Rzeczpospolita o antynarkotykowych akcjach w szkołach z użyciem psów

Dzięki zgodzie władz szkoły, rodziców i samych uczniów, akcje w szkołach z urzyciem psów są zgodne z prawem.

Anonim

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

3118

Rzecznik praw obywatelskich uważa, że wszelkie zgodne z prawem metody walki z narkotykami w szkołach są dobre

Nie milkną kontrowersje wokół prowadzonych w niektórych szkołach antynarkotykowych kontroli z psami.

Od poniedziałku za pełną aprobatą władz kontrole ruszyły w Gdańsku. Strażnicy odwiedzają te szkoły podstawowe i średnie, których dyrektorzy o to poproszą. Również w Łodzi, gdzie już od miesiąca w gimnazjach trwa podobna akcja, dyrektorzy sami zgłaszają się do straży miejskiej.

- To, że dyrektorzy ustawiają się w kolejkach do takich kontroli, to ich porażka jako pedagogów - komentuje Marek Kotański. - Nie potrafią pracować z młodzieżą, więc sięgają po represje. To smutne.

Jak przeprowadza się taką akcję w gdańskich szkołach? - Podczas kontroli w klasach uczniowie wychodzą, a pies obwąchuje ich torby i plecaki - opowiada Krystyna Mollin, zastępca komendanta gdańskiej Straży Miejskiej.

W Łodzi jest nieco inaczej: - Wchodzimy na lekcję, pies spokojnie chodzi po klasie i obwąchuje - opowiada Sławomir Seliga, komendant tamtejszej Straży Miejskiej. - Sygnał psa jest wyczuwalny tylko dla przewodnika. Kiedy wychodzimy, mówimy dyrektorowi: "Podejrzany jest chłopak w środkowym rzędzie w trzeciej ławce po prawej stronie".

Oboje komendanci zapewniają, że po kontrolach nie protestowali najbardziej zainteresowani: nauczyciele, rodzice i - co najważniejsze - młodzi ludzie.

- Rzecznik praw obywatelskich uważa, że wszelkie metody walki z narkotykami w szkołach są dobre, byleby były zgodne z prawem. A jeśli jest zgoda władz szkoły, rodziców i samych uczniów, to jest to zgodne z prawem - mówi pełnomocnik r.p.o. Stanisław Wieluński.

W Gdańsku psy jeszcze nic nie wywąchały. Co się stanie, kiedy wreszcie coś znajdą? - Sami się nad tym zastanawiamy - mówi Krystyna Mollin. - Pewnie powiadomimy opiekunów dziecka i poprosimy o pomoc policję. Takie doświadczenia mają już za sobą strażnicy w Łodzi: - W ciągu miesiąca mieliśmy około 15 takich przypadków. Powiadamiamy nauczycieli, dyrekcję i rodziców podejrzanego ucznia - mówi Seliga.

Marek Kotański ma własne pomysły na uświadamianie młodym ludziom, dokąd mogą ich zaprowadzić narkotyki: - Przecież można ich zaprowadzić do ośrodka, w którym narkomani walczą o życie, na oddział detoksykacyjny czy do hospicjum. Tak właśnie robię i jestem przekonany, że przynosi to o wiele lepsze rezultaty.

Przeciwnicy antynarkotykowych kontroli z psami uważają, że to duży dyskomfort dla dzieci. - Przy takim przeszukiwaniu wszyscy są traktowani jak potencjalni przestępcy - mówi gdańska wicekurator oświaty Elżbieta Lamparska.

- A czy kontrolując kierowcę policja też traktuje go jak przestępcę? - pyta Krystyna Mollin. - Nie przyjeżdżamy szwadronem i nie robimy obławy. Nasi funkcjonariusze są doskonale znani młodzieży, bo regularnie z nią pracują. Nikt się ich nie boi.

Zastrzega jednak: - Nie jesteśmy od głaskania. Jeśli ktoś narusza normy, to trzeba karać. Ale przede wszystkim chcemy przestrzegać i odstraszać.

Pionierami w kontrolach narkotykowych uczniów były władze prywatnego warszawskiego Liceum Kupieckiego im. Braci Jabłkowskich. Latem ubiegłego roku postawiły one uczniom ultimatum - ci, którzy nie poddadzą się badaniom na obecność narkotyków w moczu, wylecą ze szkoły.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Nie akceptuj te... (niezweryfikowany)
W opisie, który jest widoczny w sugestia h
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-MeO-MiPT
  • Bad trip

SET: stan psychiczny rozchwiany, nastrój pozytywny, chęć przeżycia nowych doznań seksualnych. SETTINGS: mieszkanie w bardzo jaskrawym kolorze z wielkim pejzażem na ścianie, podniecająca partnerka.

A wiec jak amator nastawienie pozytywne, kompletnie odwrotne do hołdującego motta: ,, znaj umiar, zachowaj przytomność, odrób lekcje, kupuj najczyściej lub wcale", brak przygotowania, spontan.

  • Alprazolam
  • Klonazepam
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

To było wczoraj, poniedziałek, ja wolne, wszyscy czymś zajęci. Siedzę spokojnie na kanapie, z herbatką, okna zasłonięte jak lubię. Ogólnie Miłe, ciepłe, bezpieczne, znajome miejsce.

Info na wstęp:

Kobieta, 22 lata (no już tuż tuż), z jakimś tam doświadczeniem, o którym info po lewej stronie o ile się nie mylę :D (Bo to mój pierwszy raz tu)

0,5 mg xanaxu (alprazolam)lufka dobrej mjDawka alpry nie duża, ale przez poprzedni była jedzona, z klonem też i kodeina się zdarzyła, więc efekt mógł się jakoś utrzymywać

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

bardzo pozytywny nastrój jak i oczekiwania, otoczenie równie sprzyjające

Swoją przygodę z grzybami zaczynałem od skromnych dawek, pierwszy raz zjadłem ich 13 toteż nie odczułem najmniejszego efektu, za drugim razem przekroczyłem rzekomy próg odczuwalności i zjadłem ich 20, niestety nie odczułem ich działania lub po prostu mi się tak wydawało - wpływ na to może mieć wypalenie sporej ilości marihuany zapijając równie sporą ilością alkoholu, dlatego błędnie uznałem iż 40 grzybów nie wywoła u mnie jakiegoś niesamowitego efektu i szybko zajmę się innymi substancjami zapominając o tym że zjadłem kilka grzybków, na szczęście pomyliłem się i to bardzo.

  • Dekstrometorfan