Syrop "przyjaciel matek". Dzieci spały jak zabite, niektóre nigdy się nie budziły

Syrop dla dzieci na bazie opium i alkoholu? A może preparaty z kokainą lub heroiną na różne dolegliwości? To produkty, które w minionych wiekach były powszechnie stosowane zarówno w uspakajaniu oraz leczeniu dzieci, jak i dorosłych. Dopiero z czasem okazało się, że preparaty te bardziej szkodziły niż pomagały.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

medonet.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

175

Syrop dla dzieci na bazie opium i alkoholu? A może preparaty z kokainą lub heroiną na różne dolegliwości? To produkty, które w minionych wiekach były powszechnie stosowane zarówno w uspakajaniu oraz leczeniu dzieci, jak i dorosłych. Dopiero z czasem okazało się, że preparaty te bardziej szkodziły niż pomagały.

Jeszcze na początku XX w. rynek leków żył swoim całkiem swobodnym życiem. Nie było regulacji dotyczących dopuszczenia produktów do obrotu, badań nad szkodliwością i skutecznością danych środków. To sprawiało, że każdy mógł wprowadzić cudowny lek i jeśli dobrze go wypromował, to czerpał z niego korzyści, a nieświadomi klienci kupowali, przyjmowali i niejednokrotnie szkodzili tym sobie, swoim dzieciom i bliskim. Biorąc pod uwagę skład niektórych leków, łatwo było też o uzależnienie od nich, a majątek producenta systematycznie rósł. Do czasu.

Cudowny syrop z laudanum

Tak było np. z syropem "Godfrey's Cordial", który w epoce wiktoriańskiej polecany był mamom jako cudowny środek na uspokojenie dzieci oraz ich uśpienie. Miał pomagać m.in. w czasie bolesnego ząbkowania. Dzieci nie miały problemu z przyjmowaniem go, ponieważ był słodki. Przez dobrych 50 lat pieszczotliwie nazywany był "przyjacielem matek" lub "opiekunką dzieci". Podawały go dzieciom mamy, opiekunki i pielęgniarki.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że syrop ten był produkowany na bazie laudanum, czyli mieszaniny opium i alkoholu. Trudno dzisiaj powiedzieć jak wielu dzieciom podawano cudowny syrop, ale z pewnością były ich tysiące. Produkt wprowadzony na rynek w połowie XIX w. można było dostać bez najmniejszego problemu. Z obrotu został wycofany dopiero w 1908 r., kiedy zauważono, że niektóre dzieci, którym podawano "przyjaciela matek", nie wybudzały się z narkotycznego snu albo w późniejszym czasie miały problemy zdrowotne.

Kokaina dobra na wszystko

Podawanie laudanum w postaci pysznego syropu dla dzieci to jednak nie wszystko. W XIX w. sporą popularnością cieszyła się kokaina, którą uznawano za cudowny środek na wszelkie dolegliwości bólowe. Stosowano ją również do znieczulania przy różnorodnych zabiegach i operacjach.

Doceniali ją dentyści i lekarze, którzy chętnie zalecali pacjentom leki z kokainą np. na ból zęba. W tamtym czasie dostępne były też tabletki z kokainą na alergię, choroby gardła, a także na depresję, impotencję, malarię, niestrawność, katar sienny czy astmę. Preparatami z kokainy leczono nawet łupież.

Dobra sława preparatów z kokainą trwała dość długo i zakończyła się dopiero po I wojnie światowej. Wtedy zaczęto mówić głośno o tym, jak uzależnia i jakie są tego skutki. Wtedy też w większości państw zakazano sprzedaży leków z kokainą.

Heroina od Bayera

Pod koniec XIX w. na rynek trafiły tabletki i syropy z heroiną, które były polecane na kaszel. Była to powszechna dolegliwość dokuczająca licznym pacjentom z gruźlicą, astmą oraz zapaleniem oskrzeli i płuc. Produkty te wprowadziła do obrotu firma Bayer. Jeszcze w 1900 r. zapewniano, że heroina nie uzależnia i jest dużo bezpieczniejsza od morfiny. Jednocześnie była od niej skuteczniejsza w leczeniu bólu oraz kaszlu. Dlatego leki z heroiną szybko zyskały popularność, ale nie trwała ona długo.

Już w 1902 r. pojawiły się pierwsze sygnały, że wbrew zapewnieniom, heroina silnie uzależnia. Ostatecznie w 1913 r. firma Bayer zaprzestała produkcji leków z tą substancją, a w 1920 r. całkowicie zabroniono używania jej w jakichkolwiek celach czy preparatach medycznych.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metadon


Więc, było to tak...



Magiczny dzień, koniec roku szkolnego, wysiłek jednego roku, obniżenie poziomu stresu w organiźmie... Rozumiecie? Zupełny odpał. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, padło na metadon, ale po kolei.



Set&setting: Pozytywny nastrój, dobra pogoda, miła atmosfera - koniec roku szkolnego. Żadnych ciśnień, gdzieś do godziny 16:00 pod wpływem alkoholu.

Niestety, brak znajomych u boku. Ciekawość do tej substancji, zupełna niewiedza jeśli idzie o jej działanie i dawkowanie.


  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Byłem otwarty na nowe doświadczenie, z lekkimi obawami. Podróż miała miejsce w drewnianej chatce w górach, pod lasem z dala od cywilizacji. Moi dwaj towarzysze, doświadczeni w przyjmowaniu tej substancji, otaczający ciepłem, i dający poczucie bezpieczeństwa. Muzyka pozytywna, snująca się powoli. Album solowy "Fever Ray", którego już nigdy nie zapomnę.

 

Doświadczenie nadchodziło bardzo wolno, jak na palcach po jakiejś godzinie od wzięcia pierwszej dawki. Zaczęło się od dziwnego kojarzenia rzeczy znajdujących się w pomieszczeniu. Tylko gra wyobraźni i skojarzeń. Majtki na sznurku miały coś wspólnego z twarzą, albo napis na butelce Sprite bardzo domagał się przeczytania. Brzmiał on „DUŻO, DUŻO”. Potem zobaczyłem, że łóżka nie są do siebie równolegle. To wszystko można określić jako niesamowite wyostrzenie uwagi na szczegóły z otoczenia.

  • Marihuana


Nazwa substancji: marihuana (w ilości 0,5 grama na 3 osoby)

Poziom doświadczenia: marihuana, haszysz, amfetamina, MDMA, DXM, gałka (nieudane), alkohol

Set & setting: panowalo podniecenie, poniewaz byl to moj pierwszy raz (i chyba najlepszy :))



Tak sie sprawy mialy:

  • Benzydamina