu.... no to pech
Ja (niezweryfikowany)
Jak juz znajdziecie grzybki to martwcie sie o to zeby mial sie ktos wami zaopiekowal jakies piwa terz sie przydadza i oczywiscie uspokojajaca muzyka Ja zjadlem sam pietnascie duzych grzyboli i tak mnie wygielo ze przez tydzien chodzilem jeszcze taki zbity zdolowany ogolnie myslalem ze wyladuje w domu wariatow !!!! Tak wiec przestrzegam Jak juz jesc to bezpiecznie !
Albi (niezweryfikowany)
Jak juz znajdziecie grzybki to martwcie sie o to zeby mial sie ktos wami zaopiekowal jakies piwa terz sie przydadza i oczywiscie uspokojajaca muzyka Ja zjadlem sam pietnascie duzych grzyboli i tak mnie wygielo ze przez tydzien chodzilem jeszcze taki zbity zdolowany ogolnie myslalem ze wyladuje w domu wariatow !!!! Tak wiec przestrzegam Jak juz jesc to bezpiecznie !
Loozok (niezweryfikowany)
Jak juz znajdziecie grzybki to martwcie sie o to zeby mial sie ktos wami zaopiekowal jakies piwa terz sie przydadza i oczywiscie uspokojajaca muzyka Ja zjadlem sam pietnascie duzych grzyboli i tak mnie wygielo ze przez tydzien chodzilem jeszcze taki zbity zdolowany ogolnie myslalem ze wyladuje w domu wariatow !!!! Tak wiec przestrzegam Jak juz jesc to bezpiecznie !
dezoo (niezweryfikowany)
gadanie o grzybach i o ich dzialaniu jako takie nie ma sensu, co bysmy nie powiedzieli i tak nie ma to zastosowania w tamtej psychotycznej rzeczywistosci, jezeli ktos sie uprze i koniecznie chce opisac stan wywolany psylocybina odsylam do psychiatri klinicznej dr.Bilikiewicza. Grzyby to najdoskonalszy w naszych warunkach geog. srodek naturalnego osiagniecia absolutu - tyle. aha! to prawda jest cos takiego jak BHG - bezpieczenstwo i higiena grzybobrania, mam na mysli roznice miedzy zatloczonym autobusem i lasem, neofitom radze rytualne podejscie do tematu, satysfakcja gwarantowana
marian (niezweryfikowany)
30 grzybów to jest coś co pokazuje piękny świat. Dostępny tylko dla wybranych.teraz wzielismy po 55 i czekamy:) bedzie sie dzialo;) <br>bo juz troche zle idzie mi pisanie. Yo tu czarnuch... wjebałem 30 i mam nadzieje że będzie git ;-) Szukamy grzybiarzy z okolic wielunia olesna i kluczborka
rudi (niezweryfikowany)
mam do was sprawę. w tym roku na Mazurach z powodu przymrozków nic z ziemi nie wyrosło. Teraz jestem w stolicy no i kiha bo nie wiem gdzie ich szukać. <br>Jak ktoś może mi pomóc w ich zdobyciu to będę very wdzięczny i odwdzięczę się w możliwie satysfakcjonujący Was sposób. <br>ChwałA DLA ZIEMI !!!
szamanus (niezweryfikowany)
czy ktos posiada informacje odnosnie kombinacji <br> <br>psilocybe+kofeina <br>psilocybe+amfetamina <br>psilocybe+marihuana
Qba (niezweryfikowany)
Jadl ktos Amanita Muscaria - Muchomora czerwonego. mam zerwane kilka i sa juz ladnie wysuszone i teraz sie zastanawiam czy moglby ktos mi powiedziec ile i jak?
Lebzioch (niezweryfikowany)
Jadl ktos Amanita Muscaria - Muchomora czerwonego. mam zerwane kilka i sa juz ladnie wysuszone i teraz sie zastanawiam czy moglby ktos mi powiedziec ile i jak?
Spostrzegawczy (niezweryfikowany)
Grzybki brałem (zawsz większa eqipą) 5 razy i powiem 1 jazda.... niesamowita, jeden długi film i uczucie oderwania się od ciała. 2 jazda to 2h bad tripa i 2h fajnej jazdy. Trzecia i czwarta to praktyczne zero (ze względu na zbyt małą ilość spożytych grzybów) Za to 5 ostatnia tego roku :/ była poprostu wyjebana w kosmos. Brało ze mną 4 kumpli (zciorało nas 20 ususzonych) i żaden z nas nie portafi oddać i opisać słowami to sie z nami działo.
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Od jakiegoś czasu jestem "zajarana" tą jakże interesującą substancją. Nieco więcej uszłyszałam o niej od mojego kumpla, który w aptecznych specyfikach jest nad wyraz obeznany. Opowiadał mi o tym błogim spokoju, euforii i tym słynnym ciepełku, który ogarnia całe ciało. Postanowiłam, że i ja spróbuje tego cudeńka. Chciałam zapomnieć o moich problemach i zatracić się w muzyce. Do zakupu Thiocodinu zbierałam się pół roku aż nadszedł ten dzień kiedy kupiłam opakowanie mojego wymarzonego zapomnienia od codzienności. 

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Set and setting: myślę, że to mało istotne przy tego typu narkotyku, jednak razem z przyjacielem mieliśmy dobre nastroje.

11:30 Dostalismy z kolegą mefedron, co prawda nie był to mój pierwszy raz z tą substancją, ale tak jak napisałam ''dostaliśmy'' niby na wypróbowanie. Po kilkunastu minutach, razem z nim byłam w opuszczonym budynku przy torach. Wiem, te miejsce nie brzmi zbyt przyjaźnie ale lubię tam przebywać.

  • Dekstrometorfan

Prolog

DXM zażywałem niejednokrotnie, przez pewien czas niemal codziennie. Oczywiście substancja ta, jeśli jest brana zbyt często, szybko traci swój urok- chciałem więc opisać dwa najciekawsze tripy w moim życiu. Najciekawsze? Nie, to nieodpowiednie słowo... Najbardziej odmienne, najmniej DXMowe? Miałem kilka bardziej przyjemnych, głębokich tripów, ale te dwa były po prostu inne- czułem się, jakbym wziął całkowicie inną substancję. Oczywiście, nie było to możliwe- chyba że aptekarz postanowił dać mi coś, co sam uwarzył w piwnicy zamiast Acodinu.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć.