Yuppie z amfetaminy i pracy

Potrafią żywić się amfetaminą i prozackiem. Jeśli bywają poniżani przez szefów, obracają to w żart. Chcą tylko, by uważano ich za menedżerów, profesjonalistów, i płacono... kilkanaście tysięcy zł.

Anonim

Kategorie

Odsłony

7949

Polscy yuppies lubią życie w hermetycznych kręgach towarzyskich. Twierdzą, że to zapewnia poczucie bezpieczeństwa, nie naraża na drwiny i zawiść ludzi z zewnątrz. A może pozwala wierzyć w to, że ich świat jest najlepszym z możliwych światów, a nie tworem chorej grupowej wyobraźni - zastanawia się "Życie Warszawy".

Są wśród nich adwokaci, handlowcy, menedżerowie, dziennikarze telewizyjni i ludzie reklamy. Nie pytają o sens życia, z reguły nie dręczą ich dylematy moralne. Nie mają na to czasu. Zajmują się czymś bardziej konkretnym - pieniędzmi. To one świadczą o ich życiowym sukcesie i wyznaczają krąg "dobrych" znajomych.

Sami o sobie mówią, że zostali stworzeni po to, żeby pracować. Chyba to prawda, bo nawet w wolnych chwilach najchętniej spotykają się z ludźmi, którzy mogą pomóc im wejść na wyższy szczebel zawodowej hierarchii. Absurd w interesie firmy.

Mają po dwadzieścia kilka, najwyżej trzydzieści lat, ale udało im się już zapomnieć, z czego wyśmiewali się tak niedawno na studiach. To, co zaledwie kilka lat temu "młody wilk" nazwałby "absurdalnym", dziś określa mianem "profesjonalnego". Byle tylko ktoś nie zauważył, że nie rozumie polityki firmy. O polskich yuppies - w "Życiu Warszawy".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rydzyk (niezweryfikowany)

mam pytanko bo widzę że tu duzo mądrych ludzioof się udziela to znaczy nie ja ale moja panna oto treść : czy grzybki mieszją w chromosomach jak LSD ? kopie szukam w psychiatrii i o psylocybince niemoge nic wykopać jak ktos wie coś to poprosze o wiadomość (o nieczuje że rymuje) pilne rydzol1@wp.pl
CHEEROCKE (niezweryfikowany)

Qrwa ,czaicie znalazlem u siebie 1 psylocynke . <br>Nareszcie sie zaczyna. <br>Rydzyk, psylocybina nie jest raczej szkodliwa dla DNA ,gdyby tak bylo to ci wszyscy szamani ... hohohoho <br>Dzięki ci Boże za grzyby <br>Pozdro
Split (niezweryfikowany)

Dołącze do stworzę fajną ekipę z Wawy i okolic, do wyjazdu (wrzesień) w bieszczady w poszukiwaniu grzybków. <br>Ze swojej strony mogę wnieść: bęben, ciekawe pomysły i duży pojemy plecak:) <br> <br>Pozrowienia dla wszystkich którzy mają grzyby na &quot;łączce obok domu&quot;
CHEEROCKE (niezweryfikowany)

Gdyby zaczely sie juz przymrozki to bylyby i grzybki. A tu chu....j . U mnie (30 km od Lublina) dzis jest 28 C. Gorąco. Ale lepiej ze cieplo niz zimno hehe <br>
grzybiarz (niezweryfikowany)

Ludzie powiedzcie mi, czy jest już sezon? Byłem na kilku podkrakowskich łąkach - pastwiskach i zero grzyba! A jest przecież wrzesień!
niger (niezweryfikowany)

to jak z tym podlasiem?warto tu szukać czy szkoda se dupy zawracać?zna sie ktoś?
Podlasianin (niezweryfikowany)

Czesc ludziska bym byl zajebiscie zadowolony gdyby ktos sie odwazyl i odpowiedzial na moje pytanie nigdy jeszcze nei jadlem grzybow i zajebiscie chcial bym tego sprobowac ale nei wiem jak to wyglada i nie wiem gdzie szukac najlepiej jak by ktos byl tak chojny i odsprzedal tak ze 100 grzybkow :) Czekam na odpowiedz naraziowka
iiiooiii (niezweryfikowany)

ludziska...macie tez schizujace drugie kapy po gribalkach?...tzn jesli jecie drugi raz w sezonie...w tym roku mysle o 40 gorskich:D&lt;najlepsze&gt; reszte zasusze...nie oplaca sie dugi raz...
iiiooiii (niezweryfikowany)

...kwestii gribow dla ludzi wachajacych sie czy cos...zjedzenie raz na rok czy dwa razy...nie zryje wam beretu...a przezycia sa naprawde pozytywne...ktos stworzyl gribalki..po to by popatrzec z innej strony na caly ten shit...robta co chceta i pamietajcie o umieraniu...
Halucinogen (niezweryfikowany)

Czesc ludziska bym byl zajebiscie zadowolony gdyby ktos sie odwazyl i odpowiedzial na moje pytanie nigdy jeszcze nei jadlem grzybow i zajebiscie chcial bym tego sprobowac ale nei wiem jak to wyglada i nie wiem gdzie szukac najlepiej jak by ktos byl tak chojny i odsprzedal tak ze 100 grzybkow :) Czekam na odpowiedz naraziowka
Tomek (niezweryfikowany)

A u mojego kumpla rosna w takiej kupce 20cm x 20cm ale boje sie zjesc nie wiem ile zarzucic ale mam ogromna ochote moze mi przyjdzie odwaga nie wiem:/ ale mam taka chcice ze joj :D
gosc;) (niezweryfikowany)

mam pytanie jak dlugo ma sie po grzybach &quot;duze oczy&quot;(czy tylko podczas tripu czy po tripie tez) i czy dawka ma na to wplyw? <br>i czy jest jakis sposob przechowywania swiezych grzybow(niesuszonych)??:P <br>
Sweet_a (niezweryfikowany)

Tabuny młodych, przeczesujących łąki z wypiekami na twarzy i wzrokiem zatopionym w trawę pod nogami. Opisy odjazdów - przekoloryzowane bajki przekazywane z ust do ust niczym wiedza tajemna i mityczni herosi poukładani według ilości spożycia. Cienie tych, którym się nie udało wrócić, oraz tych, którzy przeżyli swój najgorszy koszmar za namową, czy z głupoty. Narkotyki są złe i im wcześniej zdacie sobie z tego sprawę, tym lepiej dla Was. :-) <br>Oki, styka. Dragi są złe, ale alk czy szlugi żenione na legalu są jeszcze gorsze. Jeśli już dragi, to natura, wiadomo. To mit, że kapelusze rosną tylko w goorach, trzeba się dobrze rozglądać (ważniejsza jest woda od słońca). Są magiczne w znaczeniu obcowania, dlatego uwaga na tripy, lepiej zjeść połowę i odczekać, niż zrobić sobie krzywdę. Dobrym pomysłem jest wywar, tak jak samo jak kielonek alku przed (nie więcej niż ćwiartka, bo osłabia działanie). Kupowane albo sprzedawane tracą, darowane, trzymane na okazję zyskują. <br>Zdjęcia: <br>http://www.grzyby.pl/gatunki/Psilocybe_semilanceata.htm <br>http://www.republika.pl/grzybypolskie/Psilocybe_semilanceata.html
damielek (niezweryfikowany)

mam grzyby ale jest cos nie tak z twoim majlem
czago (niezweryfikowany)

mam grzyby ale jest cos nie tak z twoim majlem
czago (niezweryfikowany)

hej krasnale,własnie spadł śnieg-czy to oznacza koniec zbiorów na ten rok?czy może warto jeszcze porozgarniać kępy jak się ociepli?
niger (niezweryfikowany)

hej krasnale,własnie spadł śnieg-czy to oznacza koniec zbiorów na ten rok?czy może warto jeszcze porozgarniać kępy jak się ociepli?
Son (niezweryfikowany)

Grzybnia is cool!
lu (niezweryfikowany)

http://fun.drno.de/flash/pilze.swf
maryo (niezweryfikowany)

...jakieś dobre grzybki, hmm...;)
CHEEROCKE (niezweryfikowany)

Jedzcie psylocybki to bedzie spoko. <br>Nie palcie topy bo po niej jebie sie we łbie i agresja rozwali ci grono qmpli. Pozdro
mmm (niezweryfikowany)

Jedzcie psylocybki to bedzie spoko. <br>Nie palcie topy bo po niej jebie sie we łbie i agresja rozwali ci grono qmpli. Pozdro
br (niezweryfikowany)

ja najlepiej spozyc grzybki?? <br>plis o intrukcje :)
anulka (niezweryfikowany)

ten kto zażywa narkotyki musi mieć nie pokolei w swojej mózgomatce dobrze wam radze nie bierzcie tego do noiszczenia swojego organizmu!!!!!!!!;)
wow (niezweryfikowany)

ten kto zażywa narkotyki musi mieć nie pokolei w swojej mózgomatce dobrze wam radze nie bierzcie tego do noiszczenia swojego organizmu!!!!!!!!;)
wojtek (niezweryfikowany)

Czy grzybki moge polozyc na zapiekance, posypac serem i wlozyc do piekarnika ? nie straca swojej boskiej mocy ? :)
JA (niezweryfikowany)

Chciałem się podzielić fantastyczną metodą na zarzucenie grzybów: bierzemy je do buzi i...żujemy przez 2-3 minuty, aż w ustach zostanie nam malutki sprasowany kawałeczek, który wypluwamy. Korzyści: <br> <br>1. Faza wchodzi po około 20 minutach <br>2. W ogóle nie gniecie w żołądku <br>3. Ponieważ grzybki nie są trawione, cała moc idzie ze śliną bezpośrednio do krwiobiegu i wystarczy naprawdę mała dawka - o czym sam się przekonałem, gdy zeżułem &quot;standardową &quot; ilość 30 sztuk - wypierdoliło mnie na same granice wszechświata. <br> <br>Opis tripu wysłałem na neurogroove. <br>
..::Ablibablili... (niezweryfikowany)

2 znalazłem juz na mazurach na pastwisku. Ide szukac dalej :-)
sister (niezweryfikowany)

mam pytanie gdzie mige znalezsc grzyby bo ostatnio kumpela znalazla jakeis grzyby zjadlam je ale potem okazalo sie ze to nie halucyny i ile trzeba ich zjesc zeby zalapac baze??? pozmozcie licze na was :P pa pozdrawiam
CHEEROCKE (niezweryfikowany)

A ja w wojsku siedze od maja teraz, i nie orientuje sie wogole co tam w łąkach słychać bo siedze w Gliwicach a mieszkam pod Lublinem ale lipa....
CzubeK (niezweryfikowany)

Jest tak: jestem sobie na wsi, pełno pięknych pól, a ja mam straszna ochote na grzybki. Tylko jest problem bo nigdzie nie moge znalezc jakichś dokładniejszych informacji gdzie je znalezc:). Jakie to musi byc pole? Jaka pogoda? Jaka pora dnia? itp. itd. Byłbym bardzo bardzo wdzięczny gdyby ktos mógl mi dostarczyc dokładnijszych informacji. Jak można to na maila, a jak nie to w komentarzach:). dzieki z gÓry.
mushfanatic :-] (niezweryfikowany)

czesc. kurcze widzieliscie moze u siebie na lakachjuz nasze malenstwa ? czy jeszcze trzeba czekac na nie ? kiedy obstawiacie ze cos zacznie rosnac ?
boochos (niezweryfikowany)

czesc. kurcze widzieliscie moze u siebie na lakachjuz nasze malenstwa ? czy jeszcze trzeba czekac na nie ? kiedy obstawiacie ze cos zacznie rosnac ?
mushfanatic :-] (niezweryfikowany)

czesc. kurcze widzieliscie moze u siebie na lakachjuz nasze malenstwa ? czy jeszcze trzeba czekac na nie ? kiedy obstawiacie ze cos zacznie rosnac ?
jacobx (niezweryfikowany)

Ludzie, kiedy wreszcie wyrosną grzybki :/ <br> <br>W zeszłym roku nazbierałem ponad 100 pod koniec października, ale od początku września chodzę na łączki i jeszcze nic nie ma...
w. (niezweryfikowany)

Czy grzybki moge polozyc na zapiekance, posypac serem i wlozyc do piekarnika ? nie straca swojej boskiej mocy ? :)
kamyk (niezweryfikowany)

dobra faza warto spróbować kto nie prubował ale mozna sie na nich zawieśic wiec trzeba uwazać zeby za duzo nie zjesc sa dobre halucynacje i najlepiej jesc wieczorem gdy wszystko sie swieci <br>
kamyk (niezweryfikowany)

mozna dodac don zapiekanki ale lepiej po upieczeniu i zjesc na surowo albo wypic z rosolkiem
krasnal Psylocybeusz (niezweryfikowany)

Ludzie, kiedy wreszcie wyrosną grzybki :/ <br> <br>W zeszłym roku nazbierałem ponad 100 pod koniec października, ale od początku września chodzę na łączki i jeszcze nic nie ma...
w. (niezweryfikowany)

Ludzie, kiedy wreszcie wyrosną grzybki :/ <br> <br>W zeszłym roku nazbierałem ponad 100 pod koniec października, ale od początku września chodzę na łączki i jeszcze nic nie ma...
tonal (niezweryfikowany)

mmmrtty
tonal (niezweryfikowany)

kiedy widze takie podejscie do tych wspanialych roslin ,to chce mi sie żygac np. fajna bania ja wpierdolilem 80 byla jazda albo np. zerzarłem120 z kumplami ale byla smiechawka ,zupełny odjazd,faza zajebista niestety grzyby podobnie jak marihuana zostaja skomercjalizowane,uzywane przez niewłasciwych ludzi i w niewlasciwych celach.Traktowane jak uzywka,do poprawy nastroju,szpanu,odbicia od codzienności,...Ludzie!!!czy wy wiecie z czym macie do czynienia???widze u was kompletny brak szacunku do tej wspaniałej rosliny!!radze wam ograniczyc sie do alkoholou i papierosow!! przy okazji chce podziekowac skladowi hyperreala za to ze są
Dagaz (niezweryfikowany)

w tym roku mało ani zajeby nie można zapodć mam może 200 <br>
MAXI (niezweryfikowany)

CHCIAŁ BYM ZWRUCIĆ UWAGE NA TO ŻE GRZYBY NIE TYLKO MAJĄ PSYLOCOBINE W SOBIE MAJĄ INNE SUBSTANCJE OPRUCZ TEJ TAK TAJEMNICZE JAK ZJADŁEM PIERRZYM RAZEM TO MYSLAŁEM ZE NIGDY NIE POWRUCE DO NORMALNOŚCI
Karwo (niezweryfikowany)

czy ma ktos sprawdzone pole w okolicach wroclawia??
ja (niezweryfikowany)

czy ma ktos sprawdzone pole w okolicach wroclawia??
S,D,M (niezweryfikowany)

zjedzcie z czekolada .... zajebiste!!!!
Sylwan,Doma,Mazi (niezweryfikowany)

zjedliśmy po 60 grzybów....i czekamy na nadejscie mocy:)))) czekamy czekamy.... św. grzybki atakuja!!!!!!! hehe co to sie bedzie dzialo??? juz sie doczekac niemoge(sylvan)!!! pierwszy raz sprubowałam grzybeczków,koledzy mnie nafaszerowali...oni dojadaja resztki buhahahah.... no to chba tyle ...do niebawem!!!!nara
Doma (niezweryfikowany)

zjedzcie z czekolada .... zajebiste!!!!
Nadszyszkownik Cicho (niezweryfikowany)

Chciałem się podzielić fantastyczną metodą na zarzucenie grzybów: bierzemy je do buzi i...żujemy przez 2-3 minuty, aż w ustach zostanie nam malutki sprasowany kawałeczek, który wypluwamy. Korzyści: <br> <br>1. Faza wchodzi po około 20 minutach <br>2. W ogóle nie gniecie w żołądku <br>3. Ponieważ grzybki nie są trawione, cała moc idzie ze śliną bezpośrednio do krwiobiegu i wystarczy naprawdę mała dawka - o czym sam się przekonałem, gdy zeżułem &quot;standardową &quot; ilość 30 sztuk - wypierdoliło mnie na same granice wszechświata. <br> <br>Opis tripu wysłałem na neurogroove. <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Metadon


Więc, było to tak...



Magiczny dzień, koniec roku szkolnego, wysiłek jednego roku, obniżenie poziomu stresu w organiźmie... Rozumiecie? Zupełny odpał. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, padło na metadon, ale po kolei.



Set&setting: Pozytywny nastrój, dobra pogoda, miła atmosfera - koniec roku szkolnego. Żadnych ciśnień, gdzieś do godziny 16:00 pod wpływem alkoholu.

Niestety, brak znajomych u boku. Ciekawość do tej substancji, zupełna niewiedza jeśli idzie o jej działanie i dawkowanie.


  • Muchomor czerwony


substancja: muchomór czerwony.

dawka: połowa porcji z jednego dużego kapelusza i trzech małych

set: kwadrat, noc



miałem wątpliwości czy dobrze ususzyłem grzybki, w końcu śmiertelność wynosi 5%....zmielone muchomory wsypałem do połowy szklanki kubusia, wymieszałem i wypiłem, kubuś skutecznie zniweczył smak. Dojadłem tabletke ranigastu. Godzina 23.30


  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Niewielki psytrance'owy festiwal, w gronie znajomych. Tydzień wcześniej dieta oczyszczająca

To tylko pomylony sen obłąkańca.

3,2,1... kwas! Procedura błyskawiczna. Podzieliliśmy papierki w samochodzie, ja i Krzysiek. Specjalnie trzymaliśmy je na tę okazję, zakupione parę miesięcy wcześniej. Bez głębszego zastanowienia, ochoczo i z ufnością włożyłam do buzi wizerunek Doskonałego Jogina. Wszystko będzie dobrze.

  • Marihuana

Poziom doświadczenia:LSD, amfetamina, benzydamina, thc, alkohol

randomness