Pomimo faktu, że środki psychodeliczne pozostają nielegalne i są wciąż oczerniane w kulturze mainstreamowej, wiele spośród dzieł sztuki kochanych przez miliony osób na całym świecie zostało zainspirowane przez będące następstwem ich stosowania odmienne stany świadomości. Czy to w muzyce, filmie czy sztukach wizualnych, niektórzy z najbardziej szanowanych artystów używali narkotyków, aby zwiększyć swoją kreatywność.
Pracujący przy Gwiezdnych Wojnach animator Phil Tippet przyznał niedawno w wywiadzie dla Vice, że brał LSD podczas pracy nad Powrotem Jedi.
Wziąłem LSD, gdy pracowałem przy Powrocie Jedi i nie mam z tym problemu. To było bardzo wyciszające. Postanowiłem zatem wrócić do pracy. Kiedy wszedłem na scenę z bluescreenem, to było coś jak, "Ojć, chyba wziąłem za dużo "
Za pracę przy Powrocie Jedi Tippet dostał w 1984 Oskara.
Tippet ma teraz 64-lat, a za sobą długą i pełną sukcesów karierę związaną z niektórymi z najpopularniejszych filmów naszych czasów, takimi jak Park Jurajski, Indiana Jones, Stożkogłowi, Robocob i kilkanaście innych.
Jest bardzo możliwe, że bez kreatywnego stosowania substancji psychodelicznych, nie powstałby nigdy iPod, a DNA mogłoby nie zostać odkryte. Francis Crick, naukowiec, któremu przypisuje się opisanie DNA, brał środki psychodeliczne w okresie, gdy dokonał swojego przełomowego odkrycia.
Lata później inny naukowiec i użytkownik LSD imieniem Kary Mullis wznosi naszą wiedzę DNA na kolejny poziom, wraz z opracowaniem reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR), procesu, który umożliwił naukowcom lepsze zbadanie jak DNA działa.
Steve Jobs, umysł stojący za pierwszymi komputerami Apple, iPodem, iPhonem i innymi rewolucyjnymi technologiami, często mówił o swoich doświadczeniach z psychodelikami, które miały być jednymi z najważniejszych wydarzeń w jego życiu.
Steve Jobs nie był bynajmniej jedynym pionierem technologii, który używał psychodelików do pobudzenia kreatywności. Douglas Englebart, wynalazca myszki komputerowej, również z nich korzystał.
Nawet świat sportu widywał niezwykłe występy pod wpływem LSD. Najbardziej znany jest przypadek, którego bohaterem jest Doc Ellis, miotacz Pittsburgh Pirates, który zaliczył no-hitter będąc pod wpływem LSD.
Jak informowaliśmy wcześniej w tym miesiącu, Bill Wilson, współzałożyciel programu Anonimowych Alkoholików, rozważa obecnie promowanie LSD jako narzędzia dla alkoholików, mającego za zadanie wyrwanie ich z uzależnienia. Wilson był bliskim współpracownikiem wielu wczesnych użytkowników LSD i odbywał liczne tripy w kontrolowanym otoczeniu klinicznym, w czasie gdy był związany z programem AA.