
Podczas posiedzenia Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ w Nowym Jorku Polska została wybrana do Komisji Środków Odurzających na kadencję 2020-2023.
Podczas posiedzenia Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ w Nowym Jorku Polska została wybrana do Komisji Środków Odurzających na kadencję 2020-2023.
Oenzetowska rada (ECOSOC) miała swoje posiedzenie 7 maja. Nowych członków wybrano przez aklamację.
Oprócz Polski nowymi członkami Komisji Środków Odurzających (Commission on Narcotic Drugs – CND) z Grupy państw Europy Środkowej i Wschodniej (EEG) zostały Ukraina i Węgry.
Analizują globalne zagrożenia
Jak poinformowało w komunikacie MSZ w Warszawie, "wybór do komisji stanowi potwierdzenie profesjonalizmu polskich instytucji państwowych i ekspertów w dziedzinie przeciwdziałania narkomanii, kontroli środków odurzających i walki z nielegalnym handlem narkotykami".
Komisja Środków Odurzających to jedna z tzw. komisji funkcjonalnych ECOSOC. W jej skład wchodzą 53 państwa, w tym sześć z Europy Środkowej i Wschodniej. Komisja nadzoruje implementację międzynarodowych regulacji dotyczących kontroli nad środkami odurzającymi, analizuje globalne zagrożenia wynikające z produkcji, handlu i zażywania środków odurzających, jak również wyznacza międzynarodowe standardy i zasady współpracy w zakresie przeciwdziałania światowemu problemowi narkotykowemu.
Komisja obraduje dwa razy do roku w siedzibie ONZ w Wiedniu.
Lekkie podniecenie pierwszego spotkania z DXM, pogoda deszczowa, nikomu się nie chce ruszyć na ulice, zażycie pod pretekstem poprawy nastroju; zrobienia czegoś nowego. Sam w domu, ledwo co zainstalowany NeedForSpeedUnderground.
Miejsce akcji całego raportu: Dom + park
Qrde Q przestrodze...
Gałka M. to bardzo zacna roślina. Musi tylko dobrze wejść, a z mojego doświadczenia wynika, że jest na to jakieś 50% szansy.
Jak narazie zdarzyło mi się zjeść ją trzy razy i nie mam zamiaru spożywać jej po raz kolejny.
nastawienie bardzo dobre ale set zmieniający się ciągle z pozytywnego na b. kiepski
wieczór zacząłem od świńskiego chlania w obskurnym- psychodelicznym barze w którym to nawet całkiem śmiesznie było po trzech piwach, jednak moja frustracja z powodu imprezowania wyłącznie z samym alkoholem narastała, dlatego jak na degenerata przystało, postarałem się o szczyptę czegoś zielonego na uśmierzenie mojej jakże to silnej chęci, cholera, nie ma nic gorszego niż ćpak bez paszy!