Psylocybina pomaga pacjentom z lekooporną depresją

Czyli o tym jak psylocybina resetuje mózgi pacjentów z depresją.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Odsłony

675

Psylocybina resetuje mózgi pacjentów z depresją.

Naukowcy z Imperial College London (ICL) wykorzystali psylocybinę w małej grupie pacjentów z depresją oporną na leczenie. W artykule opublikowanym na łamach Scientific Reports opisano korzyści utrzymujące się do 5 tygodni od terapii. Wg Brytyjczyków, alkaloid resetuje aktywność kluczowych obwodów mózgowych, które odgrywają ważną rolę w depresji.

Skany wykonane przed i po psylocybinowej terapii ujawniły zmiany w aktywności mózgu, związane z utrzymującymi się znacznymi spadkami w nasileniu objawów depresyjnych.

Naukowcy zaznaczają, że choć wyniki są bardziej niż zachęcające, pewnym ograniczeniem jest nieduży rozmiar próby oraz brak grupy kontrolnej zażywającej placebo.

Jako pierwsi wykazaliśmy klarowne zmiany, wywoływane przez psylocybinę w aktywności mózgu osób z lekooporną depresją. Niektórzy nasi pacjenci wspominali o wrażeniu zresetowania i często posługiwali się analogiami komputerowymi. Jeden z nich mówił o defragmentacji, inny o restarcie. Psylocybina może wyzwalać "ponowne uruchomienie", którego chorzy potrzebują, by przełamać stany depresyjne. Skany mózgu stanowią poparcie dla resetowej analogii. Podobne efekty widywano po elektrowstrząsach
- opowiada dr Robin Carhart-Harris.

W studium ICL wzięło udział 20 osób z lekooporną depresją. W odstępie tygodnia podano im 2 dawki psylocybiny: 10- i 25-mg. Dziewiętnaście osób przeszło wstępne badanie obrazowe oraz drugi skan dzień po zażyciu wysokiej dawki alkaloidu. Pacjenci wypełniali też kwestionariusz (już krótko po leczeniu psylocybiną wspominali o zmniejszeniu objawów depresji).

Funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) ujawnił zmniejszony przepływ krwi w rejonach mózgu (m.in. ciele migdałowatym) odpowiedzialnych za przetwarzanie reakcji emocjonalnych, stres i strach. Wykryto także podwyższoną stabilność w sieci powiązanej wcześniej z natychmiastowymi skutkami działania psylocybiny i depresją.

Na początek przyszłego roku Brytyjczycy planują testy, podczas których porównają psylocybinę z wiodącym antydepresantem.

Oceń treść:

Average: 8.7 (7 votes)

Komentarze

Rajfun
Jestem w stanie podpisać się pod tym rękami i nogami. Określenie tego stanu jako "reset" to chyba najbardziej trafny opis na jaki do tego czasu natrafiłem. Naprawdę - chciałoby się usłyszeć o postępie w tej dziedzinie w otwartych i poważnych faktach ze świata.
GP (niezweryfikowany)
Reset jak najbardziej pozytywny. Depresyjne myśli odchodzą a przychodzi spokój i harmonia. Tyljo przez kilka dni nieco trudniej skupić uwagę i przejściowo pogarsza się pamięć. Im większa dawka tym silnuejszy i dłuższy jest efekt. Lecząc się w ten sposób warto uważać by nie odlecieć w świat iluzji, by stawać się coraz bardziej skutecznym a nie coraz mniej. Psylo ma potencjał ale nie jest do końca bezpieczna lub nie jest łatwa jak kto woli.
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Miła wizyta u sąsiada.

19.00

Zaczęło się niewinnie. Poszedłem do sąsiada, który mieszka pode mną, aby mi załatwił trochę zielska. Oczywiście był z tym problem bo jakieś łapanki policja uskuteczniła w moim mieście (70 tys mieszczkańców). Sącząc piwo wpadłem na pomysł mefedronu (będę go dalej nazywać M). Dawno nie zażywałem. Pomyślałem, że warto sobie odświeżyć wspomnienia.

20.00

  • LSD-25

To było siedem lat temu, dokładnie 1 sierpnia 1996. Takich dat nigdy się nie zapomina, takie dni pamięta się do końca dni na tym świecie, przynajmniej ja:)
Był słoneczny dzień, olimpiada w Atlancie i Hoffman do podjęcia z BABĄ NA ROWERZE - taki obrazek jak wiecie:) Było dwóch kumpli i trochę żetonów już na koncie. Jednak BABA NA ROWERZE z 1 sierpnia 1996 była najbardziej wyjątkową z bab! Przywieziona prosto z Amsterku aż kleiła się w łapach. Była świeżutka a jej oleistość napawała nadzieją niezłej jazdy...

  • Sertralina

 

 

  • Dekstrometorfan

HELlo !!! Zapraszam do przeczytania mojego trip-reportu!!! :)))




To już moje czwarte spotkanie z DXM. Dlaczego go biorę? Czemu

nie ćpam narkotyków (np. amfy) lub czemu nie palę trawy? Bo

bezpośrednio nie znam osób, które ćpają czy palą. Dopiero

poznaję takie osoby. A do apteki jest zawsze bliżej i łatwiej

skoczyć niż do jakiegoś dilera. Bo to jest tak, że niby

narkotyki są wszędzie: w domu, szkole, na ulicy :) ale żeby ćpać

trzeba znać pewnych ludzi.