Psychoanalityczna reasumpcja podświadomości czyli bad trip i jego interpretacja
Czas: noc z 13 na 14 lutego 2012 roku
Materiał: LSD 180 µg
Przebieg:
Start ~ 23:30
Wejście ~ 01:10
Koniec ~ 05:30
Krakowscy aptekarze nie chcą sprzedawać po więcej niż jednym opakowaniu Tussipectu. Wszystko przez studentów, którzy "wspomagają" się syropem lub tabletkami podczas rozpoczętej właśnie sesji egzaminacyjnej.
W jednej z aptek w centrum próbuję kupić dziesięć opakowań tabletek "Tusipka" - taki zapas podobno wystarcza na pół sesji. Mogę dostać tylko jedno opakowanie, w celach leczniczych. A syrop? Dwie buteleczki maksimum. Idę do kolejnej apteki. Tam dostanę tylko jedną sztukę tego i tego. Więcej? Raczej nie, bo "studenci używają tego leku nie tylko do łagodzenia objawów chorego gardła". W kolejnej, po podaniu nazwy leku, słyszę komentarz: "Tak, wiem, studenci często korzystają z tego w sesji. Jedna butelka".
Korzystają od dawna. - Polecił mi go kolega. Mówił, że po tym wszystko wchodzi do głowy dwa razy szybciej, nie chce się spać no i zapamiętuje się więcej materiału - opowiada Wojtek, student UJ. - Nie wierzyłem mu za bardzo, przecież to zwykły syropek od kaszlu, ale spróbowałem. Efekty rzeczywiście były od razu widoczne.
- Ja nigdy sobie nie pomagam w nauce niczym poza mocną kawą, znam studentów, którzy biorą narkotyki, żeby się szybko nauczyć. A Tussipect zaproponował mi w poprzedniej sesji znajomy - tłumaczy Magda. - Zadziałało, zwłaszcza w połączeniu z kawą. Nie spałam całą noc, a mimo to dużo zapamiętałam i na egzaminie byłam w pełni sprawna.
Takich studentów jak Wojtek i Magda jest dużo więcej. Czy wiedzą, jak działa Tussipect? - Jasne, zawiera efedrynę, która daje niezłego kopa! W sesji jak znalazł - uśmiecha się Wojtek.
Efedryna działa podobnie jak hormon adrenaliny. - Pobudza centralny układ nerwowy, przyspiesza akcję serca i powoduje wzrost ciśnienia tętniczego oraz skurcz naczyń krwionośnych - wyjaśnia lekarka Janina Karaś. - Wywołuje też bezsenność, nadpobudliwość i przyspieszenie oddechu. A w większych dawkach może wywoływać niepokój, drżenie rąk, bóle i zawroty głowy.
- Biorę 10-15 tabletek i uczę się kilka godzin. Taka adrenalinka pomaga. Później jeszcze raz to samo. Jedno opakowanie z 20 tabletkami wystarcza na jeden wieczór - opowiada o przygotowaniach do egzaminu Paweł.
- Jedna tabletka Tussipectu zawiera 15 mg efedryny. Dawka dopuszczalna przy jednorazowym spożyciu wynosi 75 mg. 15 tabletek to absolutnie za dużo. Skutki takiego stosowania tego leku mogą być tragiczne - ostrzega dr Karaś. - Może nastąpić przyspieszone bicie serca i wzrost ciśnienia, a wówczas taki delikwent trafia na pogotowie. Po przekroczeniu dopuszczalnej dawki zdecydowanie przeważają objawy niepożądane, jak drżenie rąk i nadmierna suchość w gardle i w nosie.
- Jeżeli ktoś przychodzi i chce kupić dziesięć opakowań, to rozumie pani, że nie mogę tego sprzedać. Pomimo, że to dorośli ludzie i powinni wiedzieć, że nawet nadmiar syropu na kaszel może zaszkodzić, to ja i tak ponoszę za nich w pewnym sensie odpowiedzialność. To przecież uzależnia - tłumaczy mi farmaceuta w jednej z aptek w centrum miasta. - A głupota młodych ludzi jest w tym względzie ogromna.
Czy syropek na kaszel może uzależniać? - Oczywiście, że tak. Jeżeli ktoś zażywa efedrynę regularnie, stopniowo zwiększa się zapotrzebowanie jego organizmu na tę substancję i dawki przyjmowanego leku - tłumaczy dr Karaś. - Studenci sami robią sobie krzywdę. Tussipect - wbrew powszechnemu przekonaniu - w żaden sposób nie wspomaga koncentracji ani nie pomaga w myśleniu. Tylko pobudza organizm, a to daje znikomy efekt, jeżeli chodzi o naukę.
Psychoanalityczna reasumpcja podświadomości czyli bad trip i jego interpretacja
Czas: noc z 13 na 14 lutego 2012 roku
Materiał: LSD 180 µg
Przebieg:
Start ~ 23:30
Wejście ~ 01:10
Koniec ~ 05:30
Podekscytowanie; Dom Babci; Trip z Przyjacielem i Dziewczyną; Waga: 65kg
Spis treści:
Różne, czytaj w raporcie
22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)
-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?
Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy
Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.
W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię:
...cały czas w zamknięciu, w ogóle nie wychodząc z domu, a właściwie całkowicie na zewnątrz, zupełnie gdzie indziej, gdzieś daleko w przestrzeni, w absolutnie innym świecie, świecie, którego nie rozumiałam, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem ...
Komentarze