O tym, dlaczego terapeuci uzależnień powinni zwrócić baczną uwagę na LSD

Oto trzy powody, dla których naukowcy zajmujący się tematyką leczenia narkomanii powinni kontynuować odkrywanie sposobów, w jakie enteogeny w rodzaju LSD mogą być wykorzystywane, aby pomóc osobom uzależnionym w powrocie do zdrowia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Psychology Today
Constance Scharff

Odsłony

1072

Co musi się wydarzyć, aby jednostka wyszła z uzależnienia? Utrata pracy, domu, a nawet relacji z bliskimi przyjaciółmi i ukochanymi osobami często nie wystarczają, aby przerwać cykl poszukiwania narkotyków i nadużywania. Nowe badania przeprowadzone w Imperial College w Londynie i zaprezentowane na dorocznej konferencji American College of Neuropsychopharmacology sugerują, że w wychodzeniu z nałogu może dopomóc szczególny rodzaj terapii: ostrożne podawanie dawek enteogenów, bardziej znanych jako halucynogenne narkotyki, w kontrolowanym kontekście terapeutycznym. Oto trzy powody, dla których naukowcy zajmujący się tematyką leczenia narkomanii powinni kontynuować odkrywanie sposobów, w jakie enteogeny w rodzaju LSD mogą być wykorzystywane, aby pomóc osobom uzależnionym w powrocie do zdrowia.

Uzależnienie przejawia się w mózgu. Behawioralne wzorce poszukiwania narkotyków są tylko najbardziej widoczną formą manifestowania się głębszych procesów, zachodzących w obrębie mózgu osoby uzależnionej. Z biegiem czasu tworzą się sieci neuronowe, odpowiadajace za kojarzenie pewnych bodźców zewnętrznych lub zachowań z powodzią dopaminy wstrzykiwanej do mózgu w następstwie używania narkotyków. Aktywowaniu tych sieci neuronowych w odpowiedzi na określony wyzwalacz i uruchomieniu behawioralnego trybu poszukiwania narkotyków w oczekiwaniu nagrody trudno przeciwdziałać bez dramatycznych interwencji, takich jak stacjonarne leczenie odwykowe. W ramach takiej formy terapii, działając na rzecz skorygowania procesów neuronowych u uzależnionego możemy wykorzystać wiele narzędzi. Jednym z nich mogą być stosowane jako element intensywnej psychoterapii enteogeny.

Enteogeny są aktywne na poziomie neuralnym. LSD (dietyloamid kwasu D-lizergowego) oddziaływuje na mózg głównie przez interwencję w normalny cykl uwalniania i wychwyt zwrotnego serotoniny, neuroprzekaźnika, który wpływa na realizację podstawowych funkcji życiowych, takich jak odczuwanie głodu, regulacja temperatury ciała, kontrola mięśni i percepcja sensoryczna. Wpływ LSD i innych enteogenów na serotoninę wyjątkowo predestynuje te środki do bycia narzędziem korygowania systemu neuroprzekaźników. Może to oznaczać radykalną zmianę dla tych, którym narkotyki będą podawane w warunkach klinicznych.

Zsynchronizowane sieci neuronowe mogą zostać dzięki enteogenom momentalnie odizolowane. Wykorzystując zarówno fMRI (funkcjonalny rezonans magnetyczny) jaki i MEG (magnetoencefalografię) w celu obserwacji efektów działania LSD w mózgu, naukowcy odkryli, że powodowało ono zaburzenia w reakcjach sieci neuronowych. W rezultacie niektóre sieci neuronowe straciły połączenia tam, gdzie wcześniej istniała silna korelacja. Zdolność do czasowego wytyczania nowych szlaków reaktywnych w sieciach neuronowych, szczególnie, jeśli dwie wcześniej ściśle powiązane sieci na nowo są w stanie reagować niezależnie od siebie, jest całkowicie unikalna dla enteogenów takich jak LSD. Dalsze badania mogą wykazać, że ta wyjątkowa cecha może stanowić pomoc dla tych, którzy cierpią z powodu traum lub innych współwystępujących zaburzeń.

Wiele jeszcze przed nami, jeśli chodzi o wypracowanie wiedzy na temat możliwości wykorzystania enteogenów do leczenia różnych psychicznych i zdrowotnych problemów, w tym depresji i uzależnienia. Jednak możliwości, które tą opcja wydaje się otwierać, skłaniają do przeprowadzenia dalszych badań, z większymi grupami, którym specjaliści od terapii uzależnień powinni uważnie się przyglądać.

Oceń treść:

Average: 5.5 (8 votes)

Komentarze

xXx (niezweryfikowany)

LSD nie jest halucynogenem tylko psychodelikiem.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Różne

Natchnienie podpowiedziało mi, by napisać taki mały zbiór zabawnych sytuacji z różnych faz, więc to nie jest stricte trip raport, a raczej luźny tekst na poprawę humoru. Z każdej historyjki jednakowoż może wynikać pewien morał, jak to w życiu.

1. - Pieczor i marihuanen po raz pierwszy

  • Sceletium Tortuosum

Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)

poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);

dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.





Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.





Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.

  • 4-ACO-DMT
  • Tripraport

Nastawienie do doświadczenia raczej pozytywne, chociaż wcześniej tego dnia mój nastrój wahał się od zadowolenia do żalu i złości. Moje mieszkanie, otoczenie bezpieczne, zatem byłam gotowa nawet na bardzo silne doznania.

Właściwie byłam już bliska rezygnacji z pisania tego raportu, ale ostatecznie po dzisiejszej lekturze zapisków innych użytkowników tego portalu jednak zmieniłam zdanie.

  • Dimenhydrynat

Set & Setting: Ciepły, sierpniowy wieczór, działka nad morzem, warunki wprost idealne.

Dawkowanie: 15 tabletek, zażytych "ad hoc", gdyż po długich doświadczeniach z DXM tak mała ilość piguł w przełyku wydaje mi się śmieszna=P

Doświadczenie: DXM(b. wiele razy), Dimenhydrynat(1x), Benzydamina(1x), THC(b. wiele razy), MDMA(kilka razy), Amfetamina(kilka razy), Bromo-Dragonfly(1x), LSA(3x), oraz wszelkiej maści "dopalacze"

Wiek: 20 lat

Waga: 73kg