USA: Głosowanie nad legalizacją marihuany dopiero po wyborach

Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, w której większość stanowią demokraci, zdecydowała się przełożyć głosowanie nad legalizacją marihuany. Do głosowania nad legalizacją konopi miało dojść na początku przyszłego tygodnia, jednak politycy zdecydowali, że ustawa może poczekać, w szczególności w obliczu epidemii COVID-19.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cnbs.pl
Marcin
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

88

Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, w której większość stanowią demokraci, zdecydowała się przełożyć głosowanie nad legalizacją marihuany. Do głosowania nad legalizacją konopi miało dojść na początku przyszłego tygodnia, jednak politycy zdecydowali, że ustawa może poczekać, w szczególności w obliczu epidemii COVID-19.

Według informacji, do których dotarł portal 420Intel, demokraci w pierwszej kolejności chcą zając się przepisami związanymi z COVID-19. Jeszcze przed głosowaniem nad legalizacją przedstawiciele większości w Izbie chcą poluźnić obostrzenia związane z epidemią koronawirusa.

W obozie demokratów pojawiają się głosy, że sprawa legalizacji marihuany to temat na następną kadencję. Warto zaznaczyć, że Izba Reprezentantów obraduje obecnie do 9 października, a gremium ma wrócić do obrad dopiero po dniu wyborów (4 listopada).

Teraz Izba Reprezentantów USA, aż do końca obrad w październiku ma zajmować się przepisami regulującymi sytuację prawną dotyczącą epidemii COVID19.

Rozczarowania decyzja polityków nie kryli aktywiści konopni, którzy jasno zaznaczyli, że każdy dzień zwłoki w sprawie głosowania nad legalizacją konopi indyjskich, to kolejny dzień niesprawiedliwości społecznej.

"To opóźnianie sprawiedliwości dla milionów Afroamerykanów, Latynosów i osób o niskich dochodach nieproporcjonalnie dotkniętych rasistowskim prawem marihuany w naszym kraju. Nie możemy nadal zmuszać tych społeczności do czekania na „wygodny politycznie” moment, podczas gdy nadal pozbawia się je możliwości zatrudnienia, mieszkań, edukacji, innych programów rządowych, a nawet ich dzieci czy statusu imigracyjnego" – alarmował aktywista konopny, Maritza Perez, dyrektor biura spraw narodowych w Drug Policy Alliance

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Mam 17 lat. Pewnego dnia mialismy isc z klasa do kina na jakis BEZNADZIEJNY film, a po filmie wrocic do szkoły. Z moim BARDZO dobrym kolegą postanowilismy kilka dni przed kinem kupić troszke gandziawki, zeby film był fajniejszy... :P W rezultacie okazalo sie ze prawdopodobnie z kilkoma osobami nie pojdziemy do kina tylko na małą imprezkę do kleżanki. Postanowiliśmy więc kupić tego troszkę więcej. W sumie wyszło nam dokładnie 5,5 grama... Część wypaliliśmy jeszcze przed imprezką... W sumie na imprezjkę zostało 4,5 grama.

  • 1P-LSD
  • 4-HO-MIPT
  • Ketony
  • Miks

Dom. Lato. Cisza i spokój w sam raz na rozkminy i spróbowanie nowej substancji jaką jest dla mnie 4-CMC. Nastawiam się na to, że będę ją sprawdzał powoli i być może potem z czymś pomieszam, bo z ketonami nie mam najmniejszego doświadczenia.

[notatka na wstępie: w nawiasach kwadratowych komentarze do tekstu pisane całkiem już na trzeźwo z perspektywy czasu. Może się komuś przydadzą...]

ok. 17:00 wzięto 100mg 4-cmc (refresh) donosowo.

ok 18:00 tabletka 4-meo-mipt oralnie i dorzutka ok kolejne 100mg 4-cmc donosowo. Na symptomy odwodnienia pito duże ilości wody.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samotny wieczór i noc w swoim mieszkaniu. Pierwszy kwas:)

Mam prawo zapalić tego papierosa!

 

Dawkowanie:

lsd - 400 uq

mj - kilka wbitek

 

Ten raport to bardziej ciekawostka dla wyjadaczy niż coś, co pomoże nowicjuszowi zrozumieć ocb. 

To był moj pierwszy raz z lsd. Akcja działa się w niedziele. Następnego dnia wolne w pracy, strasznie chciałem właśnie wtedy wziąć kwas - bo w dzień. Jednak, nie wiedziałem jak na mnie podziała, czy blottery to nie jakaś dzika substancja która wyjebie mnie na 30h i potem ciężko będzie w pracy. Wiec padło na ową niedzielę.

 

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Dłuuugo wyczekiwany moment, euforia sama w sobie.

Cześć wszystkim,
nazywam się E. On nazywał się M. Nas dwóch, fanatycy wręcz "Fear & Loathing in Las Vegas". Chcący przeżyć taką historię, pragnący! Każdym zmysłem. "Kto szuka ten znajdzie". No i się znalazło. Najpierw strona, potem "specyfik", potem zrzutka, potem dostawa. A potem..? Zapraszam do lektury.

Czasy liceum, 18 lat? Nie pamiętam.. tak dawno temu. Małe miasteczko, 15 tys. mieszkańcy.
Pozwolę sobie na nietypowy wygląd tekstu i pisanie tak, jakbym to przeżywał teraz. Tak dobrze to pamiętam - nostalgia!